Total War: Warhammer II – Opętany zabójca i tajny agent nadejdą wraz z kolejnym dodatkiem [WIDEO]
Ucieszą się fani mrocznych elfów i skavenów.
Druga część Total War: Warhammer regularnie rozrasta się o kolejne dodatki (ostatnio do gry trafiły między innymi ogromne Waranozaury) i nic nie wskazuje na to, by coś miało się w tej kwestii w najbliższym czasie zmienić. 12 grudnia na rynek trafi rozszerzenie The Shadow & The Blade a wraz z nim dwójka nowych lordów. Jeden z nich poprowadzi mroczne elfy, drugi skavenów.
Malus Mroczne Ostrze stanie na czele Hag Graef, a jego charakterystyczną cechą jest to, że regularnie zmaga się z próbującym go opętać demonem. Jeśli posłucha jego podszeptów i zdecyduje się wykonać jego polecenia (co zwykle sprowadza się do apokaliptycznych rozmiarów rzezi), może liczyć na nagrody w postaci cennych przedmiotów czy sojuszników. Armię Malusa zasilą między innymi przerażające syreny czy idealne do polowania na potwory Rydwany Siewców Plagi. Sam Malus jest mistrzem walki wręcz i dzięki ciężkiemu pancerzowi oraz magicznemu mieczowi, zdolnemu do przebijania zbroi przeciwników, nie ma sobie równych w boju, zwłaszcza jeśli skorzysta z mocy wspominanego wcześniej demona.
Zwolennicy skavenów chętnie powitają za to Mistrza Śmierci Snikcha, czyli elitarnego agenta szczurzej rasy. To idealny przywódca dla ceniących sobie subtelniejsze metody, bo perfekcyjnie radzi sobie z podpaleniami, podżeganiem do rebelii, kradzieżami, zabójstwami i tym podobnymi. Snikch może się podjąć specjalnych kontraktów od innych klanów, a za ich realizację zgarnąć pieniądze czy możliwość tańszej rekrutacji wojsk. Mimo że walka twarzą w twarz nie jest jego najmocniejszą stroną, nie warto go lekceważyć, bo jak nikt inny radzi sobie z wrogimi postaciami, zwłaszcza jeśli zostały już wcześniej osłabione. Z racji na dzierżone przez niego zaklęte ostrza, problemem nie są nawet dobrze opancerzeni wojownicy. Stając po jego stronie, możecie liczyć między innymi na wsparcie Moździerzy Zatrutego Wichru, czyli jednostki specjalizującej się w ostrzeliwaniu dużych grup wroga z ogromnego dystansu.
The Shadow & The Blade zostało wycenione na niecałe 32 złote. Więcej informacji o obu lordach znajdziecie TUTAJ.
Czytaj dalej
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.