Call of Duty: Black Ops 4 – Brak tradycyjnej kampanii singlowej, tryb battle royale i inne wieści [WIDEO]

Studio Treyarch wreszcie przedstawiło swoje najnowsze dzieło – Call of Duty: Black Ops 4. Czego spodziewać się po najnowszej odsłonie słynnej serii? Rozgrywki wieloosobowej, która czerpie z tradycji, a jednocześnie otwiera się na nowości. W przeciwieństwie do poprzednich futurystycznych Call of Duty (np. Advanced Warfare) zabraknie biegania po ścianach i wspomaganych skoków. Zrezygnowano również z automatycznego leczenia – by odzyskać zdrowie, trzeba będzie wcisnąć odpowiedni przycisk (pakiety leczące będa nielimitowane).

Oczywiście nie zabraknie specjalności kalifornijskiego developera – kooperacyjnych zmagań z hordami zombie. W premierowej wersji trybu Zombies zobaczymy trzy zróżnicowane mapy. IX przenosi nas do starożytnego Rzymu, konkretnie na arenę gladiatorów. Voyage of Despair umieszcza akcję na pokładzie Titanica. Z kolei Blood of the Dead to remaster mapy Mob of the Dead znanej z Black Ops II. Dodatkowo w nowym Zombies pojawią się ograniczone czasowo wyzwania, a także specjalny system modyfikacji, który pozwoli na zmianę podstawowych zasad rozgrywki. Do naszej dyspozycji oddanych zostanie ponad 100 różnorodnych opcji, określających choćby główne cechy oponentów.

Potwierdziły się wcześniejsze plotki, że Black Ops 4 zaoferuje rywalizację w stylu battle royale. Gracze wybiorą ulubioną postać i będą walczyć o przetrwanie na największej mapie w historii cyklu (1500 razy większej od Nuketown), nawiązującej do lokacji znanych z wcześniejszych odsłon podserii Black Ops. Do dyspozycji będą różnorodny ekwipunek, rozbudowany arsenał oraz szeroki wahlarz maszyn lądowych, powietrznych i wodnych.

W grze zabraknie natomiast kampanii singlowej. Ta zostanie zastąpiona zestawem misji, które skupiają się na losach tzw. specjalistów i rozgrywają się między wydarzeniami z Black Ops II i Black Ops III. Nie zabraknie tu narracji i starannie wyreżyserowanej akcji. Zespół specjalistów to zarówno znani (m.in. Ruin, Firebreak i Seraph), jak i nowi bohaterowie.

Warto też wspomnieć, że pecetowa wersja Black Ops 4 będzie w pełni zintegrowana z platformą Battle.net. Oznacza to, że dzieło studia Treyarch – podobnie jak  to miało miejsce w przypadku Destiny 2 – nie pojawi się w ofercie Steama. Komputerowi gracze otrzymają podobno nie konsolowy port, lecz tytuł wykorzystujący możliwości najnowocześniejszego sprzętu (4K, HDR, szeroka gama ustawień graficznych, odblokowana liczba klatek). Za wersję PC odpowiada studio Beenox (ponoć prace konsultowano z Blizzardem). Pojawią się serwery dedykowane.

Premiera gry została zaplanowana na 12 października. Nową przygodę spod znaku Call of Duty przeżyją posiadacze PC, PS4 i XBO.