Ubisoft: Ogromny wzrost wpływów z mikrotransakcji, warto inwestować w pecety
A poza tym: Origins jest na dobrej drodze, by sprzedać się dwukrotnie lepiej od Assassin’s Creed Syndicate, For Honor i Wildlands to sukcesy, a w planach jest sporo nowych tytułów.
Temat raportu finansowego Ubi poruszyliśmy już w newsie o tym, że gry wideo są warte więcej niż książki, filmy czy rynek muzyczny, a teraz czas wyciągnąć z tego dokumentu znacznie więcej. Na przykład informację, że w ostatnich dziewięciu miesiącach firma zanotowała z tytułu „inwestycji powracających graczy” (mikrotransakcje, DLC, subskrypcje, zaszyte w gry reklamy) wpływy na poziomie 318,5 mln euro. To wzrost o 87,4 % w stosunku do roku ubiegłego i aż 26,7 % sprzedaży ogółem.
Sukcesy Rainbow Six Siege, które w grudniu 2017 (dwa lata po premierze!) osiągnęło największą liczbę równocześnie grających, oraz For Honor skłaniają Ubi do większych inwestycji w gry-usługi. Szef ds. finansów, Alain Martinez, odniósł się do kontrowersji wokół DLC słowami: „to pytanie o jakość i wybór”, jednocześnie zapewniając, że odpłatne przedmioty pozostaną w produkcjach firmy opcjonalne. Zastrzegł też, że w dyskusji na temat zrównania DLC z grami hazardowymi (ostatnio temat podjęli Niemcy) należy stonować nastroje.
Firma pochwaliła się też innymi sukcesami:
Ubisoft:
— Daniel Ahmad (@ZhugeEX) February 12, 2018
Assassin's Creed Origins is still on track to sell 2x what Syndicate did. Season Pass attach rate is strong.
Rainbow Six is set to continue growing thanks to additional content updates and esports.
W przyszłym roku podatkowym (między 1 kwietnia 2018 a 31 marca 2019) firma zamierza wydać cztery wysokobudżetowe tytuły. Jak do tej pory znamy tylko jeden z nich – The Crew 2.
Looks like Ubisoft will launch 4 AAA titles in FY19 (Between April 1st 2018 and March 31st 2019).
— Daniel Ahmad (@ZhugeEX) February 12, 2018
We know that The Crew 2 is one of them. That means there are three more unannounced games. pic.twitter.com/iObbvV6LBo
Firma pochwaliła się także, że jako jedyny z czterech dużych wydawców posiada prawa do wszystkich swoich znaczących marek.
Co się zaś tyczy pecetów – z tych korzysta do grania przeszło 300 milionów ludzi. I są to osoby dla Ubików ważne, bo też spędzają na swoim hobby o 30% więcej niż właściciele konsol, prezentują większą aktywność w mediach społecznościowych, a zarazem sa bardziej skłonni do nabywania dodatkowej zawartości. Matecznikiem pecetów niezmiennie pozostają Chiny.
Nie dziwi zatem, że (na poziomie deklaracji) firma kocha pecety.
Ubi twierdzi, że w przypadku pecetowców najlepiej inwestować w rolpleje i komponent multi. Ma też okazje do świętowania, bo udział gier na PC w zyskach wydawcy wzrósł w ciągu pięciu lat z 7% do 18%.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.