Zapowiedziano iPhone’a 15, Apple Watch Series 9 i… złącze USB-C!

O prezentacji Apple, zatytułowanej poetycko Wonderlust, informowaliśmy już w przeszłości. Wedle pogłosek, Tim Cook i spółka mieliby pokazać w jej ramach iPhone’a 15 wyposażonego w port USB typu C oraz Apple Watche – nowych przedstawicieli Series 9 i model Apple Watch Ultra 2. Nie ma jednak lepszego sposobu na weryfikację tych rewelacji, niż zapoznanie się z Wonderlust na żywo i przekonanie się, czy Apple rzeczywiście ma się czym pochwalić. Zapraszamy do zapoznania się z naszą relacją z pokazu.
Apple Wonderlust
Prezentacja rozpoczęła się od krótkiego wideo przedstawiającego osoby, którym produkty Apple uratowały życie. Oczywiście nie w sposób bezpośredni, jako że Apple Watch nie jest nikogo w stanie ochronić przed napaścią, jednak z pewnością może on zwrócić uwagę na nienaturalny rytm serca i zasugerować wizytę u lekarza lub wysłać sygnał SOS poprzez satelitę.

Chwilę po tym na ekranie pojawił się nie kto inny, jak sam Tim Cook, który miał co nieco do powiedzenia na temat nadchodzących nowości. Nim jednak pozwolił przejść do ich pokazu, prezes Apple pochwalił się niesłabnącą popularnością Maców oraz zdradził, że Vision Pro zadebiutuje na początku przyszłego roku.
Apple Watch Series 9
Pierwszym zademonstrowanym produktem były nowe smartwatche Apple Watch Series 9, które to mogą poszczycić się o 30% szybszym GPU względem swoich poprzedników. Oprócz tego nie mogło zabraknąć przechwałek na temat udoskonaleń takich jak sprawniejsze znajdowanie zapodzianego iPhone’a, jako że zegarki będą wskazywały nie tylko dystans, jaki dzieli nas od zguby, ale także dokładny kierunek, w którym powinniśmy się poruszać, aby ją odnaleźć.

Zwrócono także uwagę na fakt, że maksymalna jasność wyświetlacza wyniesie 2000 nitów, co umożliwi komfortowe użytkowanie urządzenia nawet w jasnym świetle. Jednocześnie może zostać ona zredukowana do zaledwie 1 nita, co pozwoli uniknąć wypalenia sobie oczu wynikającego z zerknięcia na ekran zegarka w środku nocy. Na pokładzie Apple Watch Series 9 znajdzie się także Siri + Health, czyli wzbogacenie popularnego wirtualnego asystenta o funkcje związane z, cóż, zdrowiem. Możemy więc zapytać się Siri, jak wiele kalorii dzisiaj spaliliśmy lub też jak poszedł nam ostatni bieg.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/d3f41f3e-a735-473e-ac55-4a78776125f8.png”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/9e03a329-bcb8-4f86-a06d-4505d4fe1750.png”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/12b3150f-c17d-4d95-924a-59e58f726946.png”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/6edbc416-16f6-4fa4-bd90-0498dd7c8bf3.png”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/b9423d37-f70a-44f9-980b-59616f0bd088.png”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/0feb1d74-fc92-418d-8ca8-8e197f663094.png”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/4d41f425-5a2f-4371-b2bf-4774972e1d46.png”], „isStretched” => false}
Apple zapowiedziało także, że rezygnuje z wykorzystania skóry jako surowca we wszystkich swoich nadchodzących produktach. Oznacza to nie mniej, nie więcej, że nie ma co liczyć na stylowe opaski wykonane z tego materiału do nowych smartwatchy giganta z Cupertino. Zaproponował on jednak zamiennik, jakim jest syntetyczny FineWoven. Korporacja zawiązała przy tym współpracę ze znanymi markami odzieżowymi Hermès i Nike, które zadbają o to, aby Apple Watche prezentowały się nader dobrze na nadgarstkach ich posiadaczy.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/887df4f8-31ed-4d42-9e64-505f0c48ee75.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/bf1c9e7f-0a88-4373-bfa2-878bf9d741d4.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/e293021d-f2b3-49af-9e58-859b49669993.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/738e0158-471a-4da1-8610-b21e9f0bc15a.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/044797a5-79fd-4a0d-9c58-0cc82a2ec48a.jpeg”], „isStretched” => false}
Apple Watch Series 9 wyceniono na 399 dolarów za wersję z GPS oraz na 499 dolarów w przypadku wersji z GPS i obsługą sieci komórkowej. Sprzęt pojawi się w sprzedaży 22 września bieżącego roku.
Dawka ekologii
Nie mogło przy tym zabraknąć nawiązań do ekologii. Apple pochwaliło się, że do końca przyszłego roku ma zamiar wyeliminować wszelkie plastikowe elementy z opakowań swoich produktów, stawiając na bardziej przyjazne środowisku materiały. Korporacja zapewnia przy tym, że jej biura zasilane są przez odnawialne źródła energii i są całkowicie neutralne węglowo. Jednocześnie podkreśliła, że takie same plany odnośnie swoich urządzeń – do końca roku 2030 każdy sprzęt wyprodukowany przez Apple ma nie wywierać szkodliwego wpływu na środowisko na żadnym z etapów swojego powstawania. Po tej krótkiej przerwie przyszła pora na prezentację kolejnego urządzenia, a jest nim…
Apple Watch Ultra 2
Apple Watch Ultra 2 ma być smartwatchem przeznaczonym dla najbardziej wymagających użytkowników, którzy to jednocześnie gustują w dość ekstremalnych aktywnościach. Oprócz oczywistego nacisku na wytrzymałość i odporność na warunki pogodowe, podczas projektowania rzeczonego smartwatcha spory nacisk położono także na baterię. Ta jest w stanie utrzymać sprzęt przy życiu przez 36 godzin, a po włączeniu trybu niskiego poboru mocy – nawet dwukrotnie dłużej.

Wyświetlacz Modular Ultra o maksymalnej jasności na poziomie 3000 nitów pozwoli cieszyć się klarownym obrazem niezależnie od tego, jak bardzo świeci słońce. Nocnych marków zaś z pewnością ucieszy dedykowany im tryb, który diametralnie zmienia kolorystykę interfejsu oprogramowania Apple Watch Ultra 2.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/b1c73369-a945-45ed-96e1-e87fd9b9f780.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/942682d8-620e-48e5-8935-957bd8852e4c.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/d9dbeef8-0324-438b-be19-78cfb2c39c3a.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/c39785bd-5d50-4c54-ab59-df35c4f7c487.jpeg”], „isStretched” => false}
Apple Watch Ultra 2 wyceniona na 799 dolarów, z kolei dostępny do zakupu stanie się w tym samym czasie, co Apple Watch Series 9, czyli 22 września.
iPhone 15 i iPhone 15 Plus
Przyszedł także czas i na część prezentacji, na którą czekała zdecydowanie największa grupa odbiorców. iPhone 15 doczekał się obszernej zapowiedzi, a telefonowi nie szczędzono komplementów. Pierwszy z nich odnosił się do jego wyświetlacza, bowiem najnowszy smartfon Apple został wyposażony w ekran OLED Super Retina XDR o maksymalnej jasności rzędu 2000 nitów.

Dla nikogo nie powinno być przy tym zaskoczeniem, że zostanie on wydany w dwóch wersjach, bowiem na rynku pojawi się zarówno iPhone 15, jak iPhone 15 Plus, czyli nieco większy kuzyn standardowego modelu. Pierwszy z nich będzie dysponował ekranem o przekątnej 6,1 cali, z kolei drugi – 6,7 cali. iPhone 15 oraz iPhone 15 Plus dostępne będą w pięciu wersjach kolorystycznych. Za ochronę wyświetlacza urządzenia będzie odpowiadała specjalna powłoka nazwana „ceramiczną tarczą” odporna na działanie wody, pyłu oraz innych potencjalnie szkodliwych czynników.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/8f22691c-8781-4cc7-8db0-4a592efdf2e4.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/2e10df04-28ff-422e-955e-94983440c20b.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/74acbd06-6aa1-446b-9341-d0970562376c.jpeg”], „isStretched” => false}
Jak przystało na iPhone’y, nie zabrakło także licznych bajerów. Wielki powrót zalicza funkcja Ultra Wireband, z kolei osoby podróżujące po bezdrożach z pewnością ucieszy wdrożenie Roadside Assistance – opcji, która pozwoli wezwać pomoc drogową nawet w najbardziej odosobnionych rejonach globu (a przynajmniej Ameryki Północnej, jako że funkcja początkowo dostępna będzie jedynie na jej terenie). Sporo czasu poświęcono także dynamicznej wyspie, która może pełnic wiele ról – od powiadamiania o czekającym niecierpliwie kierowcy Ubera, po odtwarzanie informacji na temat lotu.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/3d0c5d39-a35b-4b13-afcf-f54a5d9b3f34.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/02040515-0b2c-417f-9a6f-39a65faeca32.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/dd13020d-0b19-4fbe-be2b-e75de128f5b6.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/d3855852-6e89-4db7-a7d8-a4ab2d8aa0f2.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/739db220-6b93-459f-9821-e93f6f473c59.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/06bbcbf9-3003-4322-8606-3f7f03c04cfe.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/7d09d23b-3c0d-4d5c-829b-c00dc9e88761.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/8717b7d0-e6b8-4a41-8530-402ac79607d5.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/8a8ae8df-00df-432c-a19c-439f7aa8fe4c.jpeg”], „isStretched” => false}
Za wydajność urządzenia będzie odpowiadał autorski chip A16 Bionic. Wrażenie robi także aparat, jako że iPhone 15 wyposażony został w obiektyw 48 mpx wspierany dodatkowo przez sztuczną inteligencję. Największą nowością jednak jest rezygnacja z portu Lightning na rzecz USB-C, co z pewnością ułatwi życie wielu posiadaczom smartfonów Apple, którzy nie będą musieli targać ze sobą ładowarki do domów i mieszkań swoich „androidowych” znajomych i członków rodziny.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/9741860d-2af3-4883-8bb4-2cc0c0cccb28.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/0ed794d2-4250-4632-a224-c2782fff5970.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/7a555dca-0508-427d-8d10-2bce27acad08.jpeg”], „isStretched” => false}
Ceny opisywanych urządzeń zaczynają się od 799 dolarów w przypadku zwykłej wersji oraz od 899 dolarów w przypadku wersji Plus. Obie na sklepowe półki trafią 22 sierpnia. Na koniec Apple Wonderlust zostawiono za to wisienkę na torcie, którą okazał się…
iPhone 15 Pro
Tytan. Tym słowem rozpoczęła się prezentacja iPhone 15 Pro. Materiał, z którego wykonano urządzenie, w zamierzeniu miał być zarówno wytrzymały, lekki, jak i estetyczny pod kątem wizualnym, a wspomniany tytan spełnił każdy z tych wymogów. I w tym przypadku mamy do czynienia z dwiema edycjami – standardową, czyli zwykłym iPhone 15 Pro oraz wersją opatrzoną słowem „Max” na końcu.

iPhone 15 Pro oraz iPhone 15 Pro Max dostępne będą w czterech wersjach kolorystycznych. Apple zapewnia przy tym, że ze względu na uproszczoną konstrukcję i specyfikę budowy telefonu, jego naprawa będzie znacznie prostsza niż w przypadku poprzednich modeli. Urządzenie zostało wyposażone także w specjalny przycisk funkcyjny, o którego roli możemy zadecydować wedle własnego uznania.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/6b964bce-b2a5-49e2-a694-ac1759c9211c.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/3828bd12-23d3-48a3-80ba-dd8ccc49097e.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/ad4ee376-95cb-45a2-9f17-eaa2787a22d3.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/690faf03-da1c-49e4-85c2-ef5e8c82961c.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/f2cff5a4-ea20-4bdc-b310-82629fc25ad2.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/21adda11-a5d4-4fa6-bd06-c58f898e5da0.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/55206a14-ab6b-49fa-b8e3-656e3a34cce2.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/c0233683-c949-48ec-af55-d65c1f10b8e0.jpeg”], „isStretched” => false}
Integralną częścią iPhone 15 Pro jest jego aparat, o którym więcej możecie dowiedzieć się z załączonych poniżej zrzutów ekranu. Należy przy tym przyznać, że wykonane nim zdjęcia naprawdę robią dobre wrażenia i prezentują się zacnie nawet na tle tych wykonanych przy pomocy profesjonalnego sprzętu.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/1991d479-2da5-4a1b-ad7b-72fd94ac0d8b.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/f48fb7b4-25e8-4bdc-be65-795b44e5d601.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/f5421d32-b145-459f-8cd8-7b7ad30c02c5.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/8d914f63-dc37-43cb-8cf4-2da549c2011d.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/eafcc692-9853-4c3e-acdc-2d82c4ab60b9.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/07328dfa-2577-4697-bef6-3ce5f30b8c91.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/2fcaaa89-3398-4528-ad9f-dcebf617710a.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/2742b707-9f7b-405c-9c84-75b4fc431cfe.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/d7d4db1a-5a21-440e-b761-6b4a4ccbd7ea.jpeg”], „isStretched” => false}
Na pokładzie opus magnum Apple znalazł się chip A17 Pro, który ma dostarczyć niespotykanych do tej pory pokładów mocy. Starczy powiedzieć, że posiadacze iPhone’ów 15 Pro i Pro Max będą w stanie cieszyć się sprzętowym ray tracingiem, i to w zadowalającej ilości klatek.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/2f352b83-d35a-4d2c-98ad-6366a29683ce.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/dbd9e2eb-ab51-4b25-b695-0d6592ffd847.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/2a6c5139-d4ab-4f8f-9842-7ccac812ce9b.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/ff6b31d2-798c-40dc-9a98-800395135bfc.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/dae88bcc-09a6-4c7a-b8e0-7a91514d6f49.jpeg”], „isStretched” => false}
Zdaje się przy tym, że jego twórcy nie rzucają słów odnośnie wydajności na wiatr, jako że iPhone 15 Pro będzie w stanie uruchomić dwie najnowsze odsłony serii Resident Evil: Resident Evil Village oraz remake Resident Evil 4, które to trafią na iOS przed końcem bieżącego roku. Początek 2024 z kolei przyniesie kolejną niespodziankę dla pasjonatów grania na smartfonie – Assassin’s Creed Mirage. Produkcją Ubisoftu traktującą o przygodach Basima posiadacze iPhone’ów 15 Pro będą mogli cieszyć się na przełomie zimy i wiosny.
{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„/wp-content/uploads/2023/09/12/a0bf7c31-f9ad-49d8-a0a7-8a9059a04cc9.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/ddb2b08b-78e1-4ce6-832f-2815d94e34ed.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/3670cdd4-8a3f-4af6-b0af-fadc2cb7cda8.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/57b2e119-436e-4c40-aa61-c5d5b636c8ca.jpeg”, „/wp-content/uploads/2023/09/12/cbcd8d1c-d026-498d-953a-b9e25c3e7f06.jpeg”], „isStretched” => false}
Cena iPhone 15 Pro i iPhone 15 Pro Max? Odpowiednio 999 dolarów oraz 1199 dolarów za wersje o pojemności 128/256 GB. Podobnie jak reszta zaprezentowanego sprzętu, tak i ten dostępny do zakupu będzie już za niespełna dwa tygodnie, bo 22 września.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Zapowiedziano iPhone’a 15, Apple Watch Series 9 i… złącze USB-C!”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
:ooo iPhone Pro Max, co szalony
Mialem okazje rownoczesnie korzystac przez dlugi czas z Galaxy S22 i iPhone’a 13, z tego drugiego po raz pierwszy w zyciu – zawsze mialem telefony z androidem, wiec ekscytacja i oczekiwania byly spore. Niestety, gdy pierwszy szal minal, musze szczerze przyznac, ze srodowisko Apple nie robi na mnie takiego wrazenia – jest szybko, ekran jest wspanialy, ale gdybym mial porownac z topowym androidem, to prawde mowiac roznice sa niezauwazalne.
Dodatkowo to utrudnianie zycia w postaci innych kabli (juz teraz rzekomo USB-C, ale nie zdziwie sie, jak tylko np. kable Apple-C (™) czy cos podobnego beda dzialac poprawnie – Cupertino na pewno znajdzie sobie kolejne zrodelko pieniedzy) albo autentycznie mniej wygodne korzystanie z wielu funkcji ekranu (za male przyciski) i absurdalna cena tez nie robia na mnie dobrego wrazenia.
Ogolnie uzywalo sie z tego calkiem fajnie, ale skutecznie wyleczylo mnie z checi posiadania wlasnego.
Chyba jedyna istotna technologicznie wzmianka, czyli proces technologiczny 3nm procesora, nie została zawarta w artykule 🙂