Cult of the Lamb: Zapowiedziano pierwszą, dużą aktualizację

Cult of the Lamb bo jedna z ciekawszych premier ubiegłego roku, która bardzo szybko zgarnęła imponującą rzeszę wyznawców, ale po jakimś czasie okazało się, że sama wiara to za mało – pomimo świetnej stylistyki i wielu niezłych pomysłów, po kilku godzinach formuła powoli wyczerpuje się, o czym więcej przeczytacie w naszej recenzji.
Drugim problemem z grą są jej błędy – nie ma ich może zbyt wiele, ale devloperzy z Massive Monster mają tu spore pole do popisu. Ku uciesze fanów zapowiedziano właśnie, że Cult of the Lamb otrzyma patcha, koncentrującego się na dodaniu grze więcej głębi, trudności oraz poprawieniu jej największych bolączek. Jedną z największych zmian będzie to, że każda broń otrzyma nowy, ciężki atak, którego efekty będą się od siebie różnić.
Łatka nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery i pojawi się w bliżej nieokreślonym terminie tego roku. W informacji na Steamie wspomina się o pierwszej grupie poprawek, jaka zaplanowana jest na sam początek nowego roku, a następnie – he, he – z kopyta mają ruszyć prace nad resztą zmian. Oprócz wspomnianych nowości, możemy liczyć także na niespodzianki w kwestii walk z bossami: pojawią się zmiany zarówno wizualne, jak i „wiele dobrych powodów” do stanięcia z nimi w szranki ponownie, choć akurat w tym przypadku twórcy nie posłużyli się żadnymi konkretami.
Jeśli jeszcze nie graliście, a chcielibyście poczekać z rozgrywką na premierę patcha, to Cult of the Lamb przez kilka kolejnych dni jest dostępne na Steamie w promocyjnej cenie.
Czytaj dalej
2 odpowiedzi do “Cult of the Lamb: Zapowiedziano pierwszą, dużą aktualizację”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja nie trafiłem na żadne błędy a ze słabostek mogę wymienić zasadniczo tylko jedną poważną: odblokowywane pelerynki… tylko utrudniają grę. A nie sa bynajmniej przedmiotem endgameowym, w grze są różne zadania w możliwych do odwiedzania miejscówkach. Zadania które zwykle nie są trywialne i wymagają grindu albo wywalania złota. A w prezencie dostajemy jedynie utrudniacz. Po pierwszym takim queście darowałem sobie wszystkie pozostałe (wiadomo jest jakie pelerynki można odblokować więc to nie ma możliwości by robienie kolejnych cokolwiek zmieniło w temacie)
I przez utrudniacze nie mam na myśli „wrogowie zadają 2x dmgu ale dają 2x expa/zasobów” czyli coś co można aktywować dla dodatkowego zysku, a raczej „ty zadajesz 2x dmg ale obrywasz 2x bardziej”. Albo „magia zadaje 2x więcej dmg ale broń 2x mniej i masz polowe mniej życia” Czyli rzeczy które po prostu utrudniają grę tak po prostu. Albo ją modyfikują. Co jest ok, ale nie jeżeli to jest „nagroda” za mozolne łowienie ryb czy pokonywanie bossów.
Poza tą, ogólnie mówiąc pierdołą, gra jest bardzo bardzo spoko. Ale fajnie ze dostanie nowe opcje. Przydałoby sie lepiej rozprowadzić ciężar utrzymania kultu w czasie. Pośrodku brakuje i oddania i zasobów i członków, podczas gdy pod koniec jest wręcz za dużo wszystkiego. Z czasem wszystko z rolnictwa można zautomatyzować, miec nietykalne domki dajace oddanie i dziesiątki wiernych którzy dowalają rożne prace za nas. Słowem im dalej tym jest tylko łatwiej i mniej trzeba robić. Co troche sugeruje jakby twórcy wiedzieli ze duza część gameplayu jest zbyt mozolna i postanowili ją zautomatyzować zamiast uciekawić