Path of Exile 2 oficjalnie zapowiedziane, ale nie będzie kompletnie oddzielną grą [WIDEO]

W ostatnich tygodniach uwagę fanów hack & slashy niewątpliwe przykuwało Diablo IV, ale teraz może się to nieco zmienić, bo Grinding Gear Games ruszyło z ofensywą i zapowiedziało istną lawinę atrakcji dla fanów Path of Exile. Największą wieścią jest to, że twórcy w pocie czoła pracują już nad „dwójką”. Nie będzie to jednak kompletnie oddzielna gra, choć w jej ramach dostaniemy świeżutką kampanię, rozpisaną na siedem rozdziałów. Akcja rozgrywa się 20 lat po wydarzeniach z poprzedniej części, a gracz wciela się w żółtodzioba, który z czasem opanuje jedną z 19 nowych specjalizacji (tzw. ascendancy classes). Do tego dochodzą nowe animacje, przerobiony system klejnotów i tak dalej. Co ciekawe po ukończeniu wątku fabularnego postać trafi do tego samego świata, co weterani „jedynki” i będzie mogła cieszyć się wszystkimi wydanymi do tej pory dodatkami. Niestety premiery nie należy się spodziewać zbyt szybko, bo na koniec 2020 twórcy zapowiadają… betę.  

Zanim "dwójka" zagości na serwerach będzie jednak co robić, po w najbliższym czasie twórcy planują udostępnić dwa kolejne rozszerzenia. Metamorph wprowadzi między innymi możliwość „złożenia” własnego bossa. Niejaki Octavius zacznie zbierać próbki z zabitych przez gracza stworów, a następnie złoży z nich specjalnego bossa – im silniejsze zdolności mu wybierzemy, tym lepszy łup z niego wypadnie. Premiera na PC już 13 grudnia:

Druga opcja to Conquerors of the Atlas, czyli dodatek dla postaci wysokopoziomowych. Przebudowana zostanie między innymi mechanika Atlasu. Gracz będzie zaczynał w centrum, a liczba map zostanie ograniczona do 50 (dodatkowe szczegóły znajdziecie TUTAJ). Pojawi się pięciu nowych bossów i masa potężnego sprzętu, a walka łukiem zostanie kompletnie przeprojektowana. Podobnie jak w przypadku Metamorpha, dodatek trafi na PC 13 grudnia.

Listę nowości zamyka mobilna wersja Path of Exile, ale w tej chwili wiadomo o niej bardzo niewiele. Pewne jest tylko to, że Grinding Gear Games nie zamierza iść na kompromisy i będzie to produkcja możliwe tożsama z „dużą” wersją. Jedyna różnica ma być taka, że postawi na nieco krótsze sesje.