Crimson Desert: Piekielnie soczysty gameplay z erpega twórców Black Desert

Kiedy twórcy ze studia Pearl Abyss zaprezentowali nam Crimson Desert po raz pierwszy, Witold bardzo słusznie zauważył, że wygląda to po prostu zbyt pięknie, żeby mogło być prawdziwe. Nowy projekt twórców Black Desert prezentował wtedy bowiem szalenie wysoki poziom grafiki, animacji i przywiązania do detali. Teraz, a więc 4 lata później, wciąż robi to naprawdę wielkie wrażenie, pomimo że przecież dopiero co mieliśmy premierę Black Myth: Wukong, czyli tytułu chyba jeszcze bardziej imponującego pod względem wizualnym.
Wreszcie wydaje się jednak, że powoli zbliżamy się do ogłoszenia daty premiery Crimson Desert, bo widzimy coraz więcej materiałów prezentujących gameplay produkcji. Ten z kolei robi wcale nie mniejsze wrażenie od grafiki, a momentami przypomina nawet coś, co można by pewnie nazwać Dragon’s Dogmą na sterydach. System walki i fizyka budzą dość wyraźne skojarzenia z dziełem Capcomu i tutaj również możemy wspinać się na przeciwników. Są tu też dość znaczące inspiracje Shadow of the Colossus.
W ramach tegorocznej edycji Gamescomu zobaczyliśmy naprawdę efektowne walki z bossami, w których animacje, efekty cząsteczkowe czy praca kamery to po prostu prawdziwa uczta dla oczu. Szczególnie efektowny jest chyba pojedynek z Reed Devil, jaki odbywa się na polu uprawnym.
Poniżej natomiast możecie zobaczyć wszystkie pozostałe materiały, jakimi podzielili się z nami twórcy na Gamescomie 2024.
Gamescom 2024 w CD-Action napędza Fantasyexpo, wiodąca grupa agencji gamingowych. Sprawdź, co oferujemy – https://www.fantasyexpo.pl/.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
3 odpowiedzi do “Crimson Desert: Piekielnie soczysty gameplay z erpega twórców Black Desert”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja tylko mam pytanie do pana Andrzeja:
W której szkole wiedźminskiej uczą wrestlingu?
Jędrek ze mnie żodyn, ale spróbuję zgadnąć— w szkole Niedźwiedzia?
„wygląda to po prostu zbyt pięknie, żeby mogło być prawdziwe” – zgodzę się, ale nie mam na myśli grafiki (ta jest ok, ale niczego nie urywa). To ma być MMO i wszyscy wiemy, że gra pełna będzie biegających, podskakujących i tańczących awatarów graczy, a klimatu z trailerów sugerujących soczystą singleplayerową kampanię za grosz tu nie uświadczymy. Natomiast nie da się ukryć, że widowiskowość tych walk robi wrażenie – gdyby coś takiego pokazano pod szyldem Dragon’s Age, to ludzie sikaliby ze szczęścia. A i nowy Wiedźmin ma teraz wysoko postawioną poprzeczkę do przeskoczenia.
edit: a może jednak nie MMO? Chyba się jeszcze nie określili.