Warlander: Darmowa gra trafiła na konsole. Są bitwy na 100 osób

Mamy 2023 rok, a cały świat mówi tylko o nowej Zeldzie, która podoba się recenzentom i fanom serii, a jakby tego było mało, gracze tworzą cuda, korzystając z systemu budowania. Osobiście mam obawy, że to wszystko jest zgrabnie zamaskowaną sztuczką Skynetu, który zwyczajnie opóźnił termin inwazji, ponieważ chciał sprawdzić ludzką kreatywność. Wybaczcie… trochę odleciałem myślami, bo news miał być przede wszystkim o grze Warlander.

Czym jest Warlander? To darmowa gra, pozwalająca uczestniczyć w pojedynkach na 100 osób. Sieciowy tytuł akcji oferuje widok z perspektywy trzeciej osoby, został osadzony w klimatach fantasy i pozwala m.in. na ciekawie wyglądające oblężenia zamków. Gdy rzuciłem na to okiem, pomyślałem sobie, że jest w tym jakiś potencjał (kolejna symulacja Skynetu?).

Niestety w tym momencie muszę zwrócić uwagę na kontrowersje wokół gry. Na początku roku Warlander zostało udostępnione na Steamie, a w międzyczasie miała miejsce przedziwna sytuacja. Po tym jak ktoś wystawił grze negatywną ocenę, doszło do zbanowania niemal 2,5 tys. osób na Steamie! PC Gamer informował, że oberwało się tym graczom, którzy uznali recenzję użytkownika FREEDOMS117 za pomocną.

FREEDOMS117 po prostu zwrócił uwagę na podejrzaną aktywność zabezpieczenia Sentry Anti-Cheat, za co dostał sporo polubień od innych użytkowników. Niestety po czasie został ukarany czasową blokadą na swoje konto, a jakby tego było mało, efekty bana odczuli również ci ludzie, którzy najzwyczajniej w świecie oznaczyli jego recenzję jako pomocną.

W końcu pojawiła się oficjalna odpowiedź ze strony Valve, które poinformowało, że to zwykła pomyłka. Moderatorzy myśleli, że FREEDOMS117 przemycił w recenzji instrukcje na pomijanie zabezpieczeń do gry i miał złe intencje. Sprawa była na tyle głośna, że pojawił się nawet oficjalny artykuł z wyjaśnieniami na temat programu Sentry Anti-Cheat.

Teraz Warlander jest za darmo na konsolach

Mimo wszystko niesmak pozostał, a ludzie do dzisiaj naśmiewają się z tego, że za wystawienie recenzji dostaną bana na 30 dni. Oczywiście na Steamie pojawiają się także pozytywne opinie na temat tej gry free-to-play, a od dzisiaj Warlander trafiło również na konsole PlayStation 5 oraz Xboksy Series X/S, więc każdy może samodzielnie ocenić, czy podobają mu się bitwy na 100 graczy w takim wydaniu. Deweloperzy ze studia Toylogic podkreślają, że Warlander zawiera elementy MOBA, hack & slash oraz szczyptę RPG.