Far Cry 5 bije rekord za rekordem, mamy filmowy prequel [WIDEO] [INFOGRAFIKA] [AKTUALIZACJA]
[AKTUALIZACJA] Chyba poznaliśmy liczbę sprzedanych egzemplarzy.
[AKTUALIZACJA]
Ubisoft nie podzielił się z nami dokładnymi liczbami, ograniczając się do stwierdzenia, że Far Cry 5 sprzedał się w pierwszym tygodniu dwukrotnie lepiej od swoich poprzedniczek. Mniej oporów miała firma inwestycyjna Jefferies Group, która podała (powołując się na raport biznesowego serwisu Boursier), że na siedem dni od debiutu tytuł znalazł niemal 5 milionów nabywców. Przełożyło się to na ośmioprocentowy wzrost wartości akcji Ubi.
Ubisoft stock traded up almost 8% today on yesterday's solid Far Cry 5 sales announcement.
— Dom (@DomsPlaying) April 5, 2018
Jefferies Group estimates the game sold almost 5 million units during launch week. In comparison, Far Cry 4 moved 8 million during its 1st year on the market. pic.twitter.com/iujZQRSoF5
[NEWS ORYGINALNY]
Gra nie tylko zebrała komplet wysokich ocen (choć recenzenci zgodnie wypominają jej recykling rozwiązań znanych od „trójki”), ale też zanotowała na Steamie budzący uznanie start i sprzedała się tam tak dobrze, że zdetronizowała PUBG-a, który spadł na drugie miejsce cotygodniowego zestawienia (po ponad roku dominacji!). Chapeau bas!
Konkretnych liczb nie mamy, ale Ubisoft pochwalił się właśnie, że FC5 to druga największa premiera w historii wydawcy (zaraz po produkcji o wirusach roznoszonych przez banknoty). W ciągu tygodnia przyniosła ona Ubikom 310 milionów dolarów i sprzedała się dwukrotnie lepiej od „czwórki”. Mało? Podczas licznych audycji na Twitchu pokazano aż 55 tys. godzin gameplayu, z kolei na YouTubie materiały z rozgrywki obejrzało 117 milionów widzów.
A to nie koniec garść ciekawych statystyk.
Producent Dan Hay słusznie kraśnieje z dumy i patetycznie przyznaje:
Jestem dumny, że kulminacja lat przepełnionej pasją pracy opłaciła się i Far Cry 5 rezonuje z tak wieloma ludźmi.
„Wieloma”, czyli właściwie iloma? O zbycie konsolowym trudno wyrokować, wiadomo jednak, że na Steamie tytuł zakupiło ok. 650 tys. ludzi (do liczby graczy pecetowych należy jeszcze doliczyć wydania nabyte za pośrednictwem Uplaya oraz egzemplarze fizyczne). To bezprecedensowy sukces. Dla przypomnienia: od momentu premiery Assassin’s Creed Origins zakupiło w sklepie Valve „raptem” 730 tys. ludzi. Od jakiegoś czasu wiemy również, że w kategorii wydań pudełkowych gra zdystansowała swoje poprzedniczki w Wielkiej Brytanii.
A skoro już gawędzimy sobie o Far Cry’u 5, to dopowiedzmy, że Ubisoft opublikował właśnie półgodzinny filmowy prequel, w którym grupa jutuberów wyprawia się do hrabstwa Hope, by dowiedzieć się czegoś o sekcie kierowanej przez Josepha „Ojca” Seeda.
Do Montany wyprawił się również nasz recenzent. Tekst gema przeczytacie w aktualnym wydaniu CD-Action. Swój artykuł kolega redaktor zaczyna gorzko:
Do najnowszej inkarnacji serii Far Cry mam, jak to się czasem wykwitnie wyraża, stosunek ambiwalentny. Nie zdołała zaintrygować mnie fabularnie w przedpremierowej teorii i nie poraziła grywalnością także w popremierowej praktyce. Niby jest zupełnie poprawna i zasadniczo daje radę, ale równie dobrze mogłoby jej nie być.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.