„Spider-Man 4” będzie „soft rebootem”? Nowy film o Pajączku może obrać zupełnie nowy kierunek

W ostatnich miesiącach krążyło wiele plotek dotyczących planów Marvel Studios i Sony Pictures na czwarty film o Spider-Manie. Niektóre z nich były dość szalone, ale większość zgadzała się co do tego, że głównym powodem opóźnienia projektu były różnice twórcze dotyczące najlepszego kierunku dalszej historii o Pajączku. Zwrot fabularny w „Spider-Manie: Bez drogi do domu” postawił scenarzystów w twórczym martwym punkcie, ale dał im również szansę na rozpoczęcie wszystkiego od nowa.

Podobno scenariusz miał przejść dużą przemianę. Według Daniela Richtmana „Spider-Man 4” będzie „nowym podejściem” do historii Pajączka, a reżyser Destin Daniel Cretton poprowadzi bohatera w zupełnie innym kierunku, wprowadzając nowe drugoplanowe postacie. Chociaż nie użył on bezpośrednio słowa „reboot”, to wydaje się, że czwarty film o Spider-Manie będzie czymś w rodzaju „soft rebootu” (czyli kontynuacją, ale z nowymi bohaterami na pierwszym planie). I to zgadzałoby się z wcześniejszymi plotkami.

Po pierwsze, Peter Parker ma znaleźć nową miłość, a rola Zendayi w filmie ma zostać ograniczona. Podobno główny bohater będzie również uczęszczał na studia, co prawdopodobnie wiąże się z pojawieniem się nowej obsady. Jeśli zaś chodzi o złoczyńcę, krążą plotki, że Spider-Man zmierzy się z przeciwnikiem, który nigdy wcześniej nie pojawił się w żadnym z wcześniejszych filmów. Z pewnością fani z radością przywitaliby też nieco mroczniejszą wersję Pajączka.

Jakiś czas temu Tom Holland wypowiedział się na temat czwartego filmu o Spider-Manie:

Wydaje się, że twórcy wciąż próbują znaleźć tę „odpowiednią historię”. Co by to nie było, nie mogę się wręcz doczekać! Jest wiele komiksowych historii, którymi twórcy mogą się zainspirować. Oby wybrali tylko tę najciekawszą.

Film „Spider-Man 4” obecnie zaplanowany jest na 24 lipca 2026 roku.