„Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat” nie jest jeszcze… wspaniały. Film potrzebuje kolejnych dokrętek
Jeden z aktorów wraca na plan.
Kapitan Ameryka nie ma lekko w MCU. Na swoją premierę czeka „Nowy wspaniały świat”, czyli czwarty film opowiadający historię tego bohatera. Tym razem jednak w tytułową rolę wcieli się Sam Wilson (Anthony Mackie), lepiej znany jako Falcon, który w „Avengers: Koniec gry” przejął tarczę od Steve’a Rogersa. Zdjęcia do tego filmu zostały zakończone w czerwcu 2023 roku, a data premiery wyznaczona na 14 lutego 2025 roku. Po drodze jednak coś nie zagrało…
W połowie zeszłego roku odbyły się pokazy testowe i pierwsza wersja widowiska nie spodobała się jednak zarówno fanom, jak i włodarzom Marvela. Aby naprawić film, studio zatrudniło Matthew Ortona, scenarzystę serialu „Moon Knight”. Co dokładnie zmienił Orton? Tego nie wiadomo – podobno usunął znaczną część dotychczasowej fabuły i przygotował trzy duże sekwencje. To właśnie on wprowadził również nowe postacie, w tym bohatera granego przez Giancarlo Esposito.
Tymczasem premiera najnowszej produkcji spod szyldu MCU zbliża się wielkimi krokami. Okazuje się jednak, że film nie jest jeszcze gotowy i… potrzebuje kolejnych dokrętek. Wspomniany wyżej Giancarlo Esposito ujawnił podczas sesji Q&A, że niedługo ponownie wskoczy w kostium:
Choć kręcenie Kapitana Ameryki było świetną zabawą, to w przyszłym tygodniu wracam tam, aby dokończyć kilka rzeczy. Jestem taki podekscytowany. Ponownie założę ten kostium!
Oryginalny budżet nowego „Kapitana Ameryki” wynosił 275 milionów dolarów. Po pierwszych dokrętkach kwota ta wzrosła do 375 milionów dolarów, co czyni go jednym z najwyższych w całej historii kina. Już wtedy serwisy informacyjne zwracały uwagę na ryzyko finansowej „katastrofy”. Teraz dowiadujemy się o kolejnych dokrętkach do filmu, który powinien już dawno znajdować się wyłącznie w fazie postprodukcji.
Na razie data premiery pozostaje niezmieniona, jednak wszystkie powyższe informacje nie wróżą zbyt dobrze temu widowisku... A może studio dokrętkami uratuje ten „Nowy wspaniały świat”?
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji.