1
25.02.2019, 16:53Lektura na 1 minutę

We. The Revolution: Polskie studio Polyslash zdradziło, kiedy wcielimy się w sędziego Trybunału Rewolucyjnego [WIDEO]

Gilotyna spłynie krwią.


Paweł „Cursian” Raban

Zapowiedziane blisko dwa lata temu We. The Revolution zagości na pecetach 21 marca. Tym razem twórcy Phanatruka zabiorą nas do osiemnastowiecznej Francji i pozwolą wcielić się w sędziego Trybunału Rewolucyjnego. Zadaniem gracza będzie wydawanie wyroków na przywleczonych przed oblicze sprawiedliwości nieszczęśników. Nim jednak zdecydujemy, kto odejdzie wolno, a czyja głowa potoczy się po bruku, wypadałoby przeprowadzić proces. Do naszych zadań należeć będzie przesłuchiwanie świadków, badanie dowodów i analiza dokumentów. Twórcy szykują niejednoznaczną moralnie fabułę i szereg trudnych wyborów. Podążanie za sprawiedliwością będzie niekiedy bardzo ryzykowane, bo posłanie na szafot wpływowej osoby może oznaczać narażenie się jej krewnym. Z drugiej zbyt wielka podatność na wpływy to najprostsza droga do tego, by samemu trafić pod sąd. Oprócz przeprowadzania procesów Polyslash obiecuje też elementy turowej gry strategicznej. Poniżej możecie zobaczyć krótki zapis rozgrywki.


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze