Monster Hunter: World – 10 minut walki z potężnym smokiem [WIDEO]
Capcom wyjaśnia też powody opóźnienia wersji PC.
Serwis IGN miał okazję spędzić kilka chwil z nowym Monster Hunterem. Łowcy postanowili zapolować na jednego z pradawnych smoków (ang. Elder Dragons) imieniem Nergigante. Choć monstrum okazało się dla nich zdecydowanie za silne, to przynajmniej możemy podejrzeć, jak zachowuje się w bitwie.
W dniach 18-22 stycznia odbędzie się ostatnia faza otwartych testów beta, a kilka dni później, 26 stycznia, finalna wersja gry trafi na PS4 i XBO. Pecetowcy będą musieli niestety poczekać na swoją kolej aż do jesieni. Capcom przekonuje, że powodem obsuwy jest – jak zwykle w takich przypadkach – chęć dostarczenia produktu jak najwyższej klasy, zwłaszcza w zakresie matchmakingu. Oddajmy głos producentowi gry, Ryozo Tsujimoto:
Na PC musimy wykonać dodatkową pracę. Na konsolach używasz gotowego matchmakingu, po prostu się do niego podpinasz, niezależnie od tego, czy to PSN, czy Xbox Live, ale na PC musimy popracować ciężej, by nasz własny matchmaking działał jak należy. Miejmy nadzieję, że pecetowcy nie będą mieli nic przeciwko dłuższemu czekaniu, abyśmy mogli dostarczyć im świetnie zoptymalizowaną grę.
Czytaj dalej
Monster Hunter World: Gracze masowo wracają do gry po akcji Capcomu
Wild Hearts będzie krótsze od Monster Hunter World. Mamy też gameplay
Sukces finansowy Capcomu – rekordowe przychody piąty rok z rzędu
Recenzja Monster Hunter Rise PC. World może odejść na emeryturę
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.