„Zaplątani” otrzymają wersję aktorską. Za kamerą filmu może zasiąść twórca „Króla rozrywki”

Disney od dłuższego czasu z zaangażowaniem przerabia swoje kultowe animacje na filmy aktorskie, osiągając przy tym bardzo różne rezultaty. W ostatnich latach mogliśmy zobaczyć nowe wersje takich klasyków jak „Piękna i Bestia”, „Aladyn”, „Król Lew” czy „Mała Syrenka”, a obecnie trwają prace nad aktorską adaptacją „Vaiany” i „Lilo i Stitcha”. Już niedługo do kin wejdzie również „Śnieżka” z Rachel Zegler w roli głównej.

Widocznie wytwórnia nie zamierza na tym poprzestać, bo właśnie sięga po swój kolejny klasyk. Jak informuje portal Deadline, Disney od dłuższego czasu przygotowuje się do nakręcenia aktorskiej wersji „Zaplątanych”. Słynna animacja zadebiutowała w 2010 roku, zdobywając ogromną popularność. Film zarobił ponad 590 milionów dolarów na całym świecie i otrzymał nominację do Oscara za utwór „I See the Light”. Roszpunka błyskawicznie zdobyła serca widzów, a jej postać na stałe zagościła w gronie najpopularniejszych księżniczek Disneya.

Według dziennikarzy reżyserem wersji aktorskiej ma zostać Michael Gracey, z którym obecnie trwają rozmowy. Twórca jest znany z biografii muzycznych, takich jak nominowany do Oscara musical „Król rozrywki”, „P!nk: Tyle już wiem” oraz tegoroczny „Better Man: Niesamowity Robbie Williams”.

Na tę chwilę nie znamy żadnych szczegółów na temat obsady ani fabuły. Wiadomo jedynie, że producentkami są Kristin Burr („Cruella”) i Lucy Kitada („Borderlands”), a najnowszą wersję scenariusza napisała Jennifer Kaytin Robinson, która wcześniej pracowała nad „Thor: Miłość i grom”, a także rebootem horroru „Koszmar minionego lata”. Miejmy nadzieję, że wersja aktorska będzie zbliżona do animowanej, a twórcy nie odlecą z pomysłami, jak to ma miejsce przy „Śnieżce”.

Co również ciekawe, ponoć Zachary Levi, który podkładał głos Flynnowi w oryginalnych „Zaplątanych”, zaproponował „swoją” rolę Timothéemu Chalametowi. A wy, kogo widzicie w głównych rolach?