W Indiana Jones and the Great Circle czeka nas więcej skradania niż strzelania

Trudno zaprzeczyć temu, że na ostatniej prezentacji nadchodzącego Indiany Jonesa zobaczyliśmy zdecydowanie zbyt długi przerywnik filmowy zamiast rozgrywki. Na szczęście twórcy produkcji zdecydowali się podzielić kilkoma szczegółami co do tego, jak będzie prezentować się sama gra.
W oficjalnym podcaście Xboksa developerzy ze studia MachineGames przekazali, że poświęcili całe mnóstwo czasu na przypomnienie sobie filmów z Indianą. Podkreślili też, że współpraca z ludźmi odpowiedzialnymi za te produkcje jest dla nich bezcenna.
Spędziliśmy niezliczone godziny, oglądając ponownie filmy – zwłaszcza dwa najbliższe grze, czyli „Poszukiwacze zaginionej Arki” i „Ostatnia krucjata” […]. Wspaniale jest mieć kontakt z pisarzami, dyrektorami artystycznymi z Lucasfilm Games, ludźmi, którzy od dziesięcioleci zajmowali się marką Indiany Jonesa.
Powrót do filmów pozwolił developerom lepiej wyczuć to, kim jest Indiana jako postać, co przełożyło się na różne decyzje dotyczące projektu rozgrywki. Wiemy na przykład, że w nadchodzącym dziele MachineGames będziemy raczej więcej się skradać, niż strzelać do przeciwników.
[Indiana – dop. red.] najpierw rozwiązuje problemy umysłem i polega na sprycie, a nie na nadmiernej walce, którą zaimplementowaliśmy w grach z serii Wolfenstein. Tak więc wybranie bardziej autentycznej ścieżki ukrywania się lub po prostu klasycznej walki na pięści będzie korzystniejsze dla gracza, a w większości przypadków sprawi też, że będzie to zabawne albo bardziej wymagające.
Oczywiście możemy się spodziewać, że nie zabraknie też łamigłówek – jedną z nich mogliśmy wypatrzyć chociażby w ostatnim trailerze produkcji. Niestety nawet w xboksowym podcaście twórcy nie zdradzili nam dokładnej daty premiery gry. Wiemy tylko, że Indiana Jones and the Great Circle zadebiutuje w tym roku i ukaże się na Xboksach Series X/S oraz na PC.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
3 odpowiedzi do “W Indiana Jones and the Great Circle czeka nas więcej skradania niż strzelania”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wiernie filmom. Indy zwykle przemykał za plecami złoli, a strzelał bardzo rzadko i jak już, to humorystycznie (scena z Arabem z mieczem).
Wiele osób zapomina, ale to był film sensacyjno komediowy, bo kiedyś 'łanlajnery’ były częstym smaczkiem w kinie akcji.
Jaram się tą produkcją. Bardzo ciekawi mnie mechanika gry. Raczej nie dostaniemy rozwoju postaci – bo trochę on nie pasuje do tego co widzieliśmy na ekranach. Henry nie jest młodzieniaszkiem. I ciekaw jestem na ile będzie można korzystać z bicza 😀
„Wiele osób zapomina, ale to był film sensacyjno komediowy”
Nie wiem, czy tak wiele :>
Jest na co czekać!