rek

Pora na mroczną interpretację kolejnego bohatera Disneya. Powstaje horror „Aladdin: The Monkey’s Paw”

Agnieszka "AgaMich" Michalska
Uważaj, czego sobie życzysz?

Po morderczym Kubusiu Puchatkuprzerażającej wersji Myszki Miki twórcy slasherów chyba nie są już w stanie nas niczym zaskoczyć. Chętnie sięgają po kolejnych bohaterów Disneya, gdy tylko wygasną prawa autorskie, a postacie trafią do domeny publicznej, by następnie przemienić je w oszalałe, żądne krwi potwory. To zdecydowanie nie są bajki dla dzieci. Teraz ich łupem padnie sam książę złodziei.

Jak podaje serwis Deadline, trwają prace nad horrorem „Aladdin: The Monkey’s Paw”. Zdjęcia do niego mają ruszyć pod koniec maja na terenie Wielkiej Brytanii. Film został opisany jako „mroczna i nadprzyrodzona” interpretacja jednej z najpopularniejszych historii z „Księgi tysiąca i jednej nocy”.

Akcja horroru ma rozgrywać się we współczesnym Londynie. Głównym bohaterem jest Aladyn, który przypadkowo natrafia na łapę starożytnej małpy – tajemniczy artefakt spełniający życzenia. Szybko jednak okazuje się, że każde wypowiedziane marzenie ma swoją cenę – wszyscy wokół niego padają ofiarą klątwy. Chłopak musi stawić czoła narastającemu złu oraz demonicznej sile, którą napędzają jego marzenia.

https://twitter.com/BDisgusting/status/1911791941991161923

W tej mrożącej krew w żyłach interpretacji bajki o Aladynie wystąpią: Nick Sagar („Queen of the South”), Ricky Norwood („EastEnders”), Montana Manning („Powiedz mi wszystko”) i Bradley Stryker („Terrifier 3”), który również reżyseruje film. Za scenariusz odpowiedzialny jest zaś Charley McDougall („Cannibal Lake”), a za zdjęcia Simon Stolland („Marching Powder”). Nad projektem czuwają Empire Studios, Every Entertainment i 8th Law Pictures.

McDougall powiedział o filmie:

Zawsze chcieliśmy eksplorować horror z osobistej perspektywy – nie tylko poprzez strach, ale też pokazując, jaką cenę płaci się za marzenia. Ta historia prześladowała nas od dłuższego czasu i nadszedł moment, by ją uwolnić. Najlepsze horrory zostają z tobą długo po zakończeniu seansu – i dokładnie to robi ta opowieść. Jest wyrazista, emocjonalna i przepełniona niepokojem w najlepszym możliwym wydaniu. Nie tworzymy po prostu kolejnego filmu grozy – budujemy cały świat wokół naprawdę słynnego pomysłu. Łapa, mitologia, bohaterowie – wszystko jest na miejscu.

Stryker dodał:

Ten film będzie czystą frajdą – opowiada o wzlotach i upadkach, o tym, jak postrzegamy nasze marzenia i pragnienia… a potem zderzamy to z gatunkiem, w którym stawka nigdy nie była bardziej diaboliczna i zarazem tak bardzo rozrywkowa.

Czekacie na kolejną mroczną interpretację bajki Disneya? Czy wystarczy wam to, co do tej pory wypuszczono?

Dodaj komentarz