Monster Hunter – Ogłoszono datę premiery filmu
Wybierając się na to polowanie, przede wszystkim musimy uzbroić się w cierpliwość.
Największy hit z wszystkich hitów Capcomu nie zamierza dać nam o sobie zapomnieć – nie dość, że Monster Hunter: World pozostaje najpopularniejszą japońską grą w historii Steama, ba, nawet jedną z popularniejszych gier na platformie Valve w ogóle, to przy tym zgarnęło garść przeróżnych nominacji i nagród, między innymi na The Games Awards 2018. Do nowego Monster Huntera dostali zaproszenie także bohaterowie innych tytułów – w grudniu mogliśmy zdobyć stroje asasynów, a już dzisiaj do tytułu zawita Geralt.
Nic więc dziwnego, że seria, która z nieco niszowej na zachodnich rynkach przeistoczyła się w powszechnie rozpoznawaną markę, wywołuje spore emocje. Zapowiedziany w październiku film, o którym mówiło się od lat, z jednej strony ucieszył fanów, z drugiej zaś wzbudził pewne zaniepokojenie o zbytnie skupienie się na akcji i westernizację produkcji. Dodatkowo osoba reżysera, czyli Paul W.S. Anderson, a także informacja, że jedną z głównych ról zagra Milla Jovovich, budziły nieodparte skojarzenia z ekranizacjami Resident Evil, które, mimo że całkiem sympatyczne, nie były przesadnie wierne materiałowi źródłowemu.
Film opowie o losach grupy współczesnych żołnierzy, której przewodzi grana przez Jovovich porucznik Artemida (no, w oryginale Artemis, ale inaczej zgubimy to jakże subtelne nawiązanie do greckiej bogini łowów w filmie o łowach), a która zostaje przeniesiona do innego świata. Dzielna bohaterka wraz z tubylcami będzie musiała walczyć z „ogromnymi przeciwnikami o niesamowitych mocach i przerażających atakach nie do zatrzymania”. Jeżeli po zapoznaniu się z tym skrótem wciąż czekacie na ekranizacje Monster Huntera, to mam dla was umiarkowanie dobrą wiadomość – produkcja doczeka się premiery dopiero 4 sierpnia 2020 roku.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.