FC Barcelona powołuje do życia drużynę Rocket League

Nowa drużyna Rocket League składa się z Adriána Mateosa, Davida Williama, Daniela Briana oraz Yanisa Champenois. Tym samym zawodnicy ci, znani szerzej pod pseudonimami Bymateos, Deevo, Bluey oraz Alpha54, stają się częścią esportowej sekcji Barcy, dołączając do powołanej rok temu drużyny Pro Evolution Soccer. Ich trenerem jest brytyjczyk Robert „Roken” Kendall. Barcelona, jak na klub o takim kalibrze przystało, nie zgarnęła byle kogo – team grał razem od dawna, biorąc udział między innymi w rozgrywkach Pro Circuit i zaskarbiając sobie serca naprawdę sporej rzeszy fanów.

Strategia powoływania drużyn esportowych przez tradycyjne kluby piłkarskie nie jest oczywiście świeża – pierwsze takie przypadki sięgają 2015 roku, a decydentów skusiły perspektywa promocji marki wśród młodzieży, możliwość inwestycji w puchnący w zawrotnym tempie rynek oraz kwestie prestiżu. Największy boom nastąpił między 2017 a 2018 rokiem, wskutek czego esportowymi przyczółkami mogą się pochwalić między innymi AS Roma, FC Schalke 04 czy rodzima Legia Warszawa. Jednak to właśnie przystąpienie do gry FC Barcelony, jednego z topowych klubów świata, wydaje się ostatecznym znakiem, że posiadanie własnej sekcji esportowej staje się wśród tradycyjnych klubów standardem.