rek

Dragon Age: Reżyserka The Veilguard chciałaby remasterów poprzednich części serii

Adam "Adamus" Kołodziejczyk
Corinne Busche, reżyserka nadchodzącego Dragon Age: The Veilguard, wyjawiła, że bardzo chciałaby zobaczyć odświeżone wersje starszych odsłon serii.

Nie da się ukryć, że starszym częściom serii Dragon Age bardzo przydałyby się odświeżone wersje. Najwięcej zyskałyby na nich przede wszystkim dwie pierwsze odsłony, a zwłaszcza Początek, który bez pobrania odpowiednich modów ma czasem spore problemy z teksturami czy crashami. Oczywiście miło byłoby też zobaczyć ulepszenia w sferze oprawy graficznej czy niektórych mechanizmów rozgrywki.

Pod tym względem fani Dragon Age’ów mogą pozazdrościć graczom bawiącym się w legendarnej edycji trylogii Mass Effect. Przygody Sheparda doczekały się bowiem remasterów, które zadebiutowały w 2021 roku. Na szczęście wydaje się, że istnieje pewna szansa na to, iż podobny los czeka także serię Dragon Age. Jak podaje GamesRadar, Sama reżyserka nadchodzącego The Veilguard, Corinne Busche, chciałaby zobaczyć takie odświeżone wersje.

To jest jeszcze do ustalenia. Bardzo bym tego chciała, ale teraz jesteśmy całkowicie skupieni na tym, aby uczynić to [Dragon Age: The Veilguard – dop. red.] najbardziej kompletnym doświadczeniem, jak tylko możemy.

Być może po premierze The Veilguard dowiemy się, jaka przyszłość czeka starsze odsłony Dragon Age’a. Na razie wygląda na to, że musimy poczekać na debiut najnowszej części serii.

26 odpowiedzi do “Dragon Age: Reżyserka The Veilguard chciałaby remasterów poprzednich części serii”

  1. Jedynce to trzeba rimejka, a nie remastera. Grafika już w momencie premiery trąciła myszką – tego nie da się przpudrować remasterem.

  2. Dwójki i trójki remaster na pewno by się przydał. Jedynka, to tak jak napisał/a Xellar, trzeba porzadnego rimejku. Niestety, z DA jest o tyle gorzej, że każda z części wygląda mocno inaczej i nie da się tego tak łatwo załatwić jak w przypadku trylogii Mass Effecta.

    • Remake’u to potrzebuje przedewszystkim Inkwizycja. Jest szansa (znikoma, ale zawsze), że jak by ją zrobili od nowa, to tym razem zrobiliby dobrą grę.

    • Inkwizycja jest bardzo dobrą grą, remejk nie jest jeje potrzebny imo :p

  3. Paaaanie, jedynka to pal licho, dwójkę to by trza było na nowo zrobić. Jest zbyt monotonna pod względem miejscówek i popełnia jeden kardynalny błąd w związku z tym. Fabułą gry dzieje się na przestrzeni, o ile pamiętam, 7-10 lat jednakże miasto w którym gramy, praktycznie się nie zmienia.
    Jakie to by było super, jak np. grając dobrym ziomkiem, miasto wygląda czyściej i mamy więcej npc, a jak maderfakererm to wszystko wygląda jak slums. Strasznie mi to przeszkadzało.

    • ..Fabułą gry dzieje się na przestrzeni, o ile pamiętam, 7-10 lat jednakże miasto w którym gramy, praktycznie się nie zmienia..

      Chyba coś tam się zmieniało, ale to kosmetyka głównie.

    • Jeden marny pomnik i zamknięcie „obszaru” gdzie siedzieli Qunari. Same pierdoły. W sumie to pokazuje, że serio mieli czasu tyle co nic, jak nawet tego nie zagospodarowali.

    • Kurczę, muszę tę dwójkę kiedyś dokończyć 👀

    • Dwójka ma niestety fatalny level design i ogólnie combat design (przeciwnicy pojawiający się znikąd…), ale nadrabia to dobrą fabułą i postaciami, pomimo (a może dzięki?) byciu bardziej kameralną niż jedynka.

  4. wszystko pieknie, ale najpierw niech veilguard okaze sie naprawdę tak dobry, jak sie delikatnie zanosi.

  5. Jak bardzo bym tej serii nie uwielbiał, to niestety zestarzała się dość brzydko. Remaster niczego tu nie załatwi, a na rimejki nikt pieniędzy nie wyłoży, więc właściwie można się rozejść. Inna sprawa, że grając w zremasterowaną wersję niektórzy z nas mogliby nagle odkryć, że jednak system walki z Początku jednak wcale nie był taki fajny, jak go zapamiętali. 😉

    • Jest okropny xD
      Level design też w sumie leży, choć może nie aż tak jak w dwójce.

    • Gdyby to tylko system walki był „nie tak dobry, jak go zapamiętaliśmy”, to by jeszcze nie było źle. Jedyne co w tej grze jest faktycznie dobre, to wspomnienia z młodości z nią związane.

    • zapomniałeś o tragicznych side questach. Są tak płytkie i beznadziejnie wykonane, że to powinno być -2 do oceny

    • Widzę w komentarzach, że dla promocji nowego stylu the Veilguard teraz zaczęło się hejtowanie Origins. Myślałem, że gorzej się tu nie da ale zawsze potraficie zaskoczyć.

      Jednak na Steam ciągle zbiera świeże pozytywne opinie i również na Metacritic ocena wyższa od kolejnych części. No na premierę the Veilguard może być ciekawie.

      Prawda grafikę w remasterze zawsze można poprawić ale wygląd twarzy czy zbroi i tak jest lepszy niż to co oferuje Veilguard. Gdy odpaliłem sobie na chwilę w ramach przypomnienia tego właśnie systemu walki ciągle przebija on kolejne części a także Baldura 3 i jego męczarnię sterowania kamerą i problemy z widocznością. No i oczywiście klimat który uleciał w dwójce.

    • @Kaelos, to cofnij sie do lat 23009-2010 i poczytaj opinie osób które nie chciały udowodnić że Orgin to 11/10 a nie to co woke VeilGuard

    • ..Jednak na Steam ciągle zbiera świeże pozytywne opinie i również na Metacritic ocena wyższa od kolejnych części. No na premierę the Veilguard może być ciekawie…

      I obydwie te rzeczy nie mają znaczenia żadnego dla nikogo poza tobą :v

      ..Prawda grafikę w remasterze zawsze można poprawić ale wygląd twarzy czy zbroi i tak jest lepszy niż to co oferuje Veilguard..

      XXDXDXDXD
      O kurde, co za oderwanie od rzeczywistości xd.
      Vailgard bije na głowę Origins, póki co, pod każdym względem a to tylko zwiastuny są.

    • @Kaelos. Ja Origins ograłem pierwszy raz na przełomie tego i poprzedniego roku, a zaraz po ukończeniu wziąłem się za dodatki. Moje spostrzeżenia na świeżo opisałem na Discordzie CD-A. To co napisałem o questach pobocznych jest spójne z tym co opisałem na Discordzie – są do bani. Są niewarte nawet wspominania. Cała gra tak na 7, może 7.5/10

  6. Remaster/remake według owej osoby reżyseratorowej:
    – wprowadzenie nowych płci i zaimków przy tworzeniu postaci, a przypominam, że we wszystkich poprzednich częściach Dragon Age do wyboru były tylko dwie WŁAŚCIWE płcie – kobieta/mężczyzna i nie było możliwości wyboru zaimków (tak wiem SKANDAL), co czyni trylogie skrajnie prawicową, radykalnie ekstremistyczną i bardzo niebezpieczną,
    – sprowadzenie relacji między postaciowych do jak najbardziej wyuzdanych i pikantnych scen seksuaklnych (smoki, niedźwiedzie, wiewiórki itd.) i na tym oparcie całej promocji,
    – aha no i wszyscy, dosłownie wszyscy mają być panseksualnie graczoseksualni.
    Ok, done.

  7. Reżyserka chce cukierka.

  8. DA:O potrzebuje niestety rimejka. Ile bym dał, gdyby walkę zrobili bardziej w stylu BG3…
    No i mogliby od razu Stena dopasować do aktualnego dizajnu Qunari.

    • Na to drugie to chyba mody były. Zresztą na wszystko były mody i na PC remaster jest zbędny. Za to rimejk, obawiam się, wprowadziłby zbyt duże uproszczenia w walce.

  9. Ja podziękuję. W Origins grałem będąc młodym szczylem i wtedy jego powierzchowny gimbo-mrok robił na mnie wrażenie. Wolę nie zderzać miłych wspomnień z rzeczywistością, bo wiem jak by się to skończyło w tym przypadku.

  10. Smialo niech robia, bedzie z czego sie posmiac, i tak nie kupuje syfu od EA od prawie 10 lat.

Dodaj komentarz