Dragon Age: The Veilguard – Bioware zmienia podtytuł gry i zaprasza na pokaz gameplayu

Dragon Age: The Veilguard – Bioware zmienia podtytuł gry i zaprasza na pokaz gameplayu
Avatar photo
"Sam Goldman"
Zbliża się prezentacja Dragon Age: The Veilguard, czyli przemianowanej właśnie „czwórki”. Developerzy pokażą gameplay już w przyszłym tygodniu.

O tym, że seria Dragon Age doczeka się kolejnej odsłony, wiemy od co najmniej 4 lat, jednak projekt zaczął nabierać konkretniejszych kształtów dopiero w 2022 roku, kiedy poznaliśmy podtytuł produkcji. Od tego czasu Bioware właściwie nie uraczyło nas żadnymi konkretami dotyczącymi tego tytułu, ale zgodnie ze słowami z końcówki ubiegłego roku, już w przyszłym tygodniu ma się to zmienić.

Najpierw załatwmy sprawę zmiany nazwy – Dragon Age: Dreadwolf to teraz Dragon Age: The Veilguard. Co to oznacza dla gry? Na razie to tylko kosmetyka, jaka nie musi wpływać na nic, chociaż nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Bioware zastosuje ten sam wybieg, co przy poprzednich odsłonach i zaprezentuje opowieść momentami nawiązującą do przeszłości serii, ale oderwaną od tamtych wydarzeń. Byłaby to wielka szkoda, zważywszy na zakończenie ostatniego dodatku do Inkwizycji…

Więcej, tym razem już konkretnych informacji na temat Dragon Age: The Veilguard, otrzymamy 11 czerwca, kiedy developerzy uchylą rąbka tajemnicy (i Zasłony), dzięki czemu z Pustki wyłoni się pierwszy gameplay.

https://twitter.com/bioware/status/1798731411656184216

Czego możemy się spodziewać po grze? Oczywiście nowych przygód w nowych, aczkolwiek wspominanych wcześniej w serii krainach. Na blogu Bioware czytamy:

Jak doskonale wiedzą fani Dragon Age’a, każda odsłona zawiera nową, samodzielną historię. Opowieści te rozgrywają się w świecie Thedas i pozwalają eksplorować wspaniałe miejsca i lokalne, angażujące konflikty. Każda gra wprowadza również nowego bohatera, takiego jak Strażnik, Hawke oraz Inkwizytor. Tego wszystkiego i wiele więcej możecie spodziewać się po nowej części gry.

Do tego ujawniono, że Dragon Age: The Veilguard pozwoli na uformowanie drużyny składającej się aż z 7 postaci i oczywiście nasze relacje z nimi także będą częścią całej historii.

Straszliwy Wilk nadal odgrywa ważną rolę w tej opowieści, ale to nie wrogowie, tylko ty i twoi towarzysze jesteście sercem tego nowego doświadczenia.

Nie mam pojęcia, czemu Bioware nie bierze udziału w Summer Game Feście lub innych, growych wydarzeniach w tym tygodniu, tylko decyduje się na osobną prezentację gameplayu. Pozostaje mieć nadzieję, że stoi za tym chęć zaprezentowania dotychczasowych osiągnięć w kwestii tworzenia gry, a nie tylko mała, próbna torpeda ze wstydliwą prezentacją. Oby do wtorku…

11 odpowiedzi do “Dragon Age: The Veilguard – Bioware zmienia podtytuł gry i zaprasza na pokaz gameplayu”

  1. The Veilguard, a nie samo Veilguard. Przecież jak wół na screenie i w linku jest…

  2. Dreadwolf jako podtytuł brzmiało jednak lepiej.

  3. W końcu!

  4. Ok, niby miała być siekaninka, a tu nagle 7-osobowa drużyna? Nowy podtytuł taki se, ale może to nie będzie katastrofa.

    • prawdopodobnie chodziło o to że jest 7 możliwych kompanów

    • Aaa, to by wiele wyjaśniało

    • @Solniczka,
      Oczywiście. Przy 7 osobowej drużynie, to ogólna liczba kompanów musiała by się zakręcić pewnie koło 15-20 😉

    • Dziwi to „aż” użyte w tym zdaniu – 7 postaci to wyjątkowo mało jak na te serię.

    • @SMYQ
      Może i nie ma ich wiele, ale wszystko zależy od tego, jak duża będzie ich rola i jak bardzo będą rozbudowane.
      Zresztą, Dragon Age: Początek miał 10 towarzyszy, z czego jeden był psem, drugi dołączał w DLC, a trzeci opcjonalnie w samej końcówce gry. Dragon Age II miał ich 9, z czego jeden odpadał na starcie, a drugi dołączał w DLC. Dragon Age: Inkwizycja wypada tu najlepiej, bo cała dziewięcioosobowa ekipa mogła nam towarzyszyć przez większość przygody (choć wcale nie musiała), a trzeba też pamiętać o trójce doradców o bardzo rozbudowanych wątkach. W ogóle, o ile Inkwizycja niedomagała gameplayowo, to w kwestiach związanych z budowaniem relacji z bohaterami niezależnymi niezaprzeczalnie błyszczała. Jestem przekonany, że będzie to bardzo mocny element także w przypadku Straży Zasłony.

  5. Wolałem pierwszy tytuł, ciekawiej brzmiał.

  6. Uniwersum Dragon Age’a uważam za jeden z cieawiej wykreowanych światów. Z tego powodu, bardzo chciałbym, aby ten projekt się udał, ale obawiam się, że BioWare tego nie udźwignie.

Dodaj komentarz