Elden Ring: Rekordowo krótkie speedruny i boss pokonany bananami

Elden Ring miało swoją premierę około dwa tygodnie temu. Od tego czasu pobija kolejne rekordy oglądalności, sprzedaży i wysokości ocen. Można bezpiecznie powiedzieć, że świat gamingu oszalał na punkcie tego tytułu. W szczytowym momencie produkcję ogrywało naraz milion użytkowników na samym Steamie! 

Dziełem Form Software zainteresowali się także speedrunnerzy. Jak przyznają osoby z tego środowiska, budowa świata Elden Ringa sprawia, że gra idealnie nadaje się do optymalizowania jej przejścia. Wystarczył więc tydzień, aby Youtuber posługujący się nickiem nico bellic skrócił czas ukończenia całości do 2,5 godziny. Bez umierania po drodze i bez cheatów. Naturalnie ostrzegamy przed spoilerami.

Równolegle, nad szukaniem najlepszych rozwiązań pracują speedrunnerzy zajmujący się kategorią any%, w której niemal wszystkie chwyty są dozwolone. Wystarczy wspomnieć, że tą metodą można ukończyć GTA: San Andreas w mniej niż cztery minuty. Kolektywne dojście do takiego stanu rzeczy zajęło setkom pasjonatów 18 lat. Zanim podobne wyniki obejrzymy w Elden Ringu – wszak odkryte dotychczas błędy to czubek góry lodowej – możemy już podziwiać gameplay, którego twórcy udało się zejść poniżej 50 minut!

Nie brak też mniej poważnych podejść do tematu. SuperLouis64 postanowił pokonać jednego z bossów, używając bananów emulujących kontroler do PS5. Bananów.

Z kolei inny twórca odkrył, co się dzieje po pokonaniu oskryptowanego, supermocnego dla nowicjuszy bossa z tutorialu. Odpowiedź jest… dość nieoczekiwana. Jeśli chcecie sami znaleźć ten ciekawy sekret – nie oglądajcie.

Przypomnijmy, że nasza recenzja Elden Ring znajduje się TUTAJ.