Forspoken: Finalna wersja całkowicie zignorowała oryginalny scenariusz

Gary Whitta wziął udział w podcaście Video Game Writing 101 i wypowiedział się m.in. na temat gry Forspoken. Doświadczony scenarzysta („Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”, Gears of War) wyjaśnił, że jego zaangażowanie w ten projekt to przede wszystkim początkowa faza, w której został poproszony o stworzenie fundamentów dla fabuły i mitologii świata.
Gary Whitta wywiązał się ze swojego zadania, niestety wraz z upływem czasu doszło do wielkich zmian. Po paru miesiącach Square Enix ponownie zwróciło się do scenarzysty i oznajmiło, że podjęto decyzję o zrobieniu wszystkiego od nowa. Innymi słowy historia zostanie całkowicie zresetowana i tym razem Square Enix chciało uzyskać inny efekt.
Nowe podejście do tematu bazowało na międzywymiarowych portalach, co nie było zgodne z wizją Gary’ego Whitty i pierwotnego zespołu odpowiedzialnego za fabułę. W swojej wypowiedzi scenarzysta nie wnikał w szczegóły dotyczące tego pierwszego zarysu historii. Whitta wyjaśnił, że gdy poproszono go o zrobienie drugiej wersji fabuły, nie miał już takiej możliwości ze względu na zajęte terminy. W związku z tym cała opowieść została poprowadzona przez inny zespół.
Właśnie dlatego w napisach końcowych Whitta jest wymieniony przy oryginalnej koncepcji. Co ciekawe, początkowo przy pracach pomagała również Amy Hennig, którą w napisach przypisano do „Story Concept”. Być może praca wykonana na samym początku okazałby się lepszą wersją dla Forspoken, a naniesione zmiany były niepotrzebne? Tego typu przemyślenia na zawsze pozostaną już tylko w sferze teoretycznego gdybania.
Na koniec polecamy naszą recenzję Forspoken, w której redakcyjny kolega stwierdził, że niestety gra w niektórych sekwencjach razi interaktywnością na poziomie niewiele wyższym od produkcji Telltale, a do tego jeszcze wita mało ciekawym zawiązaniem fabuły. Skoro już jesteśmy przy tej niefortunnej fabule, to warto jeszcze zaznaczyć, że w naszym podsumowaniu pierwszych branżowych recenzji także zdarzały się wzmianki o nieciekawej fabule oraz świecie pozbawionym życia. Widać zatem, że to jedna z większych bolączek gry i kto wie… być może Gary Whitta faktycznie miał w zanadrzu coś lepszego?
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Forspoken: Finalna wersja całkowicie zignorowała oryginalny scenariusz”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Akurat Gary Whitta dobrze pisze scenariusze, więc jeśli Forspoken słabo wypadło w tym aspekcie, to można założyć, że gdyby Square Enix zdecydowało się na wdrożenie jego koncepcji, to grze wyszłoby to na dobre.
Haha, oczywiście że tak zrobili.
Gary Whitta. Wychodzi na to, że gra mogła okazać się jeszcze większym bublem.