rek

Pracownicy Avalanche Studios dołączają do związku zawodowego

Pracownicy Avalanche Studios dołączają do związku zawodowego
Maciej "macix" Szymczak
Szwedzki developer odpowiedzialny za serię Just Cause przystąpił do negocjacji ze związkowcami.

Zakończony niedawno strajk scenarzystów i wciąż trwający strajk gildii aktorów w USA uświadamiają, jak istotne jest istnienie związków zawodowych chroniących prawa pracowników. Amerykański gamedev nie posiada niestety swojego związku, jednak cały czas mówi się o potrzebie jego stworzenia. Tymczasem u nas, w Europie, a konkretnie w Szwecji, pracownikom Avalanche Studios, znanego głównie z serii Just Cause, udało się dołączyć do ogólnokrajowego związku zawodowego Unionen.

https://twitter.com/IGN/status/1710353705306935712?s=20

Jak podaje IGN, ponad 100 z 500 pracowników Avalanche Studios podjęło kilka dni temu decyzję o dołączeniu do jednego ze szwedzkich związków zawodowych. Warto zaznaczyć, że w tym kraju proces dołączania do takich organizacji wygląda nieco inaczej niż w przypadku Stanów Zjednoczonych. W Szwecji dołączenie do związku zawodowego nie wymaga wcześniejszego zrzeszenia się pracowników wewnątrz firmy i przeprowadzenia głosowania. Każdy pracownik może w dowolnym momencie dołączyć do wybranego związku. 

Organizacje chroniące prawa pracowników mają w Szwecji znacznie większe uprawnienia niż te istniejące w USA. Mogą one wpływać na wysokość wynagrodzenia zrzeszonych pracowników czy długość zwolnienia chorobowe. Jednak co szczególnie istotne, mają one także istotny głos przy zatrudnianiu oraz zwalnianiu pracowników. 

Osoby zatrudnione w Avalanche przystąpiły do negocjacji z zarządem, w celu zmiany ich umów zatrudnienia. Przedstawiciele nie ujawniają jednak żadnych szczegółów, a więc możemy się jedynie domyślać, co jest tematem negocjacji. Jak poinformowały obie strony, na razie przebiegają one pozytywnie. 

Warto w tym miejscy przypomnieć o zeszłorocznej aferze w Avalanche Studios. Otóż studio postanowiło zatrudnić pracownika wysokiego szczebla, który został wydalony z poprzedniej pracy z powodu oskarżeń o molestowanie seksualne. Pracownicy wówczas wymusili na studiu wydanie publicznych przeprosin, a rzeczony pracownik odszedł z firmy jakiś czas później. 

Pracownicy Avalanche Studios z pewnością mają zatem powód do świętowania. Pozostaje mieć nadzieję, że negocjacje przebiegną pomyślnie i uda się wypracować sensowny kompromis.

Dodaj komentarz