rek

Twórcy Hitmana chcieliby stworzyć całą trylogię gier o Jamesie Bondzie. A nawet uniwersum

Cezary "CZARY_MARY" Marczewski
Zapowiada się nie lada gratka dla fanów Agenta 007.

IO Interactive tworzy grę o Bondzie, Jamesie Bondzie, a informacje na jej temat krążą po sieci już od kilku lat. Szef studia, Hakan Abrak, udzielił wywiadu dla IGN-u, w którym podzielił się kilkoma szczegółami o nadchodzących przygodach Agenta Jej Królewskiej Mości.

Project 007 to zupełnie nowa historia, która, miejmy nadzieję, stanie się w przyszłości rozbudowaną trylogią. Nasz Bond to młoda postać, którą stworzyliśmy od podstaw z myślą o graczach. Nie chcę ujawniać zbyt wiele, ale mam nadzieję, że uda nam się zdefiniować growego Bonda na wiele lat. I nie chodzi tylko o jedną grę – stworzymy uniwersum dla graczy, które będzie rozwijane równolegle z produkcjami filmowymi o Agencie 007. 

Trzeba przyznać, że IO Interactive pasuje do Jamesa Bonda idealnie – duńskie studio od dekad specjalizuje się w dostarczaniu kolejnych odsłon serii Hitman, a najnowsza trylogia, World of Assassination, (bardziej niż kiedykolwiek) czerpie z kina szpiegowskiego. Egzotyczne lokacje, pomysłowe gadżety, działanie „pod przykrywką” oraz duża swoboda mogą być perfekcyjnie skrojonym garniturem nie tylko dla łysego zabójcy, ale także dla kultowego 007. Abrak dodał, że produkcja przebiega sprawnie. Wkrótce możemy spodziewać się kolejnych informacji.

https://www.youtube.com/watch?v=slAhuh21ii8

9 odpowiedzi do “Twórcy Hitmana chcieliby stworzyć całą trylogię gier o Jamesie Bondzie. A nawet uniwersum”

  1. „Undercover operations” = „operacje pod przykryciem” XD może „podkołderniki”?

    • Operacja cichacz

    • Zastanawiam się czasami, co jest bardziej prawdopodobne – że „redaktorzy” to boty, które maszynowo piszą te teksty na podstawie zagranicznych artykułów, czy sami redaktorzy zachowują się jak boty i tępo wrzucają zagraniczne teksty w CAT-a, czy inne tego typu programy i tylko kopiują i formatują te teksty na stronie…

    • Ani jedno, ani drugie. Termin ten faktycznie brzmi mało zgrabnie i pochodzi bezpośrednio z angielskiego, ale jest używany przez polskie służby, o czym możecie się przekonać m.in. na rządowych stronach internetowych.

    • Lol, pod przykrywką/przykryciem można w dowolnej książce sensacyjnej z lat 90 znaleźć, to normalnie używane sformułowanie.

    • @Quetz
      Pod przykrywką owszem. Ale pod przykryciem jakoś mi się nigdy nie rzuciło w oczy i według mnie brzmi bardziej koślawo niż pod przykrywką.

      Chociaż sam go raz użyłem w tłumaczeniu, próbując oddać w tłumaczeniu podtekst sugerujący, że praca pod przykrywką pewnej kobiety polegała na wskoczeniu celowi do łózka. I wciąż uważam, że to kiepsko brzmi.

      @Gavriel6
      Ale CAT-y to ci dadzą tylko to, co wcześniej żywy człowiek przetłumaczył i z reguły nikt ich nie używa do tłumaczenia newsów, bo nie do tego służą. Pamiętaj, że TM != MT.

      Zapewne chciałeś stwierdzić, że wrzucają tekst do MT i zaniedbują przeprowadzenie MTPE. 😝

    • @Dirkpitt1 dałoby się tłumaczyć newsy CAT-em, tylko potrzebna by była do tego odpowiednia „baza” słów i zwrotów, ale tak, obecnie, wystarczyłoby to od razu wrzucić do MT i nie sprawdzić, mój post miał podkreślić niedbalstwo tłumaczeniowe. A co do zaś samego tłumaczenia, to jest akurat zabawna sprawa, bo na studiach, na zajęciach z tłumaczenia beletrystyki angielskiej, mieliśmy właśnie przykłady tłumaczenia undercover i clandestine operations i ktoś zaproponował właśnie bezpośrednie tł. „pod przykryciem” po czym został wyśmiany i wzięty za dyslektyka 🙂 NIGDY się nie spotkałem z taką formą tłumaczenia undercover op. (poza syt. gdzie osoba świadomie stosuje tą formę, w celach np. humorystcznych, jak w twoim przypadku) i jeżeli prawdą jest, że ta forma jest obecnie traktowana jako poprawna gramatycznie i stylistycznie, to jest to kolejny dowód na postępującą degenerację j. polskiego i wcale mnie to nie dziwi 😀

    • No jasne, że by się dało, mając odpowiednią pamięć tłumaczeniową, ale po co wbijać gwoździe piłą, jak jest młotek?

      I prawda, pod przykrywką wszędzie jest. ale pod przykryciem to ciężko znaleźć. Wbrew temu, co pisze Quetz, taka forma się w literaturze sensacyjnej nie pojawia, a jeśli już, to raczej będzie wyjątek. Aktualnie jestem na etapie przypominania sobie tego, co kiedyś czytałem i nadrabiania nieprzeczytanej sensacji z lat 90. i początku 2000, więc nie polegam tu tylko na zawodnej pamięci czegoś, co czytałem 20 lat temu.

      A tak na offtop też rzucę anegdotką, dla odmiany z tłumaczeń technicznych: Wykładowca zapowiedział nam egzamin, ale stwierdził, że nie ma się czym przejmować, tylko poza samym tłumaczeniem myślcie co piszecie, to zdacie, bo ostatnimi czasy u niego nie zdał tylko jeden student, który tłumacząc instrukcję obsługi roweru, napisał, że na rowerze jeździ się, siedząc na kierownicy.

  2. Ciekawi mnie, co im z tego wyjdzie.

Dodaj komentarz