około 8 godzin temuLektura na 2 minuty

George R.R. Martin znów wspomina o „Wichrach zimy”. Pisarz chciałby, aby książka powstawała szybciej

Dobra wiadomość jest taka, że Martin wciąż nad nią pracuje!


Agnieszka Michalska

Czy jest tu ktoś, kto wierzy jeszcze w powstanie „Wichrów zimy”? W internecie da się zauważyć, że coraz więcej osób traci nadzieję na premierę długo wyczekiwanej książki George’a R.R. Martina. Fani „Pieśni Lodu i Ognia” od lat czekają na kontynuację sagi, a każde kolejne zapewnienie autora o postępach pracy spotyka się z coraz większym sceptycyzmem. Tym bardziej że „Wichry zimy” to przedostatnia książka, a pisarz ma do napisania jeszcze finałowy tom zatytułowany „A Dream of Spring”.

Na razie jednak wydaje się, że Martin jest zajęty wszystkim innym, tylko nie tym, czym powinien się faktycznie zajmować – pisaniem. Autor angażuje się w produkcję seriali, udziela wywiadów, bierze udział w konwentach i rozwija nowe projekty. Najnowszym jest serial „Rycerz Siedmiu Królestw” oparty na jego opowiadaniach o Dunku i Jaju. W rozmowie z serwisem Collider Martin opowiedział o wyzwaniach związanych z adaptacją własnych powieści – i nie chodziło tylko o ograniczony budżet:


Staramy się, aby historia była jak najlepsza, ale niektórzy fani ją polubią, a inni nie. Zawsze spotkasz się z krytyką, ale musisz próbować dalej. Trzeba starać się, aby każda adaptacja była tak dobra, jak to tylko możliwe.


Martin stwierdził, że ci, którzy nie są zadowoleni z adaptacji, zawsze mogą sięgnąć po książki. Dobrze, ale fani czekają na „Wichry zimy”. Cóż, sam pisarz chciałby, aby książka powstawała szybciej:


Książki zawsze będą i wiem, że ludzie też tak myślą. Teraz jednak muszę wrócić i dokończyć te książki. To jedyna rzecz, nad którą mam całkowitą kontrolę. Tutaj nie ma ograniczeń budżetowych. Nie muszę zadowalać innych szefów w studiu ani scenarzystów mających inną wizję niż moja. Książki będą takie, jak ja chcę, aby były. I myślę, że ta, nad którą teraz pracuję, idzie całkiem nieźle, ale chciałbym, żebym pisał ją szybciej.


Wszystko wskazuje na to, że na razie musimy jednak zadowolić się adaptacjami powieści Martina. „Ród smoka” ma zaplanowane cztery sezony, a trzeci jest już w fazie przygotowań – scenariusze są niemal gotowe, a ekipa wejdzie na plan zdjęciowy za kilka tygodni. Natomiast wspomniany serial „Rycerz Siedmiu Królestw” zadebiutuje pod koniec 2025 roku. Tak więc w Westeros dzieje się sporo!


Czytaj dalej

Redaktor
Agnieszka Michalska

Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com

Profil
Wpisów348

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze