rek

Butcher’s Creek: Laurka dla Manhunta od twórcy Dusk i Iron Lung

Butcher’s Creek: Laurka dla Manhunta od twórcy Dusk i Iron Lung
Jakub "Jaqp" Dmuchowski
Jeśli tęsknicie za czasami, w których gry pozwalały dokonywać aktów niczym nieuzasadnionej przemocy na ogromną skalę, to z pewnością przypadnie wam do gustu najnowsze dzieło Davida Szymanskiego – Butcher's Creek.

Tym razem twórca nadchodzącej produkcji, David Szymanski, nie inspirował się klasycznymi grami FPS z lat 90. ubiegłego wieku, lecz produkcjami nieco bardziej współczesnymi, a przy tym niepozbawionymi kontrowersji. Butcher’s Creek ma być laurką dla tytułów takich jak Manhunt oraz Condemned: Criminal Origins i czerpać z nich pełnymi garściami, oferując graczom pełną przemocy rozgrywkę utrzymaną w konwencji filmu na kasecie VHS.

Młotek, siekiera i nożyce

W nadciągającej produkcji wcielimy się w rolę mężczyzny poszukującego doznań i samotnie przemierzającego ostępy stanu Pensylwania u schyłku XX wieku. Trafia on do tytułowego Butcher’s Creek, gdzie zostaje uprowadzony przez gang morderców. Nie są oni jednak świadomi tego, że trafiła kosa na kamień i prędko okazuje się, że nasz protagonista również nie jest pozbawiony sadystycznych ciągot, a role łowcy i ofiary odwracają się w mgnieniu oka.

Naszym zadaniem będzie odzyskanie wolności, a dokonamy tego poprzez masakrowanie napotkanych oponentów przy pomocy wszelkich narzędzi, jakie wpadną w nasze ręce – poczynając od pałek i młotków, przez nożyczki, aż po siekiery. Twórca obiecuje, że w powstającym tytule pojawi się wiele zapadających w pamięć i klimatycznych lokacji, takich jak podupadłe fabryki, opuszczone farmy, a nawet obskurne kluby ze striptizem, a wszystko to ulokowane w zapomnianej przez Boga części Appalachów.

Jak już zostało napomknięte, Butcher’s Creek ma zostać utrzymane w konwencji filmu nagranego na kasecie VHS, stąd też w produkcji znajdzie się charakterystyczny dla nich filtr. Ciekawie zapowiada się także system regeneracji zdrowia. Nie ma co liczyć na to, że wystarczy przykucnąć za murkiem na pięć sekund, aby wrócić do akcji pozbawionym najmniejszych zadrapań. Nie pomogą nam też apteczki, których w dziele Davida Szymanskiego nie uświadczymy. Otóż aby przywrócić fragmenty utraconej żywotności, protagonista będzie musiał fotografować sceny morderstw, co pozwoli mu spełnić swoje mroczne żądze i ponownie ruszyć do walki, tym razem bogatszym o szeroki uśmiech na twarzy.

Premiera Butcher’s Creek planowana jest na przyszły rok, a tytuł otrzymał już swoją stronę na platformie Steam, za pośrednictwem której możemy dodać go do listy życzeń.

Dodaj komentarz