Mordercza Myszka Miki wkrótce na ekranach. Pierwsze spojrzenie na „Screamboat”

Myszka Miki to kolejna postać, która weszła do domeny publicznej. Nadszedł więc czas, aby w końcu rozwinęła swoje skrzydła i pokazała, na co ją stać. W horrorze „Screamboat” zobaczymy jej mroczniejszą stronę, która dołączy do grona innych bajkowych postaci wykorzystanych w brutalnych reinterpretacjach, takich jak „Puchatek: Krew i miód”. Jej wygląd w filmie będzie inspirowany krótkometrażowym filmem animowanym „Parowiec Willie” z 1928 roku, który zaprezentował pierwszą wersję Myszki Miki (innej niż ta znana z filmów Disneya).

W głównej roli zobaczymy Davida Howarda Thorntona, najlepiej znanego z roli morderczego klauna Arta w cyklu „Terrifier”. Za reżyserię i scenariusz odpowiada Steven LaMorte („The Mean One”). Jak sam przyznał, Willy to „w 100 procentach praktyczna istota stworzona na planie”, z użyciem zarówno lalki, jak i kostiumu. Zobaczcie, jak będzie się prezentować na ekranie:

Sam twórca nie może się już doczekać premiery. Jak powiedział w oświadczeniu dla mediów:

Film opowie historię grupy nowojorczyków, którzy wybierają się na nocną przeprawę promem. Ta przeradza się w śmiertelną grę, gdy psotna mysz zaczyna szaleć, atakując niczego nieświadomych pasażerów.

W obsadzie są również m.in. Tyler Posey („Teen Wolf”) i Kailey Hyman („Teen Wolf 2”), a w rolach epizodycznych ujrzymy dwóch amerykańskich komików: Briana Quinna i Joe DeRosę. „Screamboat” trafi do kin w kwietniu.