rek

A Plague Tale: Requiem w końcu dostało tryb wydajności na konsolach

A Plague Tale: Requiem w końcu dostało tryb wydajności na konsolach
Focus Entertainment i Asobo dumnie wprowadzili do A Plague Tale: Requiem możliwość gry w 60 fps-ach na konsolach i nowe opcje graficzne na PC.

Pamiętacie jeszcze A Plague Tale: Requiem? Od październikowej premiery już troszeczkę czasu minęło – idealnie, żeby zapomnieć, o co chodziło i móc zagrać jeszcze raz. Tylko tym razem w trybie wydajności albo z lepszą grafiką, zależy, czy gracie na konsoli, czy na PC.

Redfall doczekał się wielu krytycznych głosów ze względu na decyzję twórców o odsunięciu trybu wydajności na premierę, w celu dodania go w późniejszej aktualizacji. Taką samą decyzję podjęli developerzy A Plague Tale: Requiem, przy czym Asobo i Focus Entertainment wypuścili aktualizację pozwalającą grać w 60 fps-ach na konsolach ponad pół roku od premiery. Na szczęście nawet bez niego i pomimo początkowych problemów technicznych Requiem okazał się świetną grą. I nawet jeśli można uznać to za bezpieczny sequel, jak zrobił to Eugeniusz Siekiera w swojej recenzji, to developerzy chwalili się ponad milionem graczy około miesiąc po premierze.

https://twitter.com/Focus_entmt/status/1656242761681588225

Tak więc od teraz posiadacze PS5 oraz Xboksów Series X/S mogą już cieszyć się grą w trybie wydajności. Z kolei pecetowi gracze nie zostali z niczym i dostali szereg nowych opcji graficznych, dzięki którym A Plague Tale: Requiem będzie jeszcze bardziej cieszyć oko albo uzyskamy garść dodatkowych fps-ów. Do wyboru w razie potrzeby.

A jeśli jeszcze się wstrzymywaliście z zakupem, to teraz macie na to nawet nie najgorszą okazję. Na Steamie znajdziecie grę taniej o 40% (ale do końca promocji niecała doba, bo trwa tylko do 11 maja do 19:00), a na PS Store o 35% taniej. I w tym przypadku czas macie do 25 maja.

7 odpowiedzi do “A Plague Tale: Requiem w końcu dostało tryb wydajności na konsolach”

  1. Ha, ci to mają wyczucie czasu – akurat kilka dni temu kupiłem wersję na PS5. 🙂 Swoją drogą, właśnie przeszedłem pierwszą część i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Niby pierwsza większa samodzielna produkcja studia, niby wciąż „tylko” średni segment budżetowy, a poziom wykonania jak w porządnym AAA. No i ten jedynie słuszny francuski dubbing – coś fantastycznego. Patrzysz na tę grę, a później na wyplute na rynek przez znacznie bardziej doświadczone i utytułowane Arkane Redfall i zastanawiasz się, jak w ogóle mogło do tego dojść?

    • Panie, najlepsze przed tobą 🙂 Dla mnie A Plague Tale Requiem to TOP 3 minionego roku jeśli chodzi o gry. Dwójka wszystko robi lepiej od jedynki, jest po prostu The Rats of Us Part II 😉 W każdym razie to tytuł zrobiony w około trzy lata, który rozmachem i jakością opowieści przebija wiele tytułów AAA. Czyli można.

    • „Jest to po prostu The Rats of Us Part II”
      Czy na samym końcu gry bohaterka uświadamia sobie, że to ludzie są tak naprawdę prawdziwymi szczurami?

    • @NEZI23
      Takie wnioski wyciągnąłeś z zakończenia TLoU 2? Pała, proszę siadać i przygotować się na następne zajęcia.
      @KRZYCZTOW
      A dzięki – nie wyobrażam sobie lepszej rekomendacji. 🙂

    • Przecież TLoU 2 nie jest lepsze od TLoU1 😉

      A Pleague Tale 1 to dobra gra. Przepiękna, niektóre lokacje miały mega klimat. Fabularnie całkiem ciekawe, potrafiło wciągać. Walka i mechanika na początku ok, ale póżniej już było zdecydowanie za dużo tego zabijania. Nastolatka Rambo nam się zrobiła. Do tego te dialogi między rodzeństwem po jakimś czasie już mnie strasznie irytowały. Ale ogólnie fajna gra (chociaż chyba największy jej plus to grafika i lokacje). W 2 nie grałem i przez zniechęcenie do postaci i jak widzę, niemal identycznego powtarzalnego gamepalyu i jeszcze większej sieki (serio chyba ta mała potrafi wyrżnąć tam całe armie żołnierzy), póki co nie mam ochoty. Powinni zrobić z tego typową skradankę z tylko okazjonalnymi walkami. Może kiedyś sobie przypomnę i zagram dla podziwiania widoków.

    • @CORONER No cóż, masz swoje zdanie, co do TLOU, ja mam swoje i jest pięknie. Zanim rozejdziemy się w pokoju, ośmielę się polecić A Plague Tale Requiem , gdyż wg mnie jest to gra przynajmniej o dwie długości lepsza od części pierwszej, czyli tak jak w przypadku TLOU Part I i II 🙂 No ale jak kiedyś zagrasz w drugą Plagę, to sam ocenisz.

  2. To dali wreszcie ten raytracing?

Dodaj komentarz