11
21.01.2019, 15:47Lektura na 2 minuty

Netflix: „Konkurujemy (i przegrywamy) z Fortnite’em bardziej niż z HBO”

„Przestań grać w ten komputer, pooglądałbyś coś w telewizorze lepiej”.


El_Pachon

Zapewne nikt z nas nie spodziewał się, że dożyjemy tak interesujących czasów. Netflix ogłosił niedawno, że jego największym konkurentem nie jest ani inna duża platforma VOD, ani telewizja, lecz Fortnite. Streamingowy gigant walczy z darmową grą Epic Games o „czas ekranowy” na naszych urządzeniach – i przyznaje, że walkę tę przegrywa.

W liście do inwestorów, który został załączony do opublikowanych niedawno wyników finansowych Netfliksa za czwarty kwartał 2018 roku, zarząd spółki wskazuje Fortnite’a jako największe zagrożenie dla swojej usługi streamingowej pochodzące spoza branży VOD:


Konkurujemy (i przegrywamy) z Fortnite’em bardziej niż z HBO. Na tym rozdrobnionym rynku są tysiące konkurentów, którzy chcą dostarczać rozrywkę konsumentom... Nasz rozwój opiera się na jakości doświadczenia, które oferujemy, w porównaniu do doświadczeń, spośród których wybierają konsumenci.



Powyższe stwierdzenie doskonale pokazuje, jak wielkim biznesem stał się kolorowy shooter Epic Games – w listopadzie 2018 roku baza wszystkich użytkowników tytułu rozrosła się do 200 milionów użytkowników (widownia Netfliksa to dla porównania 139 milionów użytkowników), a łączny przychód z mikrotransakcji wyniósł ok. 2,4 miliarda dolarów – najwyraźniej to wystarczająco wiele, żeby zacząć zagrażać spółkom spoza branży gier. Nie oznacza to jednak, że trend działa tylko w jedną stronę i rozrywka interaktywna będzie powoli wypierać inne usługi. Gamesidustry.biz zwraca uwagę na fakt, że wydawcy gier również powinni monitorować usługi pokroju Netfliksa przy planowaniu premier tytułów wysokobudżetowych, ponieważ okazuje się, że bardzo często grupa odbiorców danej gry pokrywa się z grupą odbiorców konkretnego serialu. Tak było w przypadku Assassin’s Creed Origins i drugiego sezonu „Stranger Things” – obie produkcje trafiły do konsumentów praktycznie w tym samym czasie i często okazywało się, że użytkownicy woleli oglądać nowy sezon serialu niż bawić się w asasyna.

Miejmy tylko nadzieję, że zaogniona konkurencja w branży rozrywki elektronicznej – czy to pasywnej, czy też interaktywnej – przyczyni się do wzrostu jakości oferowanych usług, a dostawcy będą przerzucać się projektami pokroju „Bandersnatch” (interaktywnego filmu Netfliksa), łączącymi elementy filmowe oraz interaktywne, żeby tylko skupić na sobie uwagę użytkowników.


Czytaj dalej

Redaktor
El_Pachon
Wpisów62

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze