Pecetowy port Red Dead Redemption ma większe wymagania niż „dwójka”

Pecetowy port Red Dead Redemption ma większe wymagania niż „dwójka”
Michał "thegoose" Gąsior
Pierwsze i drugie Red Dead Redemption dzieli 8 lat, ale najwyraźniej nie oznacza to, że „jedynka” będzie miała z nich mniejsze wymagania na pececie.

Po wielu latach i narastających w ostatnich miesiącach plotkach (a także wpadce Sony) w końcu oficjalnie zapowiedziano pecetowy port Red Dead Redemption. Oprócz podstawowej wersji gry w pakiecie już za kilka tygodni otrzymamy dodatek Undead Nightmare. Po paru godzinach od zapowiedzi na Steamie pojawiły się wymagania sprzętowe potrzebne do uruchomienia Red Dead Redemption i… są wyższe niż dla portu drugiej części gry.

Pierwsze Red Dead Redemption nie będzie wymagało do uruchomienia oraz komfortowego grania sprzętu znacznie silniejszego niż ten potrzebny do zagrania w „dwójkę”, niemniej nie można powiedzieć, że tych różnic w ogóle nie ma. Nasz pecet do sprawnego działania pierwszej części musi mieć przynajmniej GTX-a 960 lub Radeona R7 360, natomiast do drugiej – GTX-a 770 lub Radeona R9 280. Różnica jest tym większa, jeśli patrzymy na zalecaną konfigurację – dla Red Dead Redemption to RTX 2070 bądź RX 5700 XT, a dla Red Dead Redemption 2 są to GTX 1060 6GB lub RX 480 4GB. Co ciekawe, w tym aspekcie więcej pamięci RAM wymaga późniejsza odsłona serii.

Red Dead Redemption
Red Dead Redemption 2

W teorii takie, a nie inne zalecane wymagania można tłumaczyć tym, że w odróżnieniu od Red Dead Redemption 2, „jedynka” na starcie będzie wspierać DLSS i FSR, kolejno w wersjach: 3.7 i 3.0. Do działania tego pierwszego wymagana jest karta z serii RTX 20 lub późniejsza, stąd Rockstar mógł zalecić RTX-a 2070. Nie tłumaczy to jednak takiej różnicy w minimalnych wymaganiach pomiędzy grami, których pierwotne wydania dzieli 8 lat.

Red Dead Redemption wyjdzie na pecetach 29 października i będzie dostępne na Steamie oraz Epic Games Store. Oprócz wspomnianego wsparcia technologii upscalingu, do pakietu dorzucono rozdzielczość 4K, obsługę monitorów ultrapanoramicznych oraz pracujących w 144 Hz, a także HDR10. Za port odpowiada Double Eleven, które ma na koncie niedawno odświeżone Lego: Harry Potter czy konwersję rzeczonego Red Dead Redemption na PS4 oraz Switcha.

10 odpowiedzi do “Pecetowy port Red Dead Redemption ma większe wymagania niż „dwójka””

  1. I co nam to mowi drodzy gracze?
    Who am I kidding, i tak sie sprzeda.

  2. Remaster po linii najmniejszego oporu. „To się DLSSem zateguje”. Zresztą widać po GB, że zbyt wiele nowych tekstur tam nie uświadczysz. Chociaż może to i lepiej, patrząc na „remastery” GTA.

  3. Wymagania gier wzrastają wraz z premierą nowych podzespołów komputerowych i konsol, a nie wraz z postępem graficznym którego i tak praktycznie nie ma, cały rynek to fikcja i przekręt ustawiony pod korporacje, a realnie wymagania sprzętowe dzisiaj nie istnieją tzn. wszystko by spokojnie chodziło bez najmniejszych problemów na sprzęcie sprzed 10-15 lat.

    • Dokładnie, ile dzisiejszych FPS osiąga chociaż jakość Crysisa 3?
      A ma nawet x2 czy x3 wyższe wymagania.

  4. Port już pewnie parę lat temu był zrobiony, tylko czekali aż wyjdą podzespoły, które to uciągną 🙂

  5. Optymalizacja??? Paaaaaanie kto to widział??!! I cyyyk 380 zł no bo przecie rockstar.

  6. Takich mamy dzisiaj „programistów” i akceptujących takie bumelanctwo przełożonych, a Ty leć po nowy sprzęt, bo komuś się nie chce wykonać należycie swojej pracy.
    Kocham obecny stan branży! Jak dorastałem z grami to było całkowicie odwortnie, robiono cuda, żeby wydać gry na jak najsłabszych sprzętach i tak wiele gier z arcade, dostawało porty na PC, Amigę i obcinano je pod 8 bit C64 i Atari, czyli stawano na głowie, żeby gra chodziła na kilka x słabszym sprzęcie niż wyjściowo.
    A dzisiaj? Dramat.

Dodaj komentarz