4
około 23 godziny temuLektura na 5 minut

Im szybciej pogodzimy się z faktem, że Gothic Remake będzie eurojankiem, tym lepiej dla nas wszystkich

Trzeci? Czwarty? Nie wiem, straciłem rachubę, ale kolejny już raz sprawdziłem demo Gothic Remake. Nigdy wcześniej nie miałem jednak okazji doświadczyć go w domowym zaciszu, zaglądając w każdy kąt bez presji czasu. A taka sesja robi różnicę.

Może nie przykładałem linijki do monitora ani nie liczyłem na kalkulatorze prostym przeciwników potrzebnych do wbicia kolejnego poziomu, ale dość dokładnie przyjrzałem się wersji testowej „nowego” Gothica. Tej samej, z którą pierwszą styczność miałem jeszcze we wrześniu 2023 roku – tej samej przynajmniej pod kątem zawartej treści. Musicie jednak wiedzieć, że Alkimia Interactive traktuje ten niby-prolog z Nyrasem trochę jak pole doświadczalne, zatem drobne zmiany w mechanice czy ingerencje w technikalia są tu mniej lub bardziej odczuwalne. Ba, z mojej wiedzy wynika, że demo to miało ukazać się na Steamie tuż po PGA 2024, a więc kilka miesięcy wcześniej. Odbiór ze strony m.in. poznaniaków sprawił jednak, że twórcy postanowili dać sobie trochę więcej czasu (tytuł odpalicie na platformie Valve od poniedziałku 24 lutego, godziny 19.00).

Z perspektywy tych kilkudziesięciu tygodni uważam, że w eventowym ferworze bez możliwości dokładniejszego przetestowania gameplayowych elementów łatwo było przegapić zarówno niepokojące bolączki, jak i subtelne smaczki. Bo na ten moment, mogąc uruchomić remake Gothica w moich czterech ścianach, dostrzegam jeden oczywisty fakt: to ambitne RPG, ale przestarzała gra.

Gothic Remake – Demo
Gothic Remake – Demo

Eurośmieć

Kiedy bowiem półtora roku temu mogłem jeszcze mówić o chorobach wieku dziecięcego wersji alfa tytułu, tak identyczne przypadłości dalej męczą ów remake i tym razem nie da się tego tolerować. To nie pokaz za zamkniętymi drzwiami. Wiecznego zagrywania karty pod nazwą „work-in-progress” nie akceptuję. To demo trafi przecież w ręce graczy z całego świata. Również tych, którzy z Gothikiem wcześniej nie mieli kontaktu i są przyzwyczajeni raczej do nieco wyższych standardów prezentowanych przez większość produkcji AAA.

Bo choć Alkimia zarzeka się, że pracuje nad projektem średniobudżetowym, nikt nie przymknie oczu na fakt, iż głównym bohaterem steruje się aż tak topornie. Przy gwałtownym skręcaniu nim w lewo i prawo, szybko odniesiemy wrażenie, jakby odchylał się względem podłoża o 45 stopni, a walka – mimo że odrobinę bardziej intuicyjna niż w wersji z PGA (łatwiej wyczuć przestrzeń między protagonistą a przykładowym ścierwojadem) – dalej odstrasza. Znów zapewne pojawi się poniekąd uzasadniony argument, że na samym początku machanie mieczem ma sprawiać trudność i prezentować się fajtłapowato.

Gothic Remake – Demo
Gothic Remake – Demo

Nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem choćby dla źle zaprojektowanego bloku, przy którym w ogóle nie czujemy impaktu ataków wrażych kreatur (brak wyraźnej sygnalizacji dźwiękowej czy animacyjnej). Przez to też parokrotnie miałem zagwozdkę, czy goblin skrzyżował ze mną broń, czy po prostu chybił. Owszem, mowa dalej o mechanizmach możliwych do korekty, ale wydają mi się one na tyle podstawową działką game designu, że motywacją do ich poprawienia nie powinien być feedback graczy.


Eurokołchoz

Zakładam jednak, że wszystkie erpegowe i narracyjne systemy pojawiły się w tym demie nie bez powodu. Mają one stanowić w mikroskali przykład tego, jak devowie chcą jeszcze bardziej ożywić świat oraz enpeców, czyli bez dwóch zdań najlepsze strony pierwowzoru. Od samego początku czujemy, że sterujemy randomem, zerem oraz – cytując jednego z członków Nowego Obozu – pizdą. Możemy strugać ważniaka, ale prędko zostaniemy sprowadzeni na ziemię. Jeśli nie zgodzimy się na rolę chłopca na posyłki i nie przyniesiemy strażnikowi piwa, ten nie tylko nie opowie nam o relacjach tutejszych frakcji i władców, ale też odprawi nas natychmiastowo z kwitkiem, a możliwości ponownego rozpoczęcia konwersacji i naprawienia swoich retorycznych błędów nie otrzymamy.

Gothic Remake – Demo
Gothic Remake – Demo

To oczywiście nie wszystko. Bo choćby używanie wyzwisk błyskawicznie przypłacimy bójką, a ta niemal na pewno – biorąc pod uwagę nasz profil żółtodzioba – zakończy się prędką śmiercią. Z kolei interakcja z osobami, które nie mają nam nic do powiedzenia albo nas nie poważają, szybko doprowadzi do wulgarnej wiązanki słownej skierowanej w stronę Nyrasa. Niemniej ci sami enpece, co informacji udzielić nam nie chcą, potrafią prowadzić inne dialogi zdradzające nieco tutejszego politycznego kontekstu. Wystarczy wykazać się odrobiną cierpliwości i ich podsłuchać. Nie wszystkie postacie niezależne są tu też przyspawanymi do ziemi klocami, np. podczas dyskusji jeden enpec smażył coś na patelni, drugi rzeźbił w drewnie… Słowem: dynamizm.

Obelżywy charakter konwersacji z prologu jest zgodny z założeniami oryginału i wypada naturalnie – znajdujemy się bowiem w Kolonii Karnej, w której aż roi się od męskich popaprańców. Brzmi to wszystko tym lepiej dla ucha, że demo udostępnia nam próbkę polskiego dubbingu – powracają znane i lubiane głosy, całe doznanie staje się nagle bardziej immersyjne, a ja już na 100% wiem, w jakiej wersji językowej przejdę „pełniaka”.

Gothic Remake – Demo
Gothic Remake – Demo

Europapa

Wstęp do Gothic Remake daje się więc poznać jako dzieło twórców rozumiejących fenomen pierwowzoru, ale nie do końca ogarniających tajniki „polishowania” gier wideo. I choć nie chcę być zbyt brutalny, tak niestety muszę, bo jeśli udostępnia się wszystkim 30-minutowy, specjalnie przygotowany, autonomiczny kawałek erpega, to oczekuję jednak, by dopieszczono go przynajmniej od strony technologicznej.

A tutaj pojawia się więcej baboli aniżeli w poprzednich iteracjach prologu. Podczas przerywników dialogowych enpece potrafią przyjąć T-pose, tekstury (mimo że produkcja prezentuje się naprawdę szczegółowo i realistycznie od strony graficznej) irytująco migają, a i nie mogłem wczytać sejwa po śmierci przez błąd w interfejsie. Musiałem wracać do menu głównego i wznawiać przygodę przez opcję „kontynuuj”. Ach, przez przypadek jeszcze, zamiast wykonać screenshota, przełączyłem grę do okienka i próbując ponownie odpalić tryb pełnoekranowy, wdałem się w kilkuminutową szarpaninę z zamrażającym i wieszającym się obrazem.

Gothic Remake – Demo
Gothic Remake – Demo

Jeśli takie katusze cierpi krótkie demo, to co może dziać się w pełnoprawnej kampanii fabularnej, skoro do premiery już bliżej niż dalej? Nie wiem, choć się domyślam. I radzę wam wszystkim jedno – pogodzenie się z faktem, że Gothic Remake, pomimo różnicy wieku, będzie dumnie reprezentował ten sam nurt co oryginalny Gothic. Nurt eurojanków może i zgrzybiałych, ale wciągających bezlitośnie niszę erpegowych ćpunów.


Czytaj dalej

Redaktor
Karol Laska

Zacząłem od Disco Elysium, skończyłem w dziennikarstwie growym. Dziś zajmuję się publicystyką w CD-Action, wcześniej pracowałem w podobnym obszarze na łamach GRYOnline.pl. Sławię wszystko, co niezależne, ale bez „The Last of Us” i „Johna Wicka 4” życie straciłoby smak.

Profil
Wpisów33

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze