Rosja planuje legalizację piractwa

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę obserwujemy nakładanie sankcji przez Zachód na niespotykaną dotąd skalę. Oprócz władz państw, również firmy zaczęły blokować tam swoje usługi. Mocno widać to w naszej branży; funkcjonowanie przerwały nawet Microsoft i Electronic Arts, a platformy z treściami tworzonymi przez twórców, takie jak Youtube i Twitch, zaprzestały wypłat z reklam. A to dopiero ułamek całości, bo codziennie kilkanaście nowych korporacji decyduje się na ten sam ruch.
Podbramkowa sytuacja „zmusiła“ rosyjskie ministerstwa do działania. Opracowano dokument zawierający szereg działań mających ratować gospodarkę w obliczu pojawiających się zewsząd kar. Wśród propozycji z zakresu ekonomii znaleziono jedną, która rzuca się w oczy w kontekście naszej branży:
Depenalizacja posiadania na terenie Federacji Rosyjskiej nielicencjonowanego oprogramowania pochodzącego z kraju, który nałożył sankcje.
Ten postulat oznacza w zasadzie legalizację piractwa. Jest nie tylko absurdalny, lecz również pokazuje, w jak złej sytuacji zaczyna znajdować się kraj Putina. Ten desperacki ruch pozwoliłby na legalne funkcjonowanie nie tylko przedsiębiorcom opierającym się o specjalistyczne oprogramowanie (na przykład Photoshopa), ale również urzędom z komputerami posiadającymi system Windows.
Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Rosja planuje legalizację piractwa”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ciekawe jest na czym te programy chcą uruchamiać, skoro i Intel, i AMD nie będzie im sprzedawać CPU, a dodatkowo nie będzie kart graficznych od NVidii.
Uch… kupią za granicą? Chyba?
Uch… jak nie działa SWIFT i PayPal i Visa i Mastercard… Nie wiem ile sklepów przyjmuje płatność w BitCoinie czy innym ETH no i spośród nich ile zaryzykuje wysłanie produktów na rosyjski adres. Poza tym zatrzymanie wszystkich produktów wynika z zamieszania, zapewne sankcje się wyklarują i wkrótce okaże się ze zakaz dotyczy tylko produktów używanych w zastosowaniach „profesjonalnych” czyli np. Threadripper czy serwerowych Epyc i taki zwykły Ryzen wróci do sklepów. Z GPU może być inaczej (przynajmniej z wyższą półką no i oczywiście rzeczami jak A100).
Będą kupować za pośrednictwem Chin.
Wiesz, oni tam mają własne procesory, i to nawet wielordzeniowe np. MCST Elbrus-16C, Baikal-S. Nie są to demony prędkości, ale do podstawowych zadań się nadadzą. Gorzej z grafiką, kiedyś mieli dostęp do pochodnych firmy S3, obecnie tylko to, co zdołają wycisnąć z architektury OpenARM i OpenHi.
no wczas XD
Tetris dla każdego!
Legalizację?
A to piractwo jest tam nielegalne?
Teoretycznie ogólnie tak, w praktyce dotyczy to tylko firm. No i oczywiście jak jesteś „niepożądany” albo masz inne zarzuty karne i znajdą u ciebie pirackie oprogramowanie to dorzucą zarzuty o to.
I prawidłowo.
Mnie bardziej zastanawia, jak oni będą ściągać nielegalnie oprogramowanie z zagranicznych serwerów, kiedy Putinowcy ich odetną od globalnej sieci RuNetem?
Może odżyje staroświecki handel płytami na bazarach 😉 Poza tym – wystarczy, żeby jeden pirat sprowadził z zagranicy program na pendrive (nie mam pojęcia, jak to prawidłowo odmienić), wrzuci na RuNeta i załatwione. Mój blog: adeptusrpg.wordpress.com
Przecież to bezsens kompletny, raz że odetną ich od neta więc nie będą mieli skąd tych pirackich wersji pobierać, dwa że znaczna większość apek biznesowych i tak działa w chmurze.
Może jako nowoczesnego człowieka Cię to zaskoczy, ale istnieją inne sposoby przekazywania danych, niż Internet 😉 Mój blog: adeptusrpg.wordpress.com