Baldur’s Gate 3: Aktor podkładający głos Raphaela myślał, że gra to musical
Im dalej od premiery fenomenalnego Baldur’s Gate’a 3, tym więcej anegdot związanych z tworzeniem gry wychodzi na jaw. Adam Smith (scenarzysta BG3) podzielił się zakulisowymi szczegółami nt. piosenki, która w erpegu jest wykonywana m.in. przez diabolicznego Raphaela. Przed sesją nagraniową Smith puścił aktorowi wcielającemu się w diabła, Andrew Wincottowi, roboczą wersję wspomnianej kompozycji (z YouTube’a). Uwagę Wincotta przyciągneło ponad milion wyświetleń filmu, co żywiołowo skomentował.
Wincott powiedział: »Mój Boże, czy piosenki innych aktorów są równie popularne?« Potem dodał: »Cóż, czy to nie był musical?« Nie żartował; naprawdę myślał, że Baldur’s Gate 3 jest musicalem. Jest fantastyczny.
Okazuje się również, że „Raphael’s Final Act” jest debiutem muzycznym Wincotta, a jego angaż to wynik nieporozumienia. Agencja castingowa przekazała Larianowi, że aktor potrafi śpiewać, podczas gdy ten twierdził, że piosenkarstwo nie jest jego mocną stroną. Oczywiście rezultat okazał się rewelacyjny, a utwór stał się jednym z ulubieńców fanów. W kompozycji usłyszymy także genialną Mariyę Anastasovą, która wykonuje również kilka innych partii wokalnych w grze, w tym przejmujące „Down by the River”.
Czytaj dalej
-
1Amazon Luna w grudniu 2025. Do odebrania Deus Ex: Mankind Divided,...
-
1Total War: Medieval 3 zapowiedziane. Zupełnie nowy silnik i premiera...
-
Microsoft walczy o Xboksa. Zwiększenie produkcji konsol w Wietnamie ma ograniczyć ryzyko...
-
Arc Raiders najlepiej sprzedającą się grą na Steamie w listopadzie? Prognozy...

Jako osoba, która nie grała jeszcze w BG3, nie rozumiem za bardzo tego newsa. Scenarzysta przed nagraniem piosenki puścił aktorowi piosenkę na YT, a ta miała milion wyświetleń? Aktor był zachwycony tym jak wypadł, mimo że jeszcze nic nie nagrał? I gdzie jest ten wehikuł czasu?
Chodziło o puszczenie wersji roboczej utworu. Edytowałem newsa, żeby była jasność. Dzięki za info.