5
4.12.2018, 16:21Lektura na 1 minutę

Mutant Year Zero: Road to Eden – Prosiak, kaczka i lisica gotowi do akcji [WIDEO]

Miłośnicy XCOM-ów mogą już zacierać ręce.


Paweł „Cursian” Raban

Choć taktyczne turówki wychodzącą ostatnio jak grzyby po deszczu, a większość z nich otwarcie czerpie inspirację z nowożytnych XCOM-ów, gracze raczej nie mogą narzekać na nudę, gdyż każda z nich stara się ugryźć temat z nieco innej strony. Rodzime Phantom Doctrine postawiło na klimat zimnej wojny, Mechanicus czerpie z mało wyeksploatowanego fragmentu uniwersum Warhammera, a majaczący na horyzoncie Phoenix Point obiecuje ewoluujących wrogów i złożony system sojuszy.

Debiutujące dziś Mutant Year Zero oprócz taktycznej walki kusi zaś rozbudowanym systemem skradania i niecodziennym uniwersum. Choć świat gry doświadczył niegdyś wojny atomowej, nie mamy co liczyć na powtórkę z Fallouta. Ludzkość w zasadzie wyginęła, a władzę nad planetą przejęły rozmaite mutanty i ludzko-zwierzęce hybrydy. Do walki poprowadzimy więc między innymi złośliwego kaczora czy wiecznie wściekłego dzika. Pierwsze recenzje sugerują, że gra The Bearded Ladies to łakomy kąsek, bowiem wyciągnięta na podstawie 9 ocen średnia wynosi 80%.

TUTAJ możecie zobaczyć obszerny zapis rozgrywki z wersji przedpremierowej.


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze