Telltale Games: Byli pracownicy założyli nowe studio
Zapamiętajcie nazwę AdHoc Studio i wypatrujcie gier w stylu netfliksowego „Bandersnatcha”.
Kiedy w 2004 roku powstawało Telltale Games, była to nowa inicjatywa byłych pracowników LucasArts, za sprawą której mogli kontynuować swoje przygodówkowe ciągoty. Gdy po wielu perturbacjach i tego studia zabrakło w branżowym krajobrazie, jego byli dyrektorzy kreatywni – Dennis Lenart i Nick Herman – połączyli siły ze scenarzystami Pierre’em Shorettem (The Wolf Among Us i Tales from the Borderlands) oraz Michaelem Choungiem (Minecraft: Story Mode i trzeci sezon The Walking Dead), by kontynuować pracę pod nowym szyldem.
Wpierw chcieli działać pod egidą Ubisoftu, lecz gdy to nie wypaliło, powołali do życia AdHoc Studio. Co ciekawe, wszyscy twórcy opuścili Telltale Games jeszcze na długo przed smutnym finałem. Najwyraźniej skostniała atmosfera panująca przez lata w tym studiu nie pozwalała im rozwinąć skrzydeł. Shorette opowiedział w wywiadzie z Variety, że wyraźnie czuje, jak zacierają się granice pomiędzy światami filmu, telewizji i gier, dzięki czemu doświadczamy czegoś zupełnie nowego.
Dziś, kiedy mamy platformy streamingowe w naszych domach i na smartfonach, nic nas już nie powstrzymuje przed wejściem w interakcję. A my jesteśmy grupą ludzi, którzy specjalizują się w tworzeniu interaktywnej narracji. Wydaje nam się, że to idealna chwila, by założyć studio, które będzie skupiało się na tworzeniu treści o takim charakterze.
Oczekiwanie od AdHoc Studio kolejnych odcinkowych produkcji z angażującą historią zdaje się czymś zupełnie naturalnym. Jednak nowa marka ma uniknąć pułapki, w którą wpadł dawny pracodawca jej założycieli. Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o pierwszym szykowanym projekcie, lecz kierunek został wyraźnie wskazany. AdHoc chce tworzyć produkcje w stylu „Bandersnatcha” – interaktywnego odcinka „Czarnego lustra” przygotowanego przez Netfliksa.
Zawsze rozmawialiśmy o tworzeniu interaktywnych historii z udziałem prawdziwych aktorów. Każdy z naszej czwórki ma jakąś przeszłość związaną z filmem i telewizją. Teraz więc staramy się połączyć ją z doświadczeniem zdobytym przy tworzeniu gier. „Bandersnatch” zdaje się odpowiedzią na potrzeby, z których ludzie nie zdawali sobie nawet sprawy. Wiemy, że interaktywne filmy to nic nowego, ale to wciąż niezbadane terytorium, które może dawać zarówno twórcze, jak i komercyjne korzyści.
Shorette przy każdej możliwej okazji podkreślił, jak bardzo jest podekscytowany nowym projektem i tym, z kim przy nim współpracuje. Czyżby chodziło o kolejną interaktywną produkcję dla Netfliksa? Więcej szczegółów mamy poznać w najbliższej przyszłości.
Czytaj dalej
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.