„Obi-Wan Kenobi”: Pierwszy zwiastun nowego serialu z uniwersum Gwiezdnych Wojen
W znanych rolach powracają Ewan McGregor i Hayden Christensen, choć nie zabraknie również nieznanych wcześniej bohaterów.
W tym roku mija 10 lat od przejęcia Gwiezdnych Wojen przez Disneya, a my wciąż nie możemy się zdecydować, czy wyszło to marce na dobre. Nowa filmowa trylogia podzieliła widzów, podobnie jak poboczne projekty z serii Story (szczerze mówiąc, z „Solo” nie pamiętam nawet jednej sceny). Z kolei w naszej branży ocena jest prostsza: chociaż Upadły zakon, Squadrons czy Battlefronty przypadły graczom do gustu, niczego więcej przez ostatnią dekadę właściwie nie dostaliśmy*.
Jest jednak jedna dziedzina, w której korzyści z przejęcia przez Disneya są bezsprzeczne: seriale. Po udanym „The Mandalorian” (i ciut chłodniej przyjętym „The Book of Boba Fett”) na ekrany zmierza wyczekiwany „Obi-Wan Kenobi”. Oczekiwania są spore: w końcu jeżeli w środkowej trylogii mielibyśmy znaleźć jakikolwiek pozytyw, to byłby to bez wątpienia Ewan McGregor. Dzięki pierwszemu teaserowi serialu możemy zobaczyć, czy po 17 latach wciąż sprawdza się w tej roli.
Pozostaję umiarkowanie dobrej myśli.
„Obi-Wan Kenobi” trafi na Disney+ 25 maja (platforma zadebiutuje zaś w Polsce latem, co wiemy od zeszłego roku). W produkcji zobaczymy również Haydena Christensena (Darth Vader), nie zabraknie w niej także kilku innych znanych twarzy. Fabułę 6-odcinkowego serialu osadzono 10 lat po wydarzeniach z „Zemsty Sithów”.
*Na szczęście sytuacja niedługo znacząco się poprawi: EA pracuje nad trzema tytułami z uniwersum, swoją gwiezdnowojenną produkcję tworzy Ubisoft, a z odległą galaktyką zmierzy się także Quantic Dreams.