Wielka wrzawa na Reddicie. Geneza i przebieg wielkiego protestu
Jeden z najpopularniejszych serwisów internetowych, dla jednych nieoceniona skarbnica wiedzy, dla innych źródło rozrywki, borykał się niedawno z wieloma problemami. Dlaczego moderatorzy i użytkownicy Reddita zorganizowali w czerwcu ogromny protest? I co teraz dzieje się z największym forum świata?
Reddit to gigantyczny agregat treści. O jego renomie mogą poświadczyć ponad 174 mln zarejestrowanych kont oraz 18. miejsce w rankingu Alexa Internet dotyczącym popularności stron. Społeczności budowane wokół licznych subredditów tematycznych potrafią liczyć setki tysięcy, a nawet miliony osób biorących udział w dyskusjach i dzielących się z innymi swoimi przemyśleniami oraz znalezionymi w sieci materiałami.
Co jednak, jeśli zarząd serwisu postanowi wprowadzić horrendalnie wysokie ceny za uzyskanie – do tej pory bezpłatnego – dostępu do API platformy? Twórcy zewnętrznych aplikacji oraz dziesiątek botów wspomagających pracę moderatorów zmuszeni zostaną uiszczać opłaty, aby utrzymać przy życiu swoje projekty, a te w znacznej części funkcjonują w systemie non profit. Jak nietrudno się domyślić, wielu z nich nie będzie w stanie pokryć kosztów takiego przedsięwzięcia, a co za tym idzie – postanowi zakończyć wsparcie dla zbudowanej społeczności i pozwoli jej umrzeć.
Ofiary kontrowersyjnej polityki
Taki los ma spotkać Apolla, alternatywnego klienta Reddita przeznaczonego na urządzenia działające na systemie iOS. Jego twórca, Christian Selig, wyliczył, że roczny dostęp do API serwisu w jego przypadku wynosiłby… 20 mln dolarów, w wyniku czego zapowiedział, iż 30 czerwca aplikacja przestanie funkcjonować. Apollo nie jest jednak jedyną ofiarą nadciągającej nowej polityki Reddita, jego losy podzielą m.in. rif is fun for Reddit oraz Sync for Reddit. Developer stojący za tym ostatnim, ljdawson, przedstawił swoją sytuację w jednym z postów na stronie: „Żeby było jasne, naprawdę nie chcę zamykać Sync. Włożyłem w pracę nad tą aplikacją wiele miłości i poświęciłem jej sporą część życia w ostatniej dekadzie, jednak w obecnej sytuacji nie widzę innego wyjścia”.
Nie dziwi więc fakt, że miliony Redditorów nie chciało dopuścić do uśmiercenia aplikacji używanych przez nich na co dzień. Decyzja o wprowadzeniu rzeczonych opłat za możliwość skorzystania z API serwisu przez oprogramowanie stron trzecich poskutkowała protestem na ogromną skalę, w ramach którego największe serwisy zmieniły ustawienia dostępności na „prywatne”, co oznacza mniej więcej tyle, że nie można było uzyskać dostępu ani do nich, ani do mieszczących się na nich treści. W jednym momencie „wyłączonych” zostało nawet 8 471 najpopularniejszych subredditów, wliczając w to milionowe społeczności takie jak r/funny, r/Music oraz r/science. Pomimo tego, że strajk potrwać miał dwa dni – od 12 do 14 czerwca – wiele subredditów postanowiło przedłużyć go na czas nieokreślony i wciąż pozostaje zamkniętych. Listę społeczności protestujących przeciw eliminacji zewnętrznych aplikacji powiązanych z portalem możemy znaleźć pod tym adresem.
Dobry, zły i brzydki
Mając już za sobą wprowadzenie, warto zwrócić uwagę na to, czym w ogóle jest API, jak by nie patrzeć – zapalnik całej opisywanej sytuacji. Application Programming Interface (pol. Interfejs programowania aplikacji) to zbiór reguł opisujących sposób, w jaki oprogramowanie komunikuje się ze sobą nawzajem. Pozwala ono na „porozumienie się” dwóch aplikacji, w tym konkretnym przypadku Reddita oraz np. wspomnianego już Apolla, i przesyłanie między nimi danych.
Powołując się na słowa Seliga stojącego za Apollem: Reddit ma zamiar inkasować dla siebie 24 centy za każde 1000 żądań lub 12 000 dolarów za 50 mln żądań. W przypadku rzeczonej aplikacji, która takich żądań w ciągu 30 dni jest w stanie wysłać nawet siedem miliardów, opłaty miesięczne mogą sięgnąć nawet dwóch milionów „zielonych”, co okaże się trudne do sfinansowania z prywatnych środków developera. Steve Huffman, CEO Reddita, odpowiedzialny za decyzję o wprowadzeniu opłat za dostęp do API bez wątpienia inspirował się ostatnimi poczynaniami Elona Muska na X, będącym jeszcze wówczas Twitterem. Nie wziął on jednak pod uwagę faktu, że „ćwierkacz” z tego procederu nie wyszedł bez szwanku i poniósł znaczne szkody wizerunkowe.
Huffman, znany na Reddicie pod pseudonimem spez, opublikował długi post opisujący zaplanowane zmiany. Jak się okazuje, z płacenia za możliwość skorzystania z API zwolnione będą aplikacje oraz narzędzia ułatwiające dostęp, m.in. RedReader i Dystopia. Twórcy darmowych botów pomagających moderatorom lub użytkownikom, takich jak setlistbot lub haikubot, mogą skontaktować się z włodarzami platformy, jeśli ich dzieła będą wymagały połączeń z API wykraczających poza bezpłatny dostęp. Co ciekawe, serwis zamierza ograniczyć dojście do treści dla dorosłych za pośrednictwem API mimo tego, że będą one nadal normalnie dostępne za pośrednictwem platformy.
Wątpliwości brak
Skąd w ogóle pomysł na pobieranie opłaty za przydzielenie dostępu do API Reddita? Otóż podobnie jak w przypadku Twittera, większość winy została zrzucona na sztuczną inteligencję, a w szczególności – duże modele językowe (LLM), które do uczenia się korzystają z danych zawartych w serwisie. Nie spodobało się to Huffmanowi – uważa on, że jego przedsiębiorstwo powinno uzyskać chociażby marginalne wynagrodzenie z tego tytułu. Wendetta przeciw AI „pożyczającej” na własne potrzeby dane szybko jednak przerodziła się w większy projekt, w ramach którego ucierpieć mają wszystkie aplikacje w mniejszym lub większym stopniu powiązane z Redditem.
„Dwie rzeczy wydarzyły się w tym samym czasie: eksplozja LLM postawiła na pierwszym planie wykorzystywanie danych pochodzących z Reddita, a nasze ciągłe wysiłki zmierzające do ograniczenia kosztów, aby Reddit był samowystarczalny, zwróciły uwagę na fakt, że wspieranie aplikacje zewnętrznych innych firm kosztuje nas dziesiątki milionów złotych rocznie. Będziemy nadal nastawieni na zysk, dopóki on nie nadejdzie”, powiedział Huffman w wywiadzie dla redakcji The Verge.
Pomimo tego, że powyższemu wywodowi trudno odmówić logiki, na wprowadzeniu opłat najbardziej ucierpią nie ogromne korporacje stojące za modelami sztucznej inteligencji, ale mniejsi developerzy pokroju wielokrotnie już wspominanego Seliga, który postanowił skontaktować się w tej sprawie z przedstawicielami Reddita. Rozmowa zdecydowanie nie poszła po jego myśli, jako że Huffman oskarżył Seliga o rzucanie pogróżkami mającymi na celu pozyskanie od serwisu 10 mln dolarów.
CEO platformy twierdzi także, że zachowanie Christiana było co najmniej niestosowne – rzekomo co innego mówił on w trakcie prywatnych konwersacji, a co innego przekazywał publicznie. Developer Apolla odniósł się do tych oskarżeń, zapewniając, że nic takiego nie miało miejsca, i prosząc o podanie przykładów zarzucanych mu czynów. Na potwierdzenie czystości swojego sumienia postanowił zamieścić w sieci transkrypcję całej rozmowy z dyrektorem Reddita, z którą zapoznać możemy się tutaj. Z zapisu wynika, że Huffman kłamał w sprawie roszczeniowości Seliga, a stawiane temu drugiemu zarzuty nie pokrywają się z faktami.
Co dalej z Redditem?
Według Huffmana decyzja odnośnie do wprowadzenia opłat za dostęp do API serwisu została już podjęta i nie zmieni się niezależnie od tego, jak wiele osób będzie protestowało i wyrażało swoje niezadowolenie. To stwierdzenie o tyle dziwne, że – jak jeszcze niedawno podawał sam CEO – „demokracja jest wpisana w ideę Reddita”. Powiedział on także, że serwis nigdy nie był projektowany z myślą o wsparciu dla zewnętrznych aplikacji, a jednak darmowy dostęp do API został umożliwiony przeszło siedem lat temu, w kwietniu 2016 roku.
Nie przejmuje się on również losem narzędzi oraz programów, które ze sporym prawdopodobieństwem zostaną zamknięte w wyniku rzeczonej decyzji. Huffman uważa, że developerzy pokroju Seliga przypisują sobie znacznie większe zasługi, niż powinni, i nie ma zamiaru zwalniać ich z obowiązku uiszczania opłat. „Muszą za to zapłacić. To jest sprawiedliwe. Nasi koledzy całkowicie ich zakazali. A my powiedzieliśmy: nie, wiecie co, wierzymy w wolny rynek. Musicie pokryć swoje koszty”, powiedział.
W wysłanej do pracowników firmy wewnętrznej notatce, do której dotarła redakcja The Verge, Huffman przekazał, że protest jest tylko przejściową niedogodnością dla Reddita i z pewnością już wkrótce wszystko wróci do normy. Niemniej przestrzegł on przy tym podwładnych, aby nie obnosili się ze swoją pracą dla przedsiębiorstwa i unikali noszenia w przestrzeni publicznej ubrań oraz ozdób związanych z firmą: „Niektórzy ludzie są naprawdę zdenerwowani i nie chcemy, aby ktokolwiek stał się obiektem ich frustracji”.
Pomimo zapewnień, że Reddit nie ma zamiaru wpływać na zablokowane w ramach strajku subreddity, wprowadzono zasadę, na mocy której włodarze portalu są w stanie pozbyć się nieaktywnych moderatorów i wyznaczyć na ich miejsce nowych, zobowiązanych do dbania o to, aby „społeczność pozostała otwarta i dostępna dla użytkowników”.
Epilog
Od wybuchu protestu minął już przeszło miesiąc i zdawać by się mogło, że wszystko rozeszło się po kościach. Huffman oraz zarząd serwisu pozostali nieugięci pomimo głosów niezadowolonych użytkowników. Jedne z największych subredditów, jak liczący pięć milionów członków r/malefashionadvice lub r/shittylifeprotips, nie chciały się poddawać i pozostawały zamknięte, w wyniku czego zwierzchnictwo nad nimi przejął u/ModCodeofConduct, czyli de facto sam serwis. Pozostałe społeczności w znacznej mierze postanowiły wywiesić białą flagę i pogodzić się z decyzją Huffmana.
Ponowna okazja do wyrażenia niezadowolenia powróciła za sprawą r/place – miejsca na portalu, gdzie użytkownicy mogą wspólnie tworzyć na ogromnym płótnie grafiki z pikseli. Powstające dzieła sztuki współczesnej zdominowane były przez jeden przekaz, i to taki, który z pewnością nie przypadłby do gustu CEO serwisu.

Zdaje się jednak, że zbytnio się nim nie przejął. Na Reddicie udostępniony został zapis z pierwszego dnia funkcjonowania r/place, gdzie możemy podziwiać rosnące jak grzyby po deszczu napisy „Fuck Spez”.
Oficjalny protest dobiegł więc końca ze względu na presję wywieraną ze strony włodarzy serwisu. W żadnej mierze nie oznacza to jednak, że społeczność Reddita pogodziła się z decyzją Huffmana. Stwierdzenie, że użytkownicy nie darzą CEO platformy sympatią, byłoby wielkim niedopowiedzeniem, na co dowód stanowi stworzona przez nich „sztuka” na r/place. Czy Redditorzy wybaczą przewiny Huffmanowi? Na ten moment nic na to nie wskazuje. W końcu cios, który wymierzył własnemu serwisowi, odbił się głośnym echem wśród całej społeczności.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.