„Spider-Man: Into the Spider-Verse” to ten Spider-Man, na którego czekaliście całe życie! [WIDEO]
![„Spider-Man: Into the Spider-Verse” to ten Spider-Man, na którego czekaliście całe życie! [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/4d5325cb-5b7b-4849-b3ce-7df86a741c29.jpeg)
Dorosły Peter Parker, młodziutki Miles Morales, Spider-Gwen, dowcipny scenariusz autorów „Lego: Przygody” i absolutnie mistrzowska animacja!
Sony produkuje film, w którym pojawią się zarówno Miles Morales (nastolatek, który zadebiutował w cyklu Ultimate), jak i Peter Parker (jak mniemam – doskonale wam znany). A także Gwen Stacy w superbohaterskim wydaniu.
Jego nowy zwiastun ma w sobie mnóstwo ciepła i dowcipu, a tak poza tym, jest po prostu prześliczny i bardzo przypomina komiks. Obejrzyjcie koniecznie!
Za scenariusz i produkcję odpowiada duet Phil Lord & Christopher Miller (brzydko wygumkowany z filmowego „Hana Solo”). Reżyserii podjęli się Bob Persichetti („Mały Książę”) i Peter Ramsey („Strażnicy marzeń”).
W polskich kinach film zadebiutuje 25 grudnia.
Czytaj dalej
-
„Exit 8” udowadnia, że czasem po prostu liczy się rozrywka. To rzetelna...
-
2. sezon „1670” to wielki sukces Netfliksa. Adamczycha bawi po raz...
-
Spin-off „Wiedźmina” z nieoczekiwaną datą premiery. Insiderzy ujawniają, kiedy zobaczymy...
-
Trzeci sezon „Daredevila: Odrodzenie” powstanie. Dostał zielone światło od Disneya
38 odpowiedzi do “„Spider-Man: Into the Spider-Verse” to ten Spider-Man, na którego czekaliście całe życie! [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dorosły Peter Parker, młodziutki Miles Morales, Spider-Gwen, dowcipny scenariusz autorów „Lego: Przygody” i absolutnie mistrzowska animacja!
Powiem jedno – świetnie to wygląda.
Wizualnie wygląda ładnie, ale momentami widać ,że animacja, ruchy postaci nie są płynna a bardziej klatkują i do tego czarnoskóry spider-man którego według przecieków ugryzł stary Peter Parker i tak murzynek stał się pajączkiem…|Poprawność polityczna na każdym kroku… czekam na białego aktora grającego Czarną Panterę albo jeszcze lepiej na Azjate grającego czarną panterkę 😉
Styl i jakość animacji jest nierówny jak dla mnie. Z jednej strony fajny design postaci głównych, ale postacie poboczne są „bardzo poboczne”. Jeszcze ten filtr (?) czerwono-niebieski przy nich oraz na drugim planie (coś a’la Anaglyph 3D, zdwojenie sceny?). Myślę, że to mogli sobie darować. Ale i tak z chęcią bym obejrzał jako fan serialowego Amazing SM i początkowego okresu uniwersum Utimate (denerwowało mnie ciągłe żonglowanie wątków między seriami i dotrwałem do chyba sumarycznie 50 zeszytu USM).
Animacja cudo, miło że studia animacyjne bawią się z moźliwościami 3-D, niedobrze mi się już robi od animacji Disneya/Pixara ktore wyglądają identycznie.|@CasualKiller Klatkowanie to zabieg artystyczny a Miles Morales nie jest poprawnością polityczną, tylko przykladem bankructwa kreatywności jakim jest Marvel, tam zmienianie płci/koloru skóry jest po prostu tanim i szybkim sposobem na wypluwanie „nowych” superbohaterów.
@CasualKiller|Czy mógłbyś łaskawie wrócić pod kamień, spod którego właśnie wypełzłeś?
@CasualKiller @Nezi23 Ignorancja z waszej strony, a nie poprawność polityczna. Gdybyście chociaż na chwilę zerknęli w historię współczesną Spider-Mana, to byście zobaczyli, że czarny Spider-Man to coś normalnie wstawionego, oraz zgodne z komiksami.
And this is the Web-Head we’ve all been waiting for 😀
@MrKapusta w jaki sposób to, że jest to zgodne z komiksami (o czym wiedziałem pisząc komentarz) zmienia fakt że jest to pójscie po najmniejszej lini oporu? Stworzenie nowych, ciekawych superbohaterów wymaga kreatywności i wysiłku, zmiana koloru skóry/płci jest przejawem zwykłego lenistwa z którego komiksy Marvela są dobrze znane.
@Nezi23 Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek zmienił kolor skóry albo płeć Milesa Moralesa, a tzw. Legacy Heroes to zjawisko tak stare jak komiksy i bynajmniej nie jest oznaką braku kreatywności. Ale żeby to wiedzieć, trzeba trochę ogarniać temat. Klasyka: słyszysz, że dzwony biją, ale nie masz pojęcia w jakim kościele.
Całe życie czekałem na film animowany Spider-man Marvel SJW? Nie, nie przypominam sobie. @MrKapusta Kolejny nieświadomy albo ignorant, czarny spider man jak i wiele innych „nowych” bohaterów Marvela, masowe zmiany płci i rasy powstali przez to, że Marvel również stał się SJW, świat wszędzie gdzie są biali, dąży do „różnorodności” co tak naprawdę oznacza „white genocide”. I możesz sobie pisać, że gadam głupoty i to ignorować, ale to jest fakt, to się dzieje, poczytaj sobie na necie i zauważ to np. w filmach.
To może być najlepszy Spider-Man, jaki kiedykolwiek wyświetlano w kinach. 🙂
@THERON23|Niech ktoś poda ci chusteczkę, zanim się popłaczesz nad losem biednej, ciemiężonej i spychanej na margines białej rasy. Ale tak na poważnie, to nie trać wiary, bracie. Jeszcze kiedyś odbudujemy obozy i pozbędziemy się tych wszystkich „SJW” w imię jedynie słusznego koloru skóry! Ach. a później zagonimy kobiety do garów, tam, gdzie ich miejsce, żeby nigdy więcej nie przyszło im do głowy pojawiać się w rolach bohaterek w naszych ulubionym medium. No, chyba, że będą pokazywać cycki.
@Shaddon – SJW dali piękny popis po śmierci TotalBiscuita. Pokazali prawdziwe oblicze. Banda dwulicowców drąca ryje o szacunek dla innych, a jednocześnie bez mrugniecia okiem szcząca na grób osoby, która śmiała się z nimi nie zgadzać.
@Demilisz|A czym są ci mityczni „SJW” i skąd pomysł, że działają w sposób zorganizowany? Czy otrzymują jakieś legitymacje świadczące o przynależności do tej samej grupy? A może identyfikują się jakimś charakterystycznym elementem ubioru, np. opaską z tęczową swastyką? Czy jeśli nie podoba mi się dyskryminowanie innych, to też jestem „SJW”? A jeśli jestem „SJW”, to czy też dałem piękny popis po śmierci Johna Baina? Tyle pytań, tak niewiele odpowiedzi…
@Demilisz|Inna sprawa, że jeśli już jestem jednym z tych „SJW”, to mimo wszystko nie odczuwam potrzeby radowania się z obecności kobiet w Battlefieldzie, czy Gwiezdnych Wojnach (choć, przyznaję, jednej Rey nie zamieniłbym na tuzin Anakinów), ani też z faktu istnienia czarnoskórych ludzi-pająków. Po prostu przyjmuję, że są i przechodzę z tym do porządku dziennego… dopóki jakiś dupek nie zacznie robić wokół tego dramatu. Czyli przez jakieś kilka minut. W porywach.
Miles Morales? Nie dziękuję, niech czarni to czytają jeżeli potrafią.
Zwiastun jest super i decydowanie postaram się obejrzeć! Hm, zaś po komentarzach tutaj widzę, że rasizm w Polsce ma się dobrze…
Po twoim komentarzu widzę, że nie masz pojęcia czym jest rasizm.
@Shaddon – no popatrz, a ja mam podobnie. Zwisa mi kto jest w grach (komiksach tym bardziej, bo i tak żadnych nie czytam. Poza mangami, ale te sa poza całym problemem i tak). Dopóki ktoś nie robi krzyku o to, że gdzieś jakiejś mniejszosci nie ma, a powinna być, bo tak i już. Epizody 7 i 8 SW nie są zł przez murzyna czy Azjatkę. Są złe, bo na dobrą sprawę całą fabułą zupełnie rozkładają sens epizodów 4-6. A do tego postacie majakompletnie z czapy (Rey aka Mary Sue, która włada Mocą jak pro, bo po prostu)
Luke był małym miki przed treningiem u Yody, Rey jest tak zrobiona, ze jakby poleciała do zielonego to ona by uczyła jego, a nie odwrotnie. A to, że jest lepsza niż Anakin – proszę, trudno być gorszym niż Anakin. Padme jako postać kobiecą też przebije. Chyba, że na koniec umrze ze smutku, wtedy będą na równi.
Książki SW są jakie są, ale myślę, że trylogię sensowną by z tego sklecił. Tymczasem Disney wywalił wszystko do kosza i zrobili sobie Epizody 4-6 (no, na razie to 4 i 5) toczące się po epizodach 4-6. Tylko fani chyba czekali na coś świeżego, a nie rimejki z Mary Sue i Vader wannabe z domieszką emo.
@Fredxx insynuacja że ludzie czarni nie potrafią czytać, wcześniejsze komentarze z „white genocide”… i to naprawdę nie jest rasizm? Bardzo proszę powiedzieć mi w takim razie czym on jest.
Oczywiście, że nie potrafią tak samo jak nie potrafią czytać biali, żółci czy czerwoni. Tylko wystarczy wejść na stronę podającą statystyki dotyczące poziomu wykształcenia w USA i można sprawdzić jaka grupa mieszkańców wiedzie prym wśród niepiśmiennych mieszkańców tego kraju. Ameryka Północna bo mowa była o Spidermanie. Jeżeli chodzi o cały świat to kontynentem na którym panuje największy analfabetyzm jest Afryka. To żaden rasizm, to są fakty.
Fredxx Nie, stary, to akurat był sto pro rasizm :d
@Fredxx|Nie próbuj walczyć z tymi ludźmi faktami, oni są na nie ślepi :p Co do samego filmu – wisi mi, że Miles jest główną postacią w filmie, to nie jest czarny Peter Parker a zupełnie inna postać, więc takie coś mi nie przeszkadza. Na film osobiście czekam bo wygląda naprawdę ciekawie, styl jest świetny a efekty przyjemne dla oka. Jak wyjdzie to się okaże w grudniu 😛
Ktoś tu chyba nie ogarnia, że Miles nie jest czarny
@Fredxx Nawet jeśli w jakims stopniu jest to prawda, to jest mega chamskie. To, że ktoś jest czarny nie oznacza, że nie umie czytać. Nie wpychajcie wszystkich ludzi do jakiegoś wora, bo wśród analfabetow nie tylko są czarni ludzie, a biali i żółci. A co do rasy głównego bohatera- Mam to gdzieś. Może jest to spowodowane tym, że komiksów nie śledzę. Interesuje mnie tylko jak ta postać będzie się sprawdzać w filmie. Jak narazie jest ok. Chociaż bardziej wolę ostatniego Spider jakoś.
A i jeszcze jedno. To że jakaś postać jest czarna, to tylko murzyni będą chcieli ja oglądać? xD Jakoś nie jestem czarnoskóry, a film mnie interesuje.
@Shaddon Co ty za bzdury napisałeś zwłaszcza w tym pierwszym poście? Widzę, że nie zadałeś sobie trudu ogarnięcia pojęć, tylko od razu postanowiłeś napisać komenty w stylu „wyssę coś z palca, przerysuję kompletnie sytuacje, żeby mieć argumenty, nawet jeżeli nie wiem o co biega”. Jakoś mnie to nie dziwi i nie widzę sensu kontynuowania tej dyskusji, zwłaszcza tutaj. Także dokształć się i do zobaczenia w arabsko-czarnej islamskiej Europie i meksykańsko-czarnym USA.
Czepianie się o „czarnego wiedźmina” jest dla mnie zrozumiałe, bo to nie pasuje do stworzonego uniewersum. Czepianie się o czarnego spider-mana (który nie jest Peterem Parkerem) jest totalnie bezsensowne – jakby twierdzić, że pokazywanie czarnych na ulicach Nowego Jorku to poprawność polityczna.
@THERON23|Jak nie chcesz arabsko-czarnej islamskiej Europy, to bierz sie za plodzenie bialych dzieci w liczbie minimum trzech. Bo samymi narzekaniami nie wygrasz z demografia, tym bardziej ze matematyka jest dla starzejacej sie bialej Europy nieublagana…
Dziwi mnie że nikt nie podjął dla mnie najważniejszego aspektu tego filmu – pojawiła się konkurenca dla DC Animated Universe. Po latach robienia podobnych filmów i ślimaczego rozwoju DC będzie musiało wziąć się za siebie, a że animacje wychodzą im nieźle, to można liczyć na stopniowe podwyższanie jakości. Wyjdzie widzom na dobrze konkurencja w miejsce dotychczasowego leniwego monopolu. Mam nadzieję że Marvel też się postara i wyda więcej filmów animowanych, ten jak na razie wygląda nieźle.
@THERON23|To oczywiste, że wyolbrzymiam i przerysowuję takie wypowiedzi jak twoja, bo przecież z podobnym potokiem bzdur nie da się poważnie dyskutować. I, proszę, nie zaczynaj z tą „islamską Europą”, bo reaguję alergicznie na tchórzostwo i ludzi trzęsących gaciami przed wyimaginowanym zagrożeniem. |@Fredxx|Twoi „biali piśmienni” odpowiadają za największą zbrodnię w dziejach świata, a wielu spośród animatorów tego ludobójstwa posiadało tytuły naukowe całkiem poważnych uczelni. Przestań pieprzyć.
@Shaddon – „Czy jeśli nie podoba mi się dyskryminowanie innych, to też jestem „SJW”?” Ale mi sie też nie podoba dyskryminowanei innych. Tylko ja nie widzę dyskryminacji w tym, że w jakiejś głośnej grze nie ma czarnego czy geja. A są tacy, co widzą, a jednocześnie nie widzę ich pikietujacych pod ambasadą np. Arabii Saudyjskiej, kraju, w którym homoseksualizm to przestępstwo karane śmiercią. I to są właśnie SJW – „dzielni” bojownicy twittera, zupelnie nieobecni tam, gdzie faktycznie trzeba działać.
uh ah eh oh na te „polskie dyskusyjki” JOP zdecydowanie spiderman na ktorego ja czekałem cale zycie a przynajmniej odkad wiem ze ktos taki jak spiderman istnieje. strasznie mi sie podoba to podejscie
Ja tam z chęcią sobie to obejrzę. Nie widzę sensu krytykowania tego zanim wyjdzie, zresztą niewiele rzeczy krytykuję. Albo mi się podobało, albo nie. Osobiście jednak dla mnie Spider-manem jest Peter Parker. Kiedyś były tylko jedne wersje superbohaterów i było dobrze. Potem zaczęto wymyślać inne wersje, powstał jeden wielki burdel, próbowano to naprawiać zarówno w DC, jak i w Marvelu, z tego co wiem, w którymś wydawnictwie po czasu zrobiono kolejną czystkę.
*po czasie. Dla mnie co za dużo, to niezdrowo. Wolałbym jednego bohatera, a nie tworzenie kilku podobnych, choć z różnymi historiami. Oczywiście wiele zależy od jakości wykonania. Jak jest dobra historia, to czemu nie. Dlatego ten film obejrzę na pewno, bez względu na opinie o nim. Wolę sam się przekonać.