Call of Duty: Black Ops 4 – Twórcy ujawnili pełną wersję mapy do trybu battle royale
Trochę Firing Range, trochę Turbine, trochę Nuketown.
Studio Treyarch, producent Call of Duty: Black Ops 4, pochwaliło się finalnym wyglądem lokacji do trybu battle royale (o innych sprawach z nim związanych pisaliśmy tutaj). Wiedzieliśmy już, że mapa ta będzie największą w historii serii i że zbudowano ją na bazie ikonicznych miejscówek z poprzednich odsłon. W centralnej części lokacji przyjdzie nam zatem postrzelać na Firing Range, czyli słynnym polu potyczek z pierwszej odsłony Black Ops, na zachodzie zaś – na Turbine, czyli polu wiatraków z „dwójki”, na którym gracze często używali karabinów snajperskich.
Twórcy poinformowali również, że na Nuketown Island (czyli lekko zmienionej wersji najsłynniejszej mapy w podserii Treyarcha) będzie możliwość sprawdzenia, ilu konkretnie graczy pojawi się na samej wyspie. Przypomina to więc nieco sytuację z Call of Duty: Black Ops II, gdzie w trybie zombie w analogicznej miejscówce mieliśmy dostęp do liczby nieumarłych, którzy pozostali do końca fali. Jak sprawdzi się ten pomysł, przekonamy się już w przyszłym tygodniu podczas bety trybu battle royale. Premierę gry zaplanowano na 12 października tego roku na PC, PS4 i Xboksie One.
Oto jak wygląda cała mapa z trybu Blackout, czyli battle royale w wydaniu Call of Duty:
(Kliknij, aby powiększyć)
