Kingdom Come: Deliverance – Twórcy świętują 5. urodziny w specjalnym materiale

Kingdom Come: Deliverance – Twórcy świętują 5. urodziny w specjalnym materiale
Chwytajcie za miecze i do boju! Pięcioletnie Kingdom Come: Deliverance przypomina o licznych starciach, jakich doświadczyliśmy w wirtualnym średniowieczu.

Minęło już pięć lat od premiery gry Kingdom Come: Deliverance, która została stworzona przez czeskie Warhorse Studios. Powspominajmy zatem! Graliście w ten średniowieczny tytuł osadzony w otwartym świecie? Bo ja grałem i przywodzi mi na myśl całkiem przyjemne doświadczenia, ale… muszę zaznaczyć, że były i pewne zgrzyty.

Przede wszystkim jest to gra, w której moim zdaniem otrzymujemy piękną naturę, wręcz uzależniające krajobrazy nasilające ochotę eksploracji – niby zwykły las bez elementów fantastycznych, a jednak chcemy sprawdzić każdy zakamarek i odkryć, jakie sekrety skrywa. Leniwe wiejskie życie też potrafi mieć kojący wpływ, zadania poboczne bywają naprawdę satysfakcjonujące, a system walki to moim zdaniem świetna sprawa.

Kingdome Come: Deliverance

Wiem, że niektórym osobom pojedynki w Kingdom Come: Deliverance kompletnie nie przypadły do gustu, ale pamiętam, że dla mnie była to jedna z ważniejszych atrakcji tej gry. Z przyjemnością brałem udział w turniejach rycerskich, a gdy w lesie napotykałem na wrogi obóz, chętnie podejmowałem się jego infiltracji.

Niestety z Kingdom Come: Deliverance miałem też masę niepotrzebnych trudności. Do tej pory odrzuca mnie na myśl o ilości przedziwnych błędów, jakich doświadczyłem. Najgorsze było to, że gra potrafiła mi się regularnie wyłączać bez żadnego ostrzeżenia, a w niektórych miejscach doświadczałem ogromnych spadków płynności. Nadmienię, że grałem na konsoli Xbox One X i rozumiem, że nie każdy gracz doświadczał akurat takich trudności z KDC co ja.

Skorzystałem z okazji i podzieliłem się ekspresowymi wspomnieniami o produkcji Warhorse Studios, którą w ostatecznym rozrachunku wspominam jako przyjemne doświadczenie. Aktualnie twórcy celebrują piąte urodziny średniowiecznego erpega i przygotowali z tej okazji specjalny materiał promocyjny. Podkreślają w nim fakt zdobycia ponad 30 nagród oraz sprzedaż ponad pięciu milionów sztuk KCD. Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na fakt, że Warhorse Studios pochwaliło się czeskim oraz japońskim dubbingiem dla wersji PC, co zostało podkreślone w oficjalnym tweecie.

https://www.youtube.com/watch?v=aaUYq1DNmz4

Osoby poszukujące symulatorów średniowiecznego życia na pewno mogą rzucić okiem właśnie na Kingdom Come: Deliverance, jeśli jakimś cudem jeszcze tego nie zrobiły. W przyszłości ciekawą opcją może być jeszcze Farathan, czyli tzw. „polski Gothic”, ale to już bardziej dla fanów fantastyki.

6 odpowiedzi do “Kingdom Come: Deliverance – Twórcy świętują 5. urodziny w specjalnym materiale”

  1. To moja ulubiona gra. Ja daję 10/10. Uwielbiam ten piękny świat, mechaniki, bohaterów, ciekawe questy, postacie, soundtrack. Ogrywałem na PC ostateczną wersję gry już kilka razy i obyło się bez poważnych błędów. Oczywiście nie jest to gra idealna. Gra z tak dużym otwartym światem po prostu nie może być. Zdarzają się różne pierdółki, jednak w ogóle nie psują zabawy. To piękne dzieło sztuki.

    • „It’s wonderful to see you, Henry!” Kocham tę grę i podpisuję się pod tym komentarzem wszystkimi kończynami (przy czym tych ulubionych gier mam więcej niż jedną ):) Mam nadzieję, że z produkcją kontynuacji wszystko ok, bo na razie coś podejrzanie cicho w temacie.

  2. Koniecznie muszę wrócić do tej gry. Zwłaszcza, że twórcy dodali czeski voice acting. Teraz to dopiero będzie imersja.

  3. Czy można już sejwować bez modów?

  4. Gdyby nie ta wymuszona konieczność jedzenia, spania i dziwny system zapisu to byłaby dużo lepsza, za bardzo chcieli z tego zrobić jakiś symulator rycerza, ale mechanika była tak biedna że to jedynie taka zbędna upierdliwość.

    Niemniej bardzo fajny RPG i czekam na drugą część.

  5. Niby pracują nad kontynuacją, ale siedzą cicho od paru lat. A wersji KCD na next… eee… current geny wydać nie chcą.

Dodaj komentarz