Słodko-kwaśne sceny z Night City. Recenzja komiksu „Cyberpunk 2077. Twój głos. Tom 2”

Słodko-kwaśne sceny z Night City. Recenzja komiksu „Cyberpunk 2077. Twój głos. Tom 2”
Braindance to naczelna rozrywka w uniwersum Cyberpunka. Headset i odpowiedni soft zapewnią ci więcej frajdy niż gogle VR, bo doświadczasz nie tylko obrazu i dźwięku, ale też bodźców czysto fizycznych. Komiks „Cyberpunk 2077. Twój głos. Tom 2” eksploruje niespecjalnie etyczne kulisy produkcji takiego oprogramowania.

Trochę to dziwne, że na dziewięć miesięcy przed premierą mogliśmy kupić cyberpunkowy dysk HDD i figurki, a drugi tom oficjalnego komiksu trafił do nas w polskiej wersji dopiero w październiku 2021, a więc niemal rok po wydaniu gry. Patrząc jednak na to, ile zajęło Redom przygotowanie patcha 1.5 i aktualizacji nextgenowych, można założyć, że temat Cyberpunka 2077 jeszcze z nami pobędzie, więc czemu nie sięgnąć i po „Twój głos”. Tym bardziej że historie obrazkowe to świetny sposób na zapełnienie braków w Night City.

Tak jak pierwszy tom był po prostu w punkt skrojony pod masy fanów, które słusznie lamentowały, że Trauma Teamu w grze było jak na lekarstwo, tak drugi zgłębia jedną z największych atrakcji systemu CP2020 – wszczepy, tech i braindance. Na ich brak w grze trudno narzekać, ale niedosyt pozostał. I „Cyberpunk 2077. Twój głos. Tom 2” zdecydowanie dostarcza nowych wrażeń.

{„alt” => „”, „caption” => „”, „imageUrls” => [„https://cdn.cdaction.pl/images/2022/02/18/094ac993-c756-4ee2-b4aa-f12e0c4d110a.jpeg”, „https://cdn.cdaction.pl/images/2022/02/18/e3ad5fd1-05db-45f1-a276-8beaeee51d85.jpeg”, „https://cdn.cdaction.pl/images/2022/02/18/b89a0b8b-a9d7-48c0-90e7-20e43ea3da1c.jpeg”], „isStretched” => false}

To zwarta, rozgrywająca się na przestrzeni niecałych dwóch dni historia o pracowniku metra w Night City, który przypadkiem wdaje się w całkiem grubą akcję przestępczą. Piękna miniaturka, do której spokojnie można by dopisać i prequel, i dziesięć sequeli – ale nie trzeba. To migawka z futurystycznej metropolii, która idealnie oddaje charakter życia w Night City – nagły wzlot na wyżyny, upadek z hukiem i rozpłynięcie się w miejskiej mgle z ludzi i neonów. Do tego fenomenalna kreska, w której estetyka noir podana jest na zmieniających się jak w kalejdoskopie kolorowych kliszach. Raz zimnoniebieska miejska tkanka, raz krwiście czerwona akcja, a raz spowite bladym, kremowym tłem Badlandsy. No i satysfakcjonujący, choć oczywiście gorzki finał. Warto.

[Block conversion error: rating]

4 odpowiedzi do “Słodko-kwaśne sceny z Night City. Recenzja komiksu „Cyberpunk 2077. Twój głos. Tom 2””

  1. GarbatyGrabarz 18 lutego 2022 o 13:42

    Czy jest jakaś sensowna lista komiksów CP2077? Na stronie Dark Horse jest straszny bałagan i wymieszane są pojedyncze zeszyty i woluminy, więc ciężko zobaczyć czy coś należy do serii, czy jest jakąś niezależną pozycją

    • O, faktycznie na stronie Dark Horsa nie wygląda to zbyt ciekawie. Ale jeśli chodzi o te wydane po polsku to są tylko 2 komiksy z tego co widzę https://egmont.pl/seria/CYBERPUNK,s,49986565. Swoją drogą fajnie, że rozszerzają ten świat bo naprawdę uniwersum samo w sobie jest genialne. Jakby jakieś książki zaczęli z niego robić…

    • Barnaba „b-side” Siegel 18 lutego 2022 o 17:08

      Są jeszcze amerykański komiksy na Atomcomics, w tym takie miniserie po 4 zeszyty. Ale tak szczerze – też się orientuję, jakie ogółem oficjalne komiksy w ogóle powstały. I nie do końca rozumiem, czemu z takim opóźnieniem wpadają wersje PL.

      W każdym razie z tej serii oprócz komiksów „Trauma Team” (tom 1) i „Twój głos” (tom 2) wyszedł właśnie trzeci tom „Gdzie jest Johnny”. Będę o nim pisał w przyszłym tygodniu.

    • GarbatyGrabarz 20 lutego 2022 o 14:34

      Dobra, już chyba ogarnąłem. Zmylił mnie ten „Twój Głos. Tom 2” bo myślałem, że to drugi tom Twojego Głosu a to drugi tom w ogóle. Polskie wydanie się nie pierniczy w tańcu i wydaje wszystko pod jednym szyldem co dla obsesyjnych kolekcjonerów ułatwia sprawę.

      Dark Horse jako „Graphic Novels” uznaje wszystkie niezależne historie (Big City Dreams, Your Voice, Where’s Johnny) a pozostałe opowiadania („składaki”) mają osobne kategorie, które później wdane są w kolekcji (Trauma Team i You have my word za jeden zeszyt). Wewnętrzny demon OCD nakarmiony!

Dodaj komentarz