20
1.07.2017, 15:36Lektura na 5 minut

Tomasz Gop zwolniony z CI Games [AKTUALIZACJA]

[AKTUALIZACJA] Skontaktowaliśmy się z Tomaszem Gopem, który skomentował stan prac nad Lords of the Fallen 2 oraz zdradził, czym zamierza się zajmować w Destructive Creations.

Raptem we wtorek informowaliśmy Was, że CI Games nie będzie dłużej produkować tytułów AAA. Przedstawiciele studia wystosowali oświadczenie, w którym zapowiedzieli zmianę dotychczasowej polityki wydawniczej.


Rynek gier AAA zostaje zdominowany przez coraz droższe produkcje z bardzo wysokimi wydatkami na marketing. Produkcje plasujące się w niższym segmencie pod względem wysokości środków zaangażowanych w ich produkcję, odznaczające się wysoką jakością, mają wysoki potencjał sprzedażowy, jeśli posiadają odpowiednią jakość i wpisują się w rynkowe trendy.


– czytaliśmy w oświadczeniu.

Wygląda na to, że Tomasz Gop, producent Lords of the Fallen, który pracował w CI Games nad jego sequelem, został właśnie zwolniony z warszawskiego studia. Gop znajdzie dla siebie miejsce w zespole Destructive Creations, wcześniej odpowiedzialnym za kontrowersyjne Hatred oraz IS Defense, a teraz przygotowujące Ancestors (którego pierwszy trailer możecie zobaczyć w tym miejscu). Do takich przynajmniej informacji dotarł portal Graczpospolita, który przepytał projektanta na okoliczność zmiany barw klubowych.


Z CI zostałem zwolniony. Prawdopodobnie redukcja tzw. >kosztów stałych<. Po Ancestors nie muszę oczekiwać, bo już grałem i widzę do czego zdolna jest ekipa w Gliwicach. Zresztą, najdalej na Gamescomie świat zobaczy grę w akcji. Praca nad RTS jest dla mnie ogromnym wyzwaniem, bo mało wiem o tym gatunku. Zresztą, traktuję to jako dobry test dla mojej wrodzonej skromności i maksymy którą wyznaję: od każdego można się czegoś nauczyć. A jak to się stało, że pracuję w DC? Jarek już dawno temu zadeklarował mi, że bardzo chciałby ze mną pracować i nie przeszkadza mu to iż nie znam się za bardzo na gatunku RTS, bo w przyszłości super byłoby robić wspólnie projekt, który kręci nas obu. (pisownia oryginalna – dop. red.) 


– stwierdza na łamach portalu Gop. Do sprawy odniósł się także Jarosław Zieliński, prezes Destructive Creations.


Potrzebowałem kogoś, kto pomoże mi w organizacji i w lepszym skomunikowaniu naszego teamu oraz kogoś, kto przejmie ode mnie bycie >twarzą< firmy, projektu, etc. Tomek to jest gość, o którym mówiłem od dłuższego czasu, że >jest jedyną osobą, której bym zaufał na tyle, by oddać w jego ręce mój team<. Jednak zawsze była to tylko debilna fantazja. Gdyby mi rok temu ktoś powiedział, że Gop będzie u nas pracował, popukałbym się w czoło. Nie ukrywam więc, że jest to dla mnie duża nobilitacja – człowiek na jakimś poziomie i rozpoznawalny, chce się przeprowadzić ze stolicy do Gliwic, by pracować u mnie. Cieszy mnie to jak cholera i dziwi jednocześnie :) (pisownia oryginalna – dop. red.).


Próbujemy się skontaktować zarówno z przedstawicielami CI Games, jak i Destructive Creations oraz samym Gopem. Jeśli ci zdecydują się na rozmowę, zaktualizujemy newsa.

Przypomnijmy, że to kolejne z zawirowań wokół warszawskiej firmy. (Z patriotycznego obowiązku losy trzeciego Ghost Warriora relacjonowaliśmy Wam zresztą wyjątkowo skrupulatnie). Na krótko po premierze okazało się, że gra zadebiutowała bez obiecanego multiplayera. Doczekała się zresztą chłodnego przyjęcia krytyków nie tylko przez wzgląd na brak multi, ale i długie czasy ładowania, kalekie AI czy moc problemów technicznych. Nieco lepiej rodzimą produkcję ocenili gracze. Sęk w tym, że chyba nie były to oceny wystawione wyłącznie przez graczy (bo też na Metakrytyku i Steamie zaroiło się od recenzji cokolwiek podejrzanych)...

Giełda zareagowała na reakcje mediów potężnym tąpnięciem. W pewnym momencie kurs akcji CI Games spadł o ponad 40%, a rykoszetem oberwały i inne notowane na GPW spółki z naszej branży (m.in. CD Projekt, Bloober Team czy The Farm 51 Group). Prezes Marek Tymiński uspokajał udziałowców i tłumaczył, że jego zespół pracuje nad poprawkami oraz dodatkową zawartością. W końcu jednak zarząd musiał przyznać, że sprzedaż Ghost Warriora 3 odbiega od oczekiwań (w ciągu 2 tygodni od premiery rozeszło się 250 tys. egzemplarzy). Z kolei wspomniany już prezes Tymiński zaczął rozkręcać (znowu!) krucjatę przeciwko rzekomemu czarnemu PR-owi. Na blogu CI Games przeczytaliśmy:


Z zaufanego źródła mam informację o działaniach czarnego PR-u w stosunku do naszej spółki. Trwa to już od pewnego czasu (...) w tym momencie nie mówimy już o spontanicznym "hejtowaniu", tylko zorganizowanej działalności hejterskiej.


Więcej o burzy wokół CI Games możecie przeczytać w CDA 07/2017 (w artykule "CI Games: Na celowniku").

[AKTUALIZACJA]

W rozmowie z cdaction.pl Gop tłumaczy, że na razie Lords of the Fallen 2 nie wyszło z etapu preprodukcji. Los gry uważa jednak za cokolwiek niepewny.


Dużo pomysłów jest spisanych, i to w wielu wariantach. Nie mam pojęcia, czy i kiedy CI Games zamierza zacząć projekt produkować, tak że zostaje mi to, co Wam – wiedza z planu biznesowego na najbliższe dwa lata, który spółka właśnie opublikowała. Życzę powodzenia nowemu zespołowi – oby nowe realia budżetowe nie wpłynęły na jakość i odbiór. Zamierzam zagrać i sumiennie zweryfikować efekty! 


Na łamach Polygamii dodaje zaś:


Aktualna sytuacja biznesowa CI nie jest łatwa, tak że nie widzę powodu, żeby dorzucać swoje utyskiwania. Jeśli chodzi o budżet LotF2, wszystko wskazuje na to, iż będzie on znacznie mniejszy od "jedynki".


Zapytany przez nas o rolę w nowym zespole, Gop twierdzi, że wspomoże ekipę Destructive Creations w zaplanowaniu produkcji nadchodzącego Ancestors.


Ponieważ DC w przeciwieństwie do CI Games jest firmą indie i składa się z około dwudziestu osób, nie ma tu miejsca na wąską specjalizację. Nie było do tej pory w zespole producenta, tak że na początek... postaram się pomóc chłopakom zaplanować resztę produkcji Ancestors, jednocześnie jak najmniej przeszkadzając. To jest bardzo samodzielny zespół – nie ma w nim ani jednego juniora.


Na temat kulisów decyzji o rozbracie z CI Games dopowiada półżartem:


Dobrze, że przynajmniej Destructive Creations na mnie stać ;)



Czytaj dalej

Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3463

Obserwujących21

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze