30.07.2020
11 Komentarze

Steam walczy z klientami używającymi VPN-u do robienia tańszych zakupów w mniej zamożnych krajach

Steam walczy z klientami używającymi VPN-u do robienia tańszych zakupów w mniej zamożnych krajach
Choć jeżeli ktoś przypadkiem posiada argentyńską kartę kredytową, nie będzie to dla niego żadna przeszkoda.

Różnica w cenach gier na Steamie w poszczególnych krajach potrafi być naprawdę ogromna, co motywuje niektórych do korzystania z VPN-u, by zapłacić jak najmniej. Czasem rykoszetem dostają w takich sytuacjach gracze z mniej zamożnych państw – stało się tak, gdy ruszyła przedsprzedaż Horizon Zero Dawn i Sony w kilku regionach podniosło po dwóch dniach ceny o nawet 400%. Valve, które już wcześniej zabraniało takich praktyk, nie przestaje walczyć z problemem.

Jak zauważyło Steam Database, już jakiś czas temu firma dodała nowy zapis, który utrudnia (przynajmniej na papierze) polowanie na atrakcyjne oferty przy pomocy VPN. Warunkiem zakupu po zmianie kraju zamieszkania jest bowiem korzystanie z lokalnych metod płatności.

Twój kraj sklepu musi się zgadzać z twoim obecnym miejscem zamieszkania i musisz posiadać lokalną metodę płatności, dzięki której możesz wykonywać transakcje.

Oznacza to, że jeżeli np. używamy karty kredytowej, podany na niej kraj zamieszkania musi się zgadzać z tym deklarowanym na Steamie. W skrócie: w argentyńskiej wersji sklepu zapłacicie wyłącznie kartą wydaną przez bank w Argentynie.

Więcej na temat tego, co robić w wypadku zmiany miejsca zamieszkania, znajdziecie na oficjalnej stronie pomocy technicznej Steama.

11 odpowiedzi do “Steam walczy z klientami używającymi VPN-u do robienia tańszych zakupów w mniej zamożnych krajach”

  1. Gracze z Brazylii, Argentyny czy Rosji to najbardziej dostali po tyłku, w komentarzach na temat gry dzielą się swoją nieciekawą sytuacją w przypadku ceny HZD na PC. Podejrzewam, że raban narobiło Sony i dlatego Valve wprowadził te zmiany.

  2. Działania anty konsumenckie: epizod numer 2137

  3. Epik daje bardzo dobre promocje i kupony -40 zł na zakupy, steam w tym samym czasie walczy z konsumencką chołotą w imię dodatkowych pieniążków dla prezesów korporacji 🙂

  4. Znajomy już od trzech latach kupuje tylko i wyłącznie w argentyńskim sklepie steama. Ceny tam są często nawet o 80% niższe niż u nas także można sobie wyobrazić ile już zaoszczędził. 🙂

  5. @gimemoa Gdzie ty masz działania anty konsumenckie XD Może lepiej żeby wszyscy mieli taką samą cenę np 60 euro? Co za głupi komentarz popełniłeś. Niższe ceny to ukłon w stronę krajów biedniejszych więc albo tam gier nie będzie albo będą chore ceny i będzie tam pełno piratów. Anty konsumenckie XD

  6. Piękny podział, prokonsumencki Epic z kuponami i naprawdę dobrymi cenami, a po drugiej stronie Steam który z niskimi cenami walczy jak może. Epic FTW!

  7. Nie, żeby coś, ale np. teraz będąc na polskim IP doładowujemy sobie Portfel Steam kwotą jaką chcemy w PLN, łączymy się poprzez VPN na IP np. argentyńskie, dzięki czemu waluta w Portfelu również przelicza się na tamtejszą i ostatecznie tak czy siak kupujemy produkty w Sklepie za znacznie mniejszą kwotę. Potem z powrotem polskie IP, a grę mamy nadal. Mój znajomy robi tak już od dłuższego czasu… Mi się niespecjalnie chce bawić w takie tricki, a gier kupuję mało.|@gimemoa Widzę kolega również lubi kremówki 🙂

  8. No a Polska to oczywiście kraj tak zamożny jak USA i Niemcy.

  9. @ragbrok Co?! Ceny tam są identyczne jak na steam jedynie co masz to jeden kupon 40 zł i od razu epic lepszy? XD tam nawet koszyka nie ma? A co ze zwrotem gry? Super prokonsumencki ten Epic XD

  10. @Zdzisiu Nie jest tak zamożny jak Niemcy, ale wiedz, że mówisz tu o największej gospodarce w UE i jednej z najlepiej rozwiniętej na świecie. I wiem, że 30 lat ciągłej zapaści ekonomicznej w Polsce może źle wróżyć, ale akurat Polska jest jednak traktowana bardzo często jako kraj rozwinięty gospodarczo, nawet jeśli jesteśmy u dołu tych list. Z jakiegoś powodu chcemy jednocześnie mieć uznanie stabilnej gospodarki i mieć przywileje gospodarek słabo rozwiniętych czy rozwijających się.

  11. @mapokl: kolega chyba za dużo ogląda TvPiS bo Polska gospodarka to raczej stoi na poziomie Ukrainy czy innych krajów wschodnich, i osobiście nie obraziłabym się jakbyśmy ceny mieli Rosyjskie – skoro cała reszta już jest jak w Rosji 😉

Dodaj komentarz