Twórca Telegrama z pokaźnym zestawem zarzutów i zakazem opuszczania Francji

Durov został zatrzymany w sobotni wieczór na paryskim lotnisku Le Bourget i trafił do aresztu. Jak podaje serwis Wall Street Journal, po paru dniach oczekiwania prezes Telegrama został oskarżony o popełnienie szeregu wykroczeń, a ich listę otwiera „zarządzanie platformą internetową w celu umożliwienia nielegalnej transakcji w ramach zorganizowanej grupy”. Wedle dokumentu, do którego dotarła redakcja Ars Technica, potencjalna kara za to przewinienie może sięgnąć pół miliona euro grzywny i maksymalnie 10 lat w więzieniu – a to wciąż nie koniec.

Pavel Durov z zarzutami

Oprócz tego Pavlowi Durovowi zarzucono „odmowę dostarczenia, na żądanie uprawnionych organów, informacji lub dokumentów niezbędnych do przeprowadzenia i wykorzystania przechwyceń dozwolonych przez prawo”, pranie brudnych pieniędzy w grupie zorganizowanej, świadczenie usług kryptologicznych w celu zapewnienia poufności bez deklaracji zgodności oraz „dostawę i import środków kryptologicznych, które nie wykonują wyłącznie funkcji uwierzytelniania lub kontroli integralności bez uprzedniego zgłoszenia”.

Listę zarzutów wobec założyciela popularnego komunikatora zamyka przydługa pozycja o następującej treści:

Współudział w przestępstwach polegających na udostępnianiu bez uzasadnionego powodu programu lub danych mających na celu uszkodzenie zautomatyzowanego systemu przetwarzania danych, zorganizowanym rozpowszechnianiu obrazów nieletnich zawierających elementy pornografii dziecięcej, handlu narkotykami, zorganizowanym oszustwie, zmowie przestępczej w celu popełnienia przestępstw lub wykroczeń.

Jak wskazuje cytowany dokument, wstępne dochodzenie przeciw miliarderowi zostało wszczęte w lutym bieżącego roku i początkowo koordynowane było przez OFMIN – organ odpowiedzialny za zwalczanie najpoważniejszych przestępstw popełnianych wobec nieletnich. Właściwe dochodzenie sądowe wystartowało zaś pięć miesięcy później, bo 8 lipca 2024 roku. Wtedy też do akcji wkroczyła C3N, czyli jednostka cybernetyczna francuskiej żandarmerii narodowej, oraz ONAF – Krajowy Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych.

Pavel Durov został zwolniony z policyjnego aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości 5 milionów euro. Biznesmen został zobligowany do pozostania na terenie Francji na czas trwania dochodzenia i co najmniej dwukrotnie w trakcie tygodnia musi meldować się na posterunku policji. Jak długo taki stan rzeczy się utrzyma – tego nie wiadomo, acz Wall Street Journal zakłada, że potrwać to może miesiące, jeśli nie lata.