Borderlands 3: Take-Two chce sprzedać ponad 20 mln egzemplarzy

Deklaracja amerykańskiego wydawcy brzmi w pierwszej chwili jak kolejna prośba o finansowe rozczarowanie. W końcu nawet Electronic Arts, które dało nam się poznać z bujnej wyobraźni dotyczącej sprzedaży Anthema, planuje zwodować "tylko" 6-8 mln najnowszej produkcji osadzonej w uniwersum Star Wars. Należy jednak zwrócić uwagę, że Take-Two ma takie marzenie wobec całego okresu życia gry. I patrząc na dane, którymi podzieliło się w najnowszym raporcie finansowym... może to wcale nie takie nierealne?

Możemy w nim bowiem znaleźć wiele liczb działających na wyobraźnię. Takich jak 43 miliony egzemplarzy wszystkich gier opatrzonych logo Borderlands, które łącznie trafiły do sklepów. Z czego 20 milionów to zasługa samej "dwójki". Take-Two pragnie, aby każda kolejna odsłona sprzedawała się lepiej, stąd też chęć jeszcze większego nakładu przy nadchodzącej "trójce". Dobrze by też pewnie było, gdyby sprzedaż Borderlands 3 w pierwszym roku przekroczyła 7,5 mln, bo taki był właśnie rezultat "dwójki".

Mówimy wciąż o ogromnych liczbach, ale zwróćmy uwagę, że w Borderlands 2 nadal gra ponad milion graczy miesięcznie. Część z nich (w tym niżej podpisany) wróciła do tytułu w oczekiwaniu na nową odsłonę, lecz także wydane niedawno pakiety nowych tekstur w rozdzielczości 4K zachęcały do ponownego odpalenia tego blisko siedmioletniego tytułu.

Przed Borderlands 3 niełatwe zadanie, ale dotychczasowe zapowiedzi nastrajają optymistycznie. O ile tylko graczy ostatecznie nie zrazi czasowa wyłączność dla Epic Store Games, a Randy Pitchford nie zaszkodzi temu projektowi bardziej niż zwykle, 13 września czeka nas ekscytujący powrót na Pandorę i zwiedzanie zupełnie nowych planet. Gearbox szykuje na najbliższe targi E3 obszerną prezentację swojego najnowszego tytułu.