rek

Netflix: Zakaz współdzielenia kont okazał się sukcesem

Netflix: Zakaz współdzielenia kont okazał się sukcesem
Jeśli po zapowiedzianym przez Netfliksa zakazie przekazywania haseł wieszczyliście platformie upadek, nieco się pomyliliście.

Niedawno zaczął obowiązywać zapowiadany przez Netfliksa zakaz dzielenia się kontem – innymi słowy, jeśli korzystacie z jednego konta z kilkoma osobami, a nie mieszkacie pod tym samym adresem, musicie albo dodatkowo zapłacić za podpięcie się do konta, albo założyć własne. Co istotne, konto może mieć dodatkowych użytkowników tylko w przypadku droższych pakietów Standard i Premium – mając pakiet podstawowy, nie podzielimy się filmami ze znajomym, który z nami nie mieszka. Chcąc korzystać z czyjegoś konta w przypadku dwóch droższych pakietów, trzeba dopłacić 10 zł miesięcznie.

Nieoczekiwany sukces

Zmiana jest więc znacząca – wielokrotnie z Netfliksa korzystało kilkoro znajomych osób, które po prostu składały się na dostęp do platformy. Gdy Netflix zapowiedział, że nie będzie to już możliwe, zdawało się, że zmiana może pozbawić serwis wielu użytkowników. Jest jednak… zupełnie odwrotnie.

https://twitter.com/AntennaData/status/1667141861004255232

Jak podaje TechRadar, który powołuje się na serwis Antenna, w ciągu pierwszych sześciu dni od wprowadzenia aktualizacji, na Netfliksie pojawiło się mnóstwo nowych kont. Cztery ze wspomnianych sześciu dni są dla Netfliksa rekordowe pod kątem liczby nowych subskrybentów z USA – tylu użytkowników w ciągu jednego dnia nie przybyło platformie od czterech i pół roku. Przez dwa dni, 26 i 27 maja, pojawiło się łącznie ok. dwieście tysięcy nowych kont! Ostatnim tak wielkim przypływem widzów Netflix cieszył się w marcu 2020, gdy rozpoczęła się pandemia COVID-19.

Antenna podaje, że po wprowadzonych zmianach istotnie sporo użytkowników zrezygnowało z konta na Netfliksie, jednak nie na tyle, by nie uznać strategii firmy za biznesowe zwycięstwo. Stosunek rejestracji kont do wycofania subskrypcji po wprowadzeniu zmian wzrósł o 25,6 p.p. względem okresu poprzednich sześćdziesięciu dni.

https://twitter.com/netflix/status/840276073040371712

Należy jednak zaznaczyć, że dane te dotyczą wyłącznie Stanów Zjednoczonych i nie wiemy, jak zmiany przyjęły się w Europie. Nie ma jednak powodów, by przypuszczać, że Europejczycy zareagowali na zakaz współdzielenia kont radykalnie inaczej niż Amerykanie.

6 odpowiedzi do “Netflix: Zakaz współdzielenia kont okazał się sukcesem”

  1. MagickStalker 11 czerwca 2023 o 11:54

    „Nie ma jednak powodów, by przypuszczać, że Europejczycy zareagowali na zakaz współdzielenia kont radykalnie inaczej niż Amerykanie.”
    Zachód nie, ale podejrzewałbym, że Wschód w większym stopniu wrócił pod Banderę.

  2. „Nie ma jednak powodów, by przypuszczać, że Europejczycy zareagowali na zakaz współdzielenia kont radykalnie inaczej niż Amerykanie.”

    https://cdaction.pl/newsy/netflix-stracil-ponad-milion-uzytkownikow-w-hiszpanii ??? a to co?

  3. No to się teraz „głosujący portfelem komsumenci” zesrają z wściekłości.

  4. Gigantyczna korporacja robi wydarzenie z dwóch udanych dni utargu, niczym detaliczny sprzedawca rzepy. 200 tys kont w dwa dni w ramach reakcji na inwazyjne powiadomienie, które nie pozwoliło użytkownikowi oglądać dalej, póki się nie ustosunkowało do nowej polityki. Czy to dużo? Ale chyba Netflix nie po to wprowadzał rewolucję i położył na szali cały swój wizerunek, by pozyskać jednorazowo 200 tys, czy nawet 2 mln nowych kont. Rozumiem, że liczą na długotrwały, stabilny przypływ, a chwalą się dwoma dniami? Brzmi trochę jak rosyjskie: „Dokonaliśmy znaczących postępów! Zdobyliśmy 200 metrów Bachmutu”. Ciekawy jestem jakie będą realne, długofalowe wyniki zmiany strategii, ale obawiam się, że się tego nie dowiemy.

  5. Kurczę, na razie nie widzę powodu by zmienić dotychczasowy abonament. Ok, wprowadzili utrudnienie i trzeba podać kod uwierzytelniający. Ale to tyle. Zdarzyło się Wam, że zablokowali odtwarzanie treści? Czy też jest po prostu bardziej upierdliwie?

  6. PlaystationFanboy 12 czerwca 2023 o 07:40

    Jednorazowo wzrosło i będzie spadać lub utrzyma się na tym poziomie. I korpo znowu się będzie drapać po głowie kombinując czemu znowu nie rośnie.

Dodaj komentarz