Microsoft kupił Bethesdę przez agresywne praktyki Sony

Microsoft kupił Bethesdę przez agresywne praktyki Sony
Każdy po prostu działa w swoim interesie, a korporacja korporacji korporacją.

Trwa rozprawa sądowa związana z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft, więc w sieci regularnie pojawiają się newsy oparte na wypowiedziach z tego procesu. Dobrym przykładem jest informacja obiegająca świat, która brzmi mniej więcej tak, iż Microsoft miał dodatkową motywację do kupienia ZeniMax Media – wszystko sprowadza się do agresywnych praktyk rynkowych po stronie Sony.

Przede wszystkim warto przypomnieć, że japoński producent konsol od lat utrzymuje silną przewagę na rynku, a my pisaliśmy już o gigantycznych wzrostach PS5, a także o tym, że PS5 sprzedawało się prawie 2 razy lepiej od Xboksów Series X/S w 2022 roku.

https://www.youtube.com/watch?v=B-LlfIXT8to

Mając to na uwadze, trzeba jeszcze pamiętać o jednej z ulubionych praktyk Sony, czyli umowach na wyłączność. Niezależnie od tego, czy dana gra nigdy nie pojawi się na Xboksach, czy też trafi na nie dopiero po czasowym opóźnieniu, ostatecznie będzie to strata wizerunkowa dla amerykańskich konsol do gier oraz kolejny cios, który potencjalnie obniży ich sprzedaż.

Phil Spencer wyjaśnia, że Sony zapłaciło Bethesdzie dodatkowe pieniądze, żeby tylko DeathloopGhostwire pominęły konsole marki Xbox. Następnie w obiegu pojawiły się pogłoski, że Starfield czeka podobny los.

Starfield

W związku z tym, wewnętrzna dyskusja wyglądała mniej więcej tak, że Xboksy zajmują trzecie miejsce na rynku konsol i nie można pozwolić sobie na to, żeby amerykańska platforma była jeszcze bardziej pogrążana m.in. przez takie praktyki. Stanowiło to silną motywację do zabezpieczenia swoich interesów i ochrony przed kolejnymi umowami na wyłączność.

Reasumując, nagłówki obiegające sieć sprowadzają się do tego, że Microsoft przejął Bethesdę, bo słyszał, że Starfield prawdopodobnie stanie się ekskluzywną grą PlayStation 5. W branży faktycznie pojawiały się takie plotki, a za przykład może nam posłużyć tweet dziennikarza z 2020 roku.

https://twitter.com/imranzomg/status/1308054774902714369

Sony jest aniołem, bo pielęgnuje relacje z twórcami gier

Zawsze bawią mnie komentarze niektórych internautów, które czytam od lat i z reguły brzmią one mniej więcej tak samo. Chodzi o to, że „Sony jest tym dobrym”, bo zanim przejmie jakieś studio, to długo pielęgnuje z nim relacje. Ponadto, jeżeli doprowadza do sytuacji, w której jakaś gra third-party nie trafi na inne platformy, to najczęściej będzie to tylko czasowa wyłączność, więc w czym problem?

Problem jak najbardziej istnieje i chodzi o realne osłabianie pozycji konkurencji. Jeżeli macie kupić konsolę i słyszycie, że w większość ciekawych gier nie będziecie mogli zagrać na premierę, bo pojawią się z rocznym opóźnieniem, to zrezygnujecie z kupna wspomnianej konsoli. Dlaczego? Bo konkurencja pozwoli wszystko ograć już w dniu premiery. Do tego są jeszcze bardziej agresywne przykłady, jak np. Final Fantasy XVI.

https://www.youtube.com/watch?v=iaJ4VVFGIa8

To jest biznes, każdy działa w swoim interesie i nie ma „tych dobrych” ani „tych złych”. Sony od lat próbuje osłabiać pozycję Microsoftu w branży gier i doskonale wie co robi. Microsoft podejmuje walkę i również działa w swoim interesie. Żadna z tych korporacji nie jest waszym przyjacielem i powinno wam zależeć jedynie na zdrowej konkurencji. Osobiście widzę, że radzący sobie znacznie gorzej Xbox się nie poddaje, więc mnie to cieszy.

Gry na wyłączność nie są w interesie graczy? Ok, jednak narzędzie w postaci ekskluzywnych gier istniało, istnieje i będzie istnieć, bo Sony z tego korzysta, Nintendo z tego korzysta i Microsoft też musi z tego w jakimś stopniu korzystać. W związku z tym, część produkcji będzie na wyłączność (np. Starfield), a część nadal będzie oferowana na wszystkich platformach (np. Call of Duty). Jeżeli natomiast CoD nie będzie miał specjalnej zawartości, tylko i wyłącznie na PS5, to również będzie to korzystne dla marki Xbox.

Wyszedł z tego przydługi news, no ale trudno już… skorzystałem z okazji do podzielenia się własnym punktem widzenia. Standardowo, na koniec chcę tylko dodać, że oczywiście nie musicie się ze mną zgadzać.

Przy okazji polecam jeszcze tekst Sama, który zwrócił uwagę na to, że kolejną ciekawą informacją, jaka padła z ust szefa Xboksa, Phila Spencera, jest dalszy los The Elder Scrolls VI.

2 odpowiedzi do “Microsoft kupił Bethesdę przez agresywne praktyki Sony”

  1. I bardzo ku**a dobrze że kupili Bethesdę.

  2. PlaystationFanboy 26 czerwca 2023 o 10:37

    „Jeżeli macie kupić konsolę i słyszycie, że w większość ciekawych gier nie będziecie mogli zagrać na premierę, bo pojawią się z rocznym opóźnieniem, to zrezygnujecie z kupna wspomnianej konsoli. ”

    Nie. Kupując konsolę kieruję się tym, jakie gry ekskluzywne będą dostępne, bo w multiplatformę nawet po roku będę mógł zagrać, a w ekskluzyw na innym sprzęcie już nie. Dlatego zawsze wybieram w pierwszej kolejności Playstation i sprzęty od Nintendo, bo dają mi coś, czego nie mam na Xboksie. Xboksa kupiłem pod koniec generacji, gdy już się tych kilka gier uzbierało (chodzi mi o XONE, bo X360 pod względem ekskluzywów wyglądał lepiej – Blue Dragon, Lost Oddysey, Ninja Blade, Viva Pinata, Perfect Dark, Too Human, Crackdown, Tenchu Z, Alan Wake).

Dodaj komentarz