rek

Harry Potter może powrócić w serialu na HBO Max

Harry Potter może powrócić w serialu na HBO Max
Warner Bros. jest bliski sfinalizowania umowy na serialowy reboot przygód Harry'ego Pottera.

Uniwersum Harry’ego Pottera zdaje się przeżywać w ostatnich miesiącach kolejną młodość za sprawą Hogwarts Legacy i jego ogromnego sukcesu. Gra studia Avalanche Software pobiła w Europie nawet Call of Duty i Red Dead Redemption 2, więc coś zdecydowanie jest na rzeczy. I nic dziwnego, że Warner Bros. szuka kolejnych sposobów na sprawną monetyzację marki.

Jak donosi Bloomberg, powołując się na swoje anonimowe źródła, wytwórnia właśnie finalizuje umowę na serialową adaptację książek o przygodach młodocianego czarodzieja, która miałaby trafić do oferty HBO Max. Każdy kolejny sezon stanowiłby ekranizację kolejnego tomu sagi, więc mielibyśmy okazję prześledzić jeszcze raz doskonale znaną historię, lecz z udziałem innej obsady i zapewne w nieco rozszerzonej w stosunku do filmów kinowych wersji.

https://twitter.com/business/status/1643030382445580289

Prawdopodobnie nie jest to jedyny projekt rozpatrywany przez Warner Bros. Jeszcze w lutym informowaliśmy o serialowej adaptacji Hogwarts Legacy. Były to jednak tylko plotki i być może obecnie opisywany w mediach serial wyparł tamten pomysł. A może czekają nas dwa seriale osadzone w świecie Harry’ego Pottera. I kolejne Fantastyczne zwierzęta…

A co z J.K. Rowling?

Oczywiście dyskutując na temat nowej adaptacji książkowego cyklu o Harrym Potterze nie sposób uniknąć słonia w salonie, a więc kontrowersyjnej autorki całej tej historii. Doniesienia na temat umowy mówią o tym, że J.K. Rowling mogłaby zostać zaangażowana do prac nad serialem, lecz nie może pełnić roli showrunnerki. Być może do czasu finalizacji (i w ogóle oficjalnego ogłoszenia) całego przedsięwzięcia, coś jeszcze na tym polu ulegnie zmianie.

9 odpowiedzi do “Harry Potter może powrócić w serialu na HBO Max”

  1. Harry Potter i Zakon Balenciagi?

  2. SilverKitsune 4 kwietnia 2023 o 11:31

    Oho będzie powrót Harrego Pottera, ale oczywiście z odpowiednią wrzutką feminizmu, tolerancji i LGBT.

    Jak dobrze, że kinowe ekranizacje były wykonane jeszcze za normalnych czasów. Chciałbym do nich wrócić…

    • Ach, stare dobre czasy, kiedy mogliśmy udawać, że czarni, latynosi, kobiety i geje nie istnieją :’-).

      BTW, stare części są raczej na pewno dostępne w streamingu, możesz je obejrzeć nawet kilka razy pod rząd ;-).

    • Według mnie problemem nie jest charakterystyka danej postaci, a to, że najczęściej te postacie są pisane „na kolanie” i nic nie wnoszą sobą ciekawego do fabuły czy świata przedstawionego poza tym, że mają odpowiednią płeć/kolor skóry/preferencję seksualną właśnie. No mam duży problem z tym niestety, choć uważam się za osobę tolerancyjną. Jestem tym zmęczony i myślę, że nie tylko ja.

      Na szczęście, serialu nie będzie robił Netflix, który po Wiedźminie jest u mnie spalony. Do HBO to jeszcze mam jako taki szacunek po Rodzie Smoka, który był bardzo dobry, więc może nie będzie aż tak źle…?

    • „najczęściej te postacie są pisane „na kolanie” i nic nie wnoszą sobą ciekawego do fabuły czy świata przedstawionego”

      Tu wspominasz o dwóch kwestiach: jedna która wymagałaby podania jakichś konkretnych przykładow, bo mówimy o oceanie kontentu, druga która jest tak dalece subiektywna, że trochę ciężko w ogole z nią dyskutować. Oczywiście masz prawo tak czuć, tylko wtedy ta wstawka o byciu „toleranycjnym” – zastanowiłbym się nad tym szczerze mówiąc.

    • SilverKitsune 5 kwietnia 2023 o 07:16

      Jest po prostu tego przesyt, przez co ludzie jak np. umawiają się teraz z kimś na randkę to musza pytać „czy od zawsze byłaś kobietą?”. Po prostu chore czasy, zwłaszcza, że odsetek LGBT przecież jest niewielki na skale światową, ale tak jest wszędzie wpychany, że hetero (nazywane teraz straight, bo przecież słowo na h w jakiś sposób mniejszości urażało) zaczyna wyglądać jak właśnie coś na wyginięciu. A chyba nie muszę pisać co by się stało jakby nagle wszyscy stali się LGBT? 😉

      Rodzi się tutaj też mnóstwo absurdów jak chociażby ten, że koleś zaczął uważać się za kobietę i pobił kobiecy rekord świata no bo przecież jest kobietą, co tam, że w gaciach ma węża.

      https://nczas.com/2019/03/12/brytyjski-raper-jedna-akcja-osmiesza-zmiennoplciowcow-lgbt-jako-kobieta-pobil-rekord-w-podnoszeniu-ciezarow-po-czym-znow-oglosil-sie-mezczyzna-video/

      Chociaż w sumie może i by było lepiej…

    • „ludzie jak np. umawiają się teraz z kimś na randkę to musza pytać „czy od zawsze byłaś kobietą?””

      Cos mi sie wydaje, ze jednak nie musza.

      „hetero (nazywane teraz straight, bo przecież słowo na h w jakiś sposób mniejszości urażało)”

      Nigdy nie slyszalem, zeby hetero kogokolwiek obrazalo, ale domyslam sie, ze pytanie cie o zrodla tych rewelacji jest bezcelowe.

      I ludzie LGBT nie tyle sa „wszedzie wpychani”, co po prostu zaczeli istniec otwarcie w przestrzeni publicznej, a wrazenie ich wszechobecnosci to raczej zasluga takich mediow, jak te, ktore podlinkowales – zyjacych z dezinformacji i manipulacji emocjami swoich odbiorcow przez sianie paniki moralnej i bardzo czesto wierutne klamstwa. Dzieje sie tak, poniewaz tej stronie politycznego sporu zawsze potrzebny jest koziol ofiarny, a ze Zydzi juz tak nie biora, to wzieli sie za osoby LGBT – kiedys geje byli postrachem, dzis pora na osoby trans. Jesli karmisz sie nczasem, to nie dziwie sie, ze jestes troche jak ten pacjent w starym dowcipie: „Ja zboczony? A kto mi te wszystkie dupy pokazuje?!”
      Serio, szkoda czasu na te hieny, bo oni wiedza co robia, maja czytelnikow za idiotow i sami w swoje klamstwa czestokroc nie wierza. A mniejszosci byly, sa i beda, po co to tak przezywac, ludzie sa ludzmi.

  3. To będzie trudne zadanie, stara obsada jest tak mocno kojarzona z rolami, że nowi aktorzy mogą mieć serio pod górę.

  4. Powinni obsadzić w roli Hagrida tego gościa co grał Hodora w Grze o Tron. Dać mu długą brodę i jak znalazł. A na Dumbledora niech wezmą Juda Law. Już zna trochę postać.
    Ciekawe tylko czy będą zmieniać na silę jakieś tam aspekty względem materiału źródłowego czy nie.

Dodaj komentarz