Code Vein: Intro powinno spodobać się fanom anime [WIDEO]
Przy okazji nakreślono też różnice pomiędzy dobrymi a złymi krwiopijcami.
Pecetowcy wiedzą już, jak mocne maszyny muszą szykować na 27 września, a dziś wszyscy zainteresowani Code Vein mogą rzucić okiem na oficjalne intro i wstępnie zanurzyć się w wykreowany przez twórców klimat. Przypominający anime filmik pozwala między innymi lepiej zrozumieć różnicę pomiędzy dwoma rodzajami wampirów. Gracze wcielają się w Revenantów (to ci ładni i rumiani), którzy podobnie jak reszta ferajny muszą żywić się krwią, ale zamiast napadać na śmiertelników w ciemnych alejkach, wolą spożywać sztuczny substytut pozyskiwany z charakterystycznych czerwonych kryształów (technicznie rzecz biorąc tzw. Blood Beads to jakiegoś rodzaju owoce, ale szczegóły poznamy dopiero grając). Alternatywą jest głodówka albo powrót do tradycyjnych źródeł zaopatrzenia, jednak wówczas trzeba się liczyć z przemianą w jednego ze Straconych (Lost), co oprócz krwawego szału i zaniku zdrowego rozsądku niekorzystnie odbija się na urodzie.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.