Jerzy Stuhr nie żyje. Komisarz Ryba z „Kilera” miał 77 lat

Jerzy Stuhr, legendarny polski aktor filmowy, teatralny i dubbingowy, zmarł w wieku 77 lat. Informację w rozmowie z Onetem potwierdził jego syn Maciej.
Artysta urodził się 18 kwietnia 1947 roku w Krakowie, gdzie skończył polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej; grywał tamże w Starym Teatrze w spektaklach „Biesy” w reżyserii Wajdy, „Matce” na podstawie Witkiewicza czy w „Dziadach” i „Procesie”.
Na dużym ekranie zadebiutował w 1971 w epizodycznej roli w „Trzeciej części nocy” Żuławskiego, aby pięć lat później zagrać głównego bohatera w „Spokoju” Kieślowskiego. Od tego czasu zaliczył role m.in. w „Wodzireju” Falka, „Amatorze”, „Białym” i „Dekalogu” ww. Kieślowskiego, „Matce Królów” Zaorskiego, „Seksmisji”, „Kingsajzie”, „Kilerze” i „Kilerów 2-óch” Machulskiego czy „Uprowadzeniu Agaty” Piwowskiego.
Niezwykłą popularność przyniosły Stuhrowi współprowadzenie programu „Spotkań z balladą” w latach 1972-1976 oraz role dubbingowe: Osła z serii o Shreku, Mushu z obu części animowanej „Mulan” czy jednej z ekranowych wariacji Gargamela. Można było go również usłyszeć w gradaptacjach serii o ogrze oraz kultowym Larry 7: Miłość na fali, w którym zagrał tytułowego bohatera.
Artysta był również reżyserem, stanął za kamerą takich filmów jak „Spis cudzołożnic”, „Historie miłosne”, „Duże zwierzę”, „Korowód” czy „Obywatel”, w których zresztą sam wystąpił. W okresach 1990-1996 oraz 2002-2008 piastował stanowisko rektora krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych.
We wrześniu 2011 roku zdiagnozowano u niego nowotwór przełyku, w lutym 2016 przeżył drugi zawał (pierwszy w 1988), a cztery lata później – udar. Jego ostatnim filmem było włosko-francuskie „Lepsze jutro” z zeszłego roku, a ostatnią wyreżyserowaną sztuką – „Così fan tutte” w Operze Krakowskiej.
Czytaj dalej
-
„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna...
-
2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz...
-
Spin-off „Wiedźmina” z nieoczekiwaną datą premiery. Insiderzy ujawniają, kiedy zobaczymy...
-
Trzeci sezon „Daredevila: Odrodzenie” powstanie. Dostał zielone światło od Disneya
4 odpowiedzi do “Jerzy Stuhr nie żyje. Komisarz Ryba z „Kilera” miał 77 lat”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wielka szkoda, bardzo smutna wiadomość…
Najlepszy i zarazem jedyny polski Larry Laffer.
Zmarł fenomenalny polski aktor. Wielka strata dla filmu. Jednakże, aktorsko 'wybudował pomnik jak że spiżu’.
Ryba wrócił do Akwarium. Ale za to pewnie może teraz „jajeczko, ojej ubrudziła się…” (o windzie lepiej w dzisiejszych czasach nie wspominać).
A tak w ogóle- Maks była kobietą!